W ciągu ostatniego roku w Warszawie nieco wzrosła sprzedaż nowych mieszkań w cenach 5–6 tys. zł za mkw. (o ok. 2 proc.) oraz za 8–9 tys. zł za mkw. (o 4 proc.). Z kolei największy spadek dotyczy sprzedaży lokali za  7–8 tys. zł za mkw. (o ponad 3 proc.) – szacują analitycy redNet Property Group.

Warto też dodać, że w przypadku lokali do 60 mkw. prawie o 3 proc. wzrosła oferta tych kosztujących mniej niż 6 tys. zł za mkw. Natomiast o ok. 5 proc. zwiększyła się liczba M za 8–9 tys. zł za mkw.

– Największa podaż mieszkań w Warszawie, bez względu na powierzchnie lokali, jest skumulowana w przedziale cenowym 7–8 tys. zł, a więc tym najbliższym średniej ceny nowych M w stolicy (8 tys. zł za mkw.) – szacuje Jarosław Jędrzyński, analityk serwisu RynekPierwotny.com.

Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie ta pula zaczęła rosnąć.

– Mieszkania w tych kwotach zwykle pochodzą z projektów o podwyższonym standardzie, w bardziej atrakcyjnych rejonach, m.in. na Bielanach, Żoliborzu czy Woli, na które nie brak chętnych. Deweloperzy inwestujący w atrakcyjnych dzielnicach Warszawy niechętnie będą przeceniać lokale, gdy stopy procentowe wciąż są niskie, więc nabywcy mają większą zdolność kredytową. Ponadto w III kwartale 2013 r. aż 27 proc. sprzedanych lokali kosztowało 7–8 tys. zł za mkw. – wyjaśnia Anna Karaś, analityk serwisu redNet Property Group.

Z kolei najwięcej lokali poniżej 60 mkw. kosztuje 6–7 tys. zł za mkw. Choć ich podaż powinna utrzymywać się na podobnym poziomie, Anna Karaś zwraca uwagę, że tego typu oferty będą kwalifikować się do programu „Mieszkanie dla młodych" (MdM). Prawdopodobnie więc w najmniej atrakcyjnych rejonach będą przeceniane tak, by zmieścić się w ustawowych limitach. A te w I kwartale 2014 r. wyniosą niecałe 5,7 tys. zł za metr.

– Z drugiej jednak strony klienci najchętniej płacą dziś 6–7 tys. zł za mkw. W III kwartale br. sprzedano w tych limitach ponad 35 proc. wszystkich lokali. Deweloperzy będą więc stale uzupełniać tę pulę – opowiada Anna Karaś.

Tymczasem mieszkania kosztujące poniżej 5 tys. zł za mkw. są dostępne głównie na Białołęce. Pojedyncze sztuki można znaleźć także na Pradze-Południe, w Wawrze, we Włochach i w Wesołej.

– Podaż tych lokali raczej nie wzrośnie. Poza tym mieszkania w takich cenach stanowią margines oferty deweloperów – zapewnia Jarosław Jędrzyński.

Również po podniesieniu limitu do 6 tys. zł za mkw. okaże się, że do dyspozycji mamy w przeważającej części deweloperskie osiedla na Białołęce.

Jak wyliczają przedstawiciele redNet Property Group, w tej dzielnicy do wzięcia jest aż 61 proc. lokali w cenie do 6 tys. zł za mkw. Jednocześnie sporo takich ofert czeka we Włochach (ok. 12 proc.) i w Wilanowie ( 11 proc.)