Koronawirus w Polsce: W niedzielę 395 nowych zakażeń

Najnowsze dane mówią, że z powodu zakażenia nowym koronawirusem SARS-CoV-2 hospitalizowane w Polsce są 2242 osoby - to mniej niż w sobotę (o 29) i niż przed tygodniem (o 217).

W ciągu ostatnich siedmiu dni liczba osób objętych w naszym kraju kwarantanną spadła o 5,2 tys., w ciągu doby - o 1,3 tys. i wynosi 79326. Nadzorem epidemiologicznym objęto 19529 osób, co oznacza dobowy spadek o 307 i tygodniowy wzrost o ponad 1,3 tys.

Od soboty liczba ozdrowieńców wzrosła w Polsce o 217, w ciągu tygodnia - o ponad 1,7 tys. Za ozdrowiałych uznano w sumie 9194 zakażonych.

Według danych z 24 maja, w naszym kraju pod kątem koronawirusa przebadano ponad 767 tys. próbek pobranych od 701 tys. osób. Dane z 18 maja mówią, że najwięcej testów przeprowadzono w województwie mazowieckim, najmniej - w woj. opolskim.

W pierwszym niedzielnym komunikacie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 305 nowych przypadkach i śmierci dwóch osób zakażonych. W popołudniowym podano, że testy potwierdziły zakażenie SARS-CoV-2 u kolejnych 90 osób. Nowe przypadki dotyczą 11 województw: śląskiego (24), łódzkiego (23), mazowieckiego (20), dolnośląskiego (11), małopolskiego (5), pomorskiego (2), podlaskiego (1), świętokrzyskiego (1), kujawsko-pomorskiego (1), podkarpackiego (1) i lubuskiego (1).

"Z przykrością informujemy o śmierci jednej osoby zakażonej koronawirusem" - podał resort przekazując, że w Kędzierzynie-Koźlu zmarł 78-letni mężczyzna.

W sobotę liczba zakażonych wzrosła w Polsce o 316, zaś liczba ofiar o 11, niedzielne dane mówią o 395 nowych przypadkach i 3 zgonach.

W sumie koronawirusa wykryto w naszym kraju u 21 326 osób, liczba ofiar COVID-19 wynosi 996.

Koronawirus SARS-CoV-2, znany wcześniej jako 2019-nCoV po raz pierwszy pojawił się w Wuhan prawdopodobnie w połowie listopada 2019 roku.

Pierwszym dużym ogniskiem epidemii koronawirusa był targ z owocami morza w Wuhan, który władze zamknęły 1 stycznia w związku z rozpowszechnianiem się choroby.

Na początku stycznia władze Chin oficjalnie przyznały, że zachorowania w Chinach powoduje nowy wirus z rodziny koronawirusów - wirusów odzwierzęcych (inne znane wirusy z tej rodziny to m.in. SARS i MERS).

Istnieje hipoteza, że wirus przeniósł się ze zwierząt na człowieka w wyniku jedzenia mięsa dzikich zwierząt: nietoperzy, węży lub łuskowców.