W cieniu przemysłowych kominów i pod łukami żelaznych gazociągów narodziła się jedna z najważniejszych instytucji nowoczesnej Warszawy – Gazownia Warszawska. Przez ponad półtora wieku nie tylko rozświetlała ulice stolicy, ale także promieniowała postępem, stając się architektem miejskiej infrastruktury, nośnikiem zmian społecznych i symbolem przemysłowej suwerenności Polski.

Jej powstanie, rozwój i działalność w różnych epokach politycznych stanowią nieodłączną część dziejów nie tylko stołecznej infrastruktury, lecz także historii społecznej, kulturalnej i gospodarczej kraju.

Z ciemności ku światłu: pionierskie lata gazownictwa

W epoce, gdy Europa budziła się do ery technicznego oświecenia, Warszawa – skrępowana carskim jarzmem – spoglądała z dystansem na światło gazowych latarni, które już zdobiły ulice Londynu, Paryża czy Berlina. Epoka gazu rozpoczęła się w Europie już pod koniec XVIII wieku, kiedy to szkocki wynalazca William Murdoch w 1792 r. po raz pierwszy oświetlił swój dom gazem uzyskanym z węgla. To wydarzenie zainicjowało proces rozwoju nowoczesnego oświetlenia miejskiego, który stopniowo ogarnął niemal cały kontynent.

Warszawa, będąca wówczas pod politycznym wpływem Imperium Rosyjskiego, przez długi czas pozostawała na marginesie tego przełomu technologicznego. Surowa polityka represyjna po upadku powstania listopadowego, wprowadzona przez namiestnika Iwana Paskiewicza, skutecznie blokowała możliwość instalacji gazowych, uznawanych za potencjalne źródło zagrożenia. Dopiero po jego śmierci w 1856 r. władze miejskie podpisały umowę z Niemieckim Kontynentalnym Towarzystwem Gazowym z Dessau. Jeszcze tego samego roku na ulicach Warszawy zapłonęły pierwsze latarnie gazowe – symbol przełomu i modernizacji.

Czytaj więcej

Walka z okupantem, walka z ogniem

Gaz pod ciśnieniem postępu: dynamiczny rozwój i innowacje

Od drugiej połowy XIX wieku rozwój warszawskiego gazownictwa nabrał wyjątkowego tempa. W 1888 r. na Woli powstała druga gazownia, połączona z zakładem przy ul. Ludnej pięciokilometrową siecią gazociągów. Choć pierwotnie planowano wygaszenie starszego zakładu, dynamicznie rosnące zapotrzebowanie na gaz wymusiło funkcjonowanie obu obiektów równolegle.

Rurami poprowadzonymi pod ulicami Ludną, Książęcą, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem gaz dotarł do placu Zamkowego, gdzie zasilił 92 latarnie. System oświetleniowy objął także budynki użyteczności publicznej, w tym Bank Polski oraz warsztaty kolejowe. W kolejnych latach gazowe lampy zaczęły pojawiać się w szpitalach, koszarach oraz prywatnych mieszkaniach, znacząco poprawiając komfort życia mieszkańców. Wśród ważnych obiektów, które otrzymały oświetlenie gazowe, znalazły się most Kierbedzia, Cytadela oraz Dworzec Petersburski, obecnie znany jako Dworzec Wileński.

Gazownia na Woli szybko zyskała status jednego z najnowocześniejszych zakładów w Europie. Zastosowanie innowacyjnych pionowo-retortowych pieców gazowych już na początku XX wieku znacząco podniosło efektywność produkcji. Na krótko przed I wojną światową dzienna produkcja warszawskich gazowni sięgała imponujących 300 tysięcy metrów sześciennych, co uczyniło z nich fundament rozwoju miejskiej infrastruktury – od oświetlenia ulic po dostawy dla przemysłu i gospodarstw domowych.

Nowa Polska, nowa energia: upaństwowienie w II Rzeczypospolitej

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Polska rozpoczęła proces przejmowania kluczowych instytucji gospodarczych. Trwający kilka lat spór z niemieckim właścicielem zakładów zakończył się sukcesem – w 1929 r. gazownie stały się własnością miasta Warszawy.

Ten akt upaństwowienia nie był jedynie formalnością – był deklaracją niezależności energetycznej, sygnałem do intensywnej modernizacji. Zainstalowany w zakładzie na Woli piec typu Glover-West zwiększył efektywność produkcji, a rozwój sieci dystrybucyjnej sprawił, że gaz stał się codziennym dobrem w warszawskich domach.

Czytaj więcej

Rzeź Woli. Co dziś wiemy o tej zbrodni?

W ogniu wojny: przetrwanie, sabotaż i opór

Wrzesień 1939 r. był próbą ostateczną. W wyniku bombardowań znacząco ucierpiała infrastruktura przesyłowa. Niemcy – dostrzegając strategiczne znaczenie zakładu – nie zdecydowali się na jego całkowitą likwidację. Dzięki temu gazownia stała się jednym z niewielu działających zakładów miejskich.

