Ocena ryzyka zawodowego pracownika wykonującego pracę zdalną powinna uwzględniać m.in. wpływ pracy na wzrok, układ mięśniowo-szkieletowy oraz uwarunkowania psychospołeczne.
Wprowadzając pracą zdalną należy zweryfikować również firmowe procedury dotyczące przeciwdziałania mobbingowi. Powinny one być możliwe do zastosowania w trybie home office bądź przy pracy hybrydowej.
Reguły pracy zdalnej będzie można uzgodnić zarówno w formie papierowej, jak i elektronicznej. Jej wykonywanie będzie możliwe na polecenie pracodawcy lub wniosek pracownika.
Prawidłowe wdrożenie pracy zdalnej wymaga, aby pracodawca przewidział połączenie dokumentacji elektronicznej z papierową oraz ustalił zasady rozliczania się z pracownikami.
Jeżeli pracodawca ma świadomość, że pracownik zdalny pracuje wieczorami, po godzinach, i nie blokuje takiego zachowania, to można przyjąć, że zgadza się na to. Musi więc tę pracę odpowiednio zrekompensować.
Nowe przepisy o home office nie wyłączają możliwości weryfikacji poczty elektronicznej pracownika czy zbliżonych form kontroli. Aby je wdrożyć, pracodawca musi spełnić przesłanki obowiązujących już regulacji dotyczących monitoringu.
Wprowadzenie monitoringu laptopa, którego używa pracownik zdalny, nie wymaga jego zgody. Ale już wizyta w jego mieszkaniu, aby sprawdzić warunki, w jakich wykonuje obowiązki służbowe, może bez niej napotkać problemy.
Polecenie pracy zdalnej będzie możliwe wyłącznie w sytuacjach wskazanych w kodeksie pracy. Pracownik je zablokuje, jeśli nie będzie miał warunków lokalowych czy technicznych do wykonywania obowiązków w tej formie.
Jedną z podstaw wprowadzenia pracy zdalnej ma być polecenie pracodawcy. Do czasu odwołania stanu zagrożenia epidemicznego może to być podstawowa forma kierowania do pracy z domu.