Biorąc pod uwagę profil waszej działalności, to w przyszłości nie tylko będziemy mieć szklane domy, ale jeszcze produkujące prąd. Specjalizujecie się w produktach BIPV – co to takiego?

Dawid Cycoń, prezes ML Systemu: BIPV to skrót od building integrated photovoltaics, czyli fotowoltaika zintegrowana z budynkiem. Fotowoltaikę kojarzy się najczęściej z modułami importowanymi z Azji montowanymi na dachach budynków albo tworzącymi duże farmy słoneczne.

W przypadku BIPV mówimy o modułach będących de facto materiałami budowlanymi: to szyby zespolone, ściany osłonowe czy całe fasady budynków. Te elementy spełniają wszelkie wymogi dotyczące materiałów budowlanych, a do tego produkują energię elektryczną i często mają dodatkowe zalety: ogrzewają pomieszczenia, topią śnieg na dachu. Połączenie tych funkcji daje innowacyjny produkt, który przy tym wygląda estetycznie.

Ważne jest też to, że w miastach nie ma miejsca na farmy fotowoltaiczne. Dachy budynków z reguły zajęte są instalacjami wentylacyjnymi i klimatyzacyjnymi, do infrastruktury produkującej prąd pozostają właśnie elewacje.

Jesteśmy jednym z pięciu kluczowych producentów BIPV na świecie i liderem w Polsce.

Spodziewacie się podbić rynki szybą z powłoką z kropek kwantowych, otrzymujecie kolejne patenty związane z tą technologią. Na czym polega jej przełomowość?

Szyby z powłoką kwantową będą naszym flagowym produktem, który rozwijamy m.in. dzięki wejściu na giełdę w połowie tego roku. Przełomem jest to, że ogniwa fotowoltaiczne w takiej szybie są przezroczyste – dzięki temu, że składają się z półprzewodników o rozmiarach rzędu kilku, kilkudziesięciu nanometrów. W efekcie taka szyba będzie przepuszczać światło widzialne, a wycinać szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe i nadmierną ilość promieniowania podczerwonego – zamieniając je na prąd. Dodatkową korzyścią jest to, że wnętrza nie będą się nagrzewać, co zmniejszy zużycie energii przez klimatyzację.

Kiedy produkt pojawi się na rynku?

Uzyskujemy kolejne patenty i inwestujemy w potencjał wytwórczy. Staramy się o pozwolenie na budowę nowego zakładu, gdzie takie szyby będą powstawać na masową skalę. Plan zakłada, że stanie się tak na początku 2021 r.

Dziś zajmujemy się zarówno produkcją, jak i montażem instalacji BIPV. Zgodnie ze strategią chcemy się skoncentrować wyłącznie na produkcji. BIPV to młoda branża, w której wyspecjalizowało się tylko kilka firm w Polsce. Liczymy również, że nowy produkt znajdzie nabywców poza granicami kraju. Sprzedaż eksportowa realizowana byłaby przy współpracy z lokalnymi monterami. Obecnie w branży BIPV taki model już funkcjonuje i świetnie wpisuje się w plany rozwojowe ML Systemu.

Branża biurowa, gdzie konkurencja jest wysoka a wymagania najemców rosną, najszybciej adaptuje nowinki proptechowe. Czy wasz produkt znajdzie zastosowanie w budownictwie mieszkaniowym?

To kwestia czasu. Na początku nastawiamy się na rynek średnich i dużych biurowców oraz budynków użyteczności publicznej jak dworce czy lotniska. Z biegiem czasu produkt trafi pod strzechy, ale nie bezpośrednio od nas – szyby chcemy bowiem sprzedawać producentom okien. Myślę, że wcześniej niż w mieszkaniówce technologia ta znajdzie zastosowanie w innych obszarach – wierzę, że szkło ultraPV będzie wkrótce stosowane w samochodach, pociągach czy w wojsku. Pracujemy także nad ultracienkimi szybami, które m.in. mają lepszą wytrzymałość na zarysowania i znacząco niższą wagę przy spełnianiu wszelkich norm. Produkcja takich wyrobów przewidywana jest w I połowie przyszłego roku.

Wróćmy do obecnie stosowanych technologii. Jakie realizacje w Polsce macie na koncie?

Nasze rozwiązania BIPV będą np. topić śnieg na Rotundzie w Warszawie czy na dachu Dworca Regionalnego w Rzeszowie. Sprzedajemy też moduły do wiat przystankowych – które pozyskiwaną ze słońca energię topią śnieg, dogrzewają wiaty zimą i schładzają latem lub po prostu oświetlają przestrzeń. Takie przystanki zostały zainstalowane w Rzeszowie, Stalowej Woli, Łodzi, Wieliczce i Koszalinie.

Koszty realizacji inwestycji budowlanych są coraz wyższe, czy firmy wykonawcze będą zainteresowane kupowaniem tak specjalistycznych wyrobów?

Trendy raczej nam sprzyjają, przede wszystkim wzrost cen energii. Z drugiej strony, nasze technologie z roku na rok tanieją. Wyższe koszty zwrócą się w mniej niż dekadę, a już na ten moment, biorąc pod uwagę drożejącą energię, będzie to kilka lat. Jeszcze trzy lata temu było to prawie 20 lat, więc ta zmiana jest bardzo dynamiczna.

Pomagają nam też regulacje unijne. Od początku przyszłego roku zacznie obowiązywać dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. W pierwszej kolejności obejmie ona obiekty użyteczności publicznej. Pozwolenie na budowę będą otrzymywać wyłącznie budynki mające w strukturze elementy produkujące energię.