Składka ubezpieczeniowa jest kosztem stałym, a roszczenia nie. W ocenie osób z branży, postulowana przez część środowiska zmiana obowiązku wykupienia polisy NNW przez szpitale na ubezpieczenie dobrowolne może negatywnie odbić się na ich cenach. Chce tego m.in. Związek Powiatów Polskich, który uważa, że konieczność kupna polisy doprowadzi do jeszcze większego zadłużenia szpitali. Jedyną firmą oferującą ten produkt jest na razie PZU. – Według znowelizowanej ustawy od początku roku wszystkie szpitale muszą wykupić polisę, dzięki czemu ryzyko jest wyceniane w oparciu zarówno o placówki mniej, jak i bardziej szkodowe. Przy dobrowolności polis szpitale z mniejszą liczbą błędów lekarskich mogą jednak zrezygnować z ubezpieczenia, w związku z tym placówki o większej szkodowości będą płacić wyższe niż obecne stawki – mówi osoba z branży. Nie ma w Polsce szpitala, który byłby całkowicie wolny od błędów.

Zgodnie z nowymi przepisami, o odszkodowaniach za zdarzenia medyczne orzekać będą komisje wojewódzkie, mające prawo do przyznania odszkodowań w wysokości: do 100 tys. zł w przypadku uszczerbku na zdrowiu, do 300 tys. zł w przypadku śmierci pacjenta, z maksymalną sumą ubezpieczenia dla szpitala w wysokości do 1,2 mln zł za wszystkie zdarzenia. W 2009 r. szacunkowa liczba błędów medycznych wyniosła 835 tys. – Zakładając, że tylko 10 proc. tej liczby znajdzie swój finał przed komisjami wojewódzkimi, a średnie odszkodowanie wyniesie 10 tys. zł, kwota roszczeń sięgnie 835 mln zł. I pojawi się ona niezależnie od tego czy szpital jest ubezpieczony czy nie – zauważa Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu PIU. Nowe ubezpieczenie kosztuje pojedynczy szpital między 200 a 800 tys. zł rocznie.

Według ubezpieczycieli dodatkowym problemem, oprócz kosztowego, jest możliwy wzrost liczby roszczeń ze strony pacjentów. - Upowszechnienie ubezpieczeń może spowodować, że roszczeń będzie znacznie więcej – mówi Andrzej Maciążek. Dotychczas pacjenci musieli wejść na drogę sądową, teraz, przy założeniu, że od firmy ubezpieczeniowej łatwiej będzie uzyskać odszkodowanie, liczba chętnych, by takie roszczenia zgłaszać może wzrosnąć. Kancelarie adwokackie i odszkodowawcze są na naszym rynku coraz aktywniejsze, a to wspomaga edukację społeczeństwa w kwestii odszkodowań, jakie można wywalczyć.