W czasie okupacji za murami gazowni kwitła konspiracja. Pracownicy wykorzystywali swoją pozycję do działań sabotażowych, organizując pomoc dla ludności cywilnej. W sierpniu 1944 r., podczas Powstania Warszawskiego, zakład na Woli służył jako schronienie dla mieszkańców – ostoja nadziei wśród ruin miasta.

Nie tylko przemysł: kultura, sport i wspólnota

Gazownia Warszawska była nie tylko symbolem postępu technicznego – była również sercem życia społecznego. W okresie międzywojennym działał tu Chór Pracowników Gazowni Miejskiej „Znicz”, prowadzony przez samego Jana Adama Maklakiewicza – jednego z najznamienitszych polskich kompozytorów. Zespół stał się rozpoznawalnym punktem na muzycznej mapie Warszawy, budując nie tylko artystyczny wizerunek instytucji, ale i wzmacniając więzi wewnątrzzakładowe.

Równolegle rozwijała się działalność sportowa. Gazowniczy Klub Sportowy „Świt”, założony na terenach zakładu, skupiał pracowników uprawiających różne dyscypliny – od piłki nożnej i siatkówki po boks i lekką atletykę. Co szczególnie warte podkreślenia, klub promował także aktywność kobiet, co na tle epoki stanowiło przejaw nowoczesnego myślenia o roli sportu w społeczeństwie.

Dziedzictwo Gazowni Warszawskiej – fundament nowoczesności

Dziś na terenie dawnej gazowni na Woli siedzibę ma Muzeum Gazowni Warszawskiej, prowadzone przez Fundację Orlen im. Ignacego Łukaszewicza. Miejsce, które nie tylko pielęgnuje pamięć o technologicznym dziedzictwie stolicy, ale i ukazuje, jak przemysł może budować tożsamość miasta, łączyć pokolenia i stawać się nośnikiem wartości społecznych.

Muzeum Gazowni Warszawskiej, prowadzone przez Fundację Orlen im. I. Łukasiewicza, pielęgnuje technol

Gazownia Warszawska

Muzeum Gazowni Warszawskiej, prowadzone przez Fundację Orlen im. I. Łukasiewicza, pielęgnuje technologiczne dziedzictwo stolicy

Foto: Muzeum Gazowni Warszawskiej

Gazownia Warszawska to nie tylko industrialny zabytek, to opowieść o determinacji, wynalazczości i społecznej sile energii. Od pierwszej zapalonej latarni na placu Zamkowym po muzealne ekspozycje XXI wieku – historia tej instytucji jest historią miasta i jego mieszkańców. Jest świadectwem, że przemysł – odpowiedzialnie zarządzany – może być nie tylko źródłem energii, ale także fundamentem cywilizacyjnego rozwoju.

Paweł Bąk, dyrektor Muzeum Gazowni Warszawskiej

Zaproszenie: Spacer z historią

W niedzielę 17 sierpnia o godzinie 12 odbędzie się spacer „Warszawa śladami powstańców – rzeź Woli”.

Tematem przewodnim spaceru będzie dramatyczna historia rzezi Woli oraz losy ludności cywilnej i żołnierzy walczącej stolicy. Istotnym punktem spaceru będzie Muzeum Gazowni Warszawskiej. W czasie Powstania Warszawskiego to między innymi gazownia stała się tymczasowym schronieniem dla mieszkańców Woli uciekających przed masowymi egzekucjami.

Spacer poprowadzi Łukasz Ostoja-Kasprzycki, inicjator projektu PoWarszawsku, który od lat przybliża mieszkańcom stolicy losy ich fascynującego miasta.

Miejsce zbiórki: pod Muzeum Gazowni Warszawskiej, ul. Seweryna Krzyżanowskiego 7. Organizatorami wydarzenia są Orlen, Fundacja Orlen im. Ignacego Łukasiewicza oraz PoWarszawsku.

Zaproszenie: Wystawa na Bielańskiej

„Uciec z piekła – ostatnie dni Starego Miasta w Powstaniu Warszawskim” to tytuł czynnej od 31 lipca wystawy, której partnerem głównym jest Orlen. Upamiętnia ona powstańczą redutę Banku Polskiego.

Fasada gmachu po Banku Polskim wciąż nosi ślady niemieckich kul. Opanowany przez Niemców obiekt został zdobyty przez powstańców 3 sierpnia 1944 r. i przez cztery tygodnie był miejscem bohaterskiego oporu żołnierzy z batalionu „Łukasiński”. Wystawa Fundacji Pamięci o Bohaterach Powstania Warszawskiego opowiada o próbie przebicia się do Śródmieścia. Prezentuje zarówno aspekty militarne, jak i przybliża sylwetki konkretnych bohaterów oraz losy rannych żołnierzy i cywilów pozostałych na Starym Mieście.

Wystawa będzie otwarta do 2 października na Bielańskiej 12 w Warszawie.