Meksykański chemik Scott Munguia wpadł na pomysł, jak przerabiać pestki awokado, którego Meksyk jest jednym z największym producentów na świecie. Naukowiec odkrył, że występujący w pestce awokado biopolimer może stanowić niemal nieodróżnialny zamiennik plastiku. W 2013 r. opatentował swój pomysł i założył firmę Biofase, która już dwa lata później zaczęła produkować z tego przyjaznego dla środowiska surowca.
Około 65 proc. światowej produkcji awokado przypada na rolnicze tereny Ameryki Południowej. Na świecie trwają już nawet kampanie zniechęcające do kupowania awokado, które bywa nazywane krwawym diamentem Meksyku. Jego produkcja w wielu rejonach prowadzona jest rabunkowo – pod topór idą całe połacie lasów deszczowych, które wycina się, aby szybko uzyskać miejsce na rozrastające się plantacje awokado. Dlatego meksykańska firma postanowiła przetwarzać pestki owoców, aby ograniczyć koszty środowiskowe tego rodzaju upraw.