Co się kryje za ofensywą Putina w Syrii

Rosja czyni starania, aby wykorzystać wojnę w Syrii i katastrofę uchodźców z tego kraju do załatwienia po swej myśli sprawy Ukrainy.

Aktualizacja: 10.09.2015 07:35 Publikacja: 09.09.2015 20:55

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

W ostatnich dniach w Syrii pokazały się nowoczesne rosyjskie transportery opancerzone i według niektórych danych rozkazy kierowane do ich dowódców miały być wydawane po rosyjsku. Widziano też sześć migów-31 w pobliżu jednego z wojskowych lotnisk niedaleko Damaszku. W rosyjskiej bazie morskiej w Tartusie, w regionie będącym drugim po Damaszku bastionem oporu sił rządowych, trwa wzmożona aktywność wojskowa.

Mowa jest nawet o rychłym przybyciu do Latakii, planowanej nowej bazie rosyjskiej, kontyngentu tysiąca żołnierzy z Rosji. Zainstalowano tam już nowoczesny system kierowania ruchem lotniczym. Do Syrii zmierzają ostatnio często rosyjskie maszyny transportowe. Nie wiadomo dokładnie, co jest na ich pokładach.

Prezydent Władimir Putin oświadczył kilka dni temu, że jest gotów uczestniczyć w koalicji zwalczającej „terroryzm i ekstremizm". Zdania są podzielone co do tego, jak interpretować słowa rosyjskiego przywódcy.

Sekretarz stanu USA John Kerry ostrzegł w sobotniej rozmowie telefonicznej szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, że pomoc dla prezydenta Asada prowadzić może do „konfrontacji" z siłami koalicji walczącej z dżihadystami z Państwa Islamskiego. Chodzi o to, że rosyjska pomoc umożliwi siłom reżimowym walkę z popieranymi przez USA rebeliantami walczącymi zarówno z Asadem, jak i z Państwem Islamskim. Przy tym Waszyngton nie ma pewności, jakie są prawdziwe intencje Moskwy.

– Nie ulega wątpliwości, że poprzez Syrię Rosja wysyła sygnał gotowości do zbliżenia z Zachodem w sprawie Ukrainy – tłumaczy „Rz" Stefan Meister z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP). Jego zdaniem Moskwa czyni wszystko, aby w sytuacji spadających cen ropy doprowadzić do osłabienia sankcji gospodarczych z końcem roku, kiedy przyjdzie czas na ocenę realizacji porozumień mińskich.

Zwraca też uwagę, że Waszyngton, działając wspólnie z Berlinem, przygotowuje grunt do ukształtowania relacji z Rosją tak, by nie były wyłącznie funkcją konfliktu na Ukrainie. Stąd naciski na prezydenta Petra Poroszenkę w sprawie decentralizacji Ukrainy, co jest zasadniczym elementem strategii Moskwy. W zamian Rosja mogłaby poczynić pewne ustępstwa w Syrii. Pokazała już gotowość do współpracy w sprawie programu atomowego z Iranem. Jednym słowem, wojna w Syrii i fala uchodźców z tego kraju jest więc kolejną okazją do ułożenia relacji z Zachodem mimo konfliktu na Ukrainie.

– Tylko szaleniec mógłby przypuszczać, że Moskwa gotowa jest do ustępstw wobec USA w sprawie Ukrainy – zapewnia „Rz" Siergiej Markow, były doradca Putina. Jego zdaniem taka postawa byłaby przejawem słabości i miałaby odwrotny do zamierzonego skutek.

Przy tym nikt w Moskwie nie zaprzecza, że Rosja zwiększa swe zaangażowanie w Syrii. Czyni to w chwili gdy setki tysięcy Syryjczyków szturmują granice Europy, uciekając przed wojną.

Równocześnie słabnie w szybkim tempie armia prezydenta Baszara Asada i nie ulega wątpliwości, że od katastrofy uratować go może jedynie prezydent Putin. Nie może już liczyć na jeszcze większe wsparcie Iranu, dzięki któremu utrzymuje się na powierzchni do dzisiaj.

W środę siły rebeliantów związane z Al-Kaidą zdobyły ważną bazę wojskową w prowincji Idlib. Stolica prowincji jest już w rękach rebeliantów od marca. Maszerują obecnie w kierunku Latakii. W Damaszku siły rebeliantów zbliżają się do centrum.

W ostatnich dniach w Syrii pokazały się nowoczesne rosyjskie transportery opancerzone i według niektórych danych rozkazy kierowane do ich dowódców miały być wydawane po rosyjsku. Widziano też sześć migów-31 w pobliżu jednego z wojskowych lotnisk niedaleko Damaszku. W rosyjskiej bazie morskiej w Tartusie, w regionie będącym drugim po Damaszku bastionem oporu sił rządowych, trwa wzmożona aktywność wojskowa.

Mowa jest nawet o rychłym przybyciu do Latakii, planowanej nowej bazie rosyjskiej, kontyngentu tysiąca żołnierzy z Rosji. Zainstalowano tam już nowoczesny system kierowania ruchem lotniczym. Do Syrii zmierzają ostatnio często rosyjskie maszyny transportowe. Nie wiadomo dokładnie, co jest na ich pokładach.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Zmasowany atak Rosji na obwód dniepropietrowski. Rośnie liczba ofiar
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Konflikty zbrojne
"Jerusalem Post": Izrael wysłał jasny sygnał Iranowi. Cel nie był przypadkowy
Konflikty zbrojne
Iran: Eksplozje w pobliżu miasta Isfahan. Izrael przeprowadził atak
Konflikty zbrojne
Izraelski minister po ataku na Iran pisze: "Słaby". Opozycja: Zawstydził Izrael
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Konflikty zbrojne
Izrael zaatakował w nocy południową Syrię? Doniesienia o eksplozjach w Iraku