Potwierdziły się informacje „Rz”, że towarzystwa emerytalne będą uczestniczyć w wypłacie świadczeń z II filara. Obecnie jedynym ich celem jest zarządzanie funduszami emerytalnymi, które gromadzą środki klientów na starość.
Zgodnie z pomysłem resortu pracy (pisaliśmy o tym pod koniec stycznia) kobiety odchodzące na emeryturę przed 65. rokiem życia będą otrzymywać z PTE tzw. emeryturę okresową, czyli prosty produkt emerytalny. Jej miesięczna wysokość będzie zależeć od wielkość zgromadzonego kapitału oraz przewidywanej stopy zwrotu z inwestycji poczynionych przez OFE. – Wypłata emerytury okresowej rozwiąże problem różnicy w wieku przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn – powiedziała w czwartek PAP minister pracy Jolanta Fedak. Wczoraj minister dzieliła się tymi pomysłami z Komisją Trójstronną.
Po ukończeniu przez płeć piękną 65. roku życia emerytura okresowa zostanie zamieniona na indywidualną emeryturę dożywotnią. Taka sama – po zakończeniu pracy – przysługiwać będzie mężczyznom. Świadczenia ze środków zgromadzonych w II filarze, jak już „Rz” pisała, będą naliczane na podstawie jednolitych dla kobiet i mężczyzn tablic dalszego trwania życia. Czyli osoby w tym samym wieku, które odłożyły tyle samo na starość, otrzymają takiej samej wysokości świadczenie – mimo że kobiety żyją dłużej i szybciej przechodzą na emeryturę.
Emerytury dożywotnie oferowane będą przez nowe podmioty – zakłady emerytalne (prywatne i publiczny). Kończący pracę będą mogli wybrać najkorzystniejszą dla siebie ofertę. Z OFE do zakładów emerytalnych pieniądze trafią za pośrednictwem ZUS, który kwotę należną z II filara powiększać będzie o świadczenie z I filara.
Resort pracy kończy właśnie prace nad dwoma projektami ustaw. Pierwszy dotyczy emerytur kapitałowych – zawarte są w nim wszystkie przepisy dotyczące świadczeń z II filara. Drugi to projekt ustawy o zakładach emerytalnych, czyli o instytucjach, które będą wypłacać emerytury indywidualne. Utworzyć taki zakład będzie mógł każdy, kto spełni warunki. Wystartują one jednak za pięć lat.