Inwestycje na przyszłość

Jak zauważają doradcy z agencji Metrohouse & Partnerzy (M&P), z roku na rok wzrasta liczba zapytań o działki rekreacyjne i domy letniskowe.

– Największą popularnością cieszą się grunty rekreacyjne nabywane „na przyszłość", na których nowi właściciele planują wybudować dom w miarę możliwości finansowych w ciągu kilku kolejnych lat – tłumaczy Piotr Spychała, dyrektor oddziału Metrohouse & Partnerzy w Olsztynie. – Podczas gdy kiedyś klienci szukali domu letniskowego nad jeziorem, dziś wertują oferty siedlisk, domów całorocznych w urokliwym krajobrazie, choć niekoniecznie nad wodą, gdzie w sezonie jest większe zagęszczenie turystów, a sam widok na jezioro podwyższa cenę nieruchomości – dodaje.??

Na Mazurach i Kaszubach??

Z drugiej strony poważną grupą kupujących nadal są osoby szukające nieruchomości jak najbliżej wody. Niemałe znaczenie ma odległość do większych ośrodków miejskich. Poszukujący tego typu ofert kierują się w tym przypadku czasem dojazdu do działki, który nie powinien przekroczyć 1,5 – 2 godzin.

Rejonami, które tradycyjnie są najczęściej brane pod uwagę są Warmia i Mazury, pas nadmorski, Kaszuby, Podhale, a także rejony Podlasia, Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego czy okolice Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego.?

- Klienci zainteresowani działkami rekreacyjnymi w okolicach Warmii i Mazur w główniej mierze pochodzą z większych miast, najczęściej z Trójmiasta i Warszawy. Sporo zapytań kierują do nas także mieszkańcy z mniejszych miejscowości – mówi Zbigniew Bączek, dyrektor oddziału M&P z Iławy.

Dodaje, że dla Iławy i okolic siłą przyciągającą potencjalnych nabywców nieruchomości rekreacyjnych jest najdłuższe w Polsce jezioro – Jeziorak.?Natomiast Waldemar Sekulski, dyrektor biura M&P w Bytowie twierdzi, że klienci nabywający działki na Kaszubach pochodzą ze wszystkich rejonów Polski.

– Nabywcami są głównie osoby z dużych aglomeracji miejskich. Ok. 60 proc. stanowią osoby zamieszkujące Trójmiasto, sporo klientów pochodzi z Górnego i Dolnego Śląska, Wielkopolski i Warszawy. Wśród nabywców znajdziemy też osoby na stałe mieszkające lub pracujące za granicą, głownie w Niemczech — opowiada Sekulski.?

Powodzeniem na Kaszubach cieszą się działki rekreacyjne i siedliska o powierzchni nawet do pięciu hektarów. – Nabywcy nie przeznaczają na taki zakup więcej niż 120 tys. zł – zaznacza Waldemar Sekulski.??

Wzrost wartości??

Zdaniem pośredników M&P bardzo trudno wiarygodnie oszacować potencjalną wartość inwestycyjną działki rekreacyjnej. – Informacje na temat transakcji sprzedaży działek rekreacyjnych, najczęściej dokonywane bez udziału trzeciej strony, są bardzo ograniczone – zauważa Marcin Jańczuk z M&P.

Jego zdaniem zaletą zakupu kawałku gruntu rolnego z przeznaczeniem na działkę rekreacyjną może być, obok stabilnego wzrostu cen ziemi, także wzrost jej wartości wskutek realizowanych na niej inwestycji.

Na cenę wpływa ogrodzenie, nasadzenia, aranżacja przestrzeni działki czy media.?– Poczynione inwestycje po kilku latach spowodują, że niedoceniany wcześniej kawałek gruntu kupiony po atrakcyjnej cenie staje się ciekawym produktem do sprzedaży – zapewnia Jańczuk.

Ostrzega jednocześnie przed niską ceną działek przeznaczonych pod rekreację — warto w takiej sytuacji sprawdzić atrakcyjność turystyczną okolic czy planowany rozwój infrastruktury. ?

Oferty działek rekreacyjnych??

Warmia i Mazury:?

• Gubławki, pow. 500 mkw., cena: 14 tys. zł?

• Makowo, pow. 1,2 tys. mkw., cena 36 tys. zł?

• Szwarcenowo, pow.: ok. 2,1 tys. mkw., cena: 44 tys. zł?