Łukasz Goczek

Dr hab. Łukasz Goczek, profesor na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW

Profesor ekonomii na WNE UW

Łukasz Goczek jest doktorem habilitowanym nauk ekonomicznych, profesorem uczelni na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w makroekonomii, ekonomii międzynarodowej, ekonometrii i ekonomii sektora publicznego. Uczestnik i kierownik projektów badawczych finansowanych przez NBP i NCN oraz znane korporacje. Zdobywca wielu nagród, m.in. dla najlepiej publikujących pracowników WNE UW.

CV

WNE UW

Google Scholar

Jak sfinansować zbrojenia? Opinie ekonomistów.

Teza 1: Aby sfinansować zwiększone wydatki zbrojeniowe należy wprowadzić specjalny podatek lub podwyższyć VAT na niektóre towary/usługi.

Aby sfinansować zwiększone wydatki zbrojeniowe należy wprowadzić specjalny podatek lub podwyższyć VAT na niektóre towary/usługi.

A może jednak zracjonalizować te wydatki zbrojeniowe?

Teza 2: Wieloletni program zbrojeniowy powinien być finansowany przede wszystkim z obligacji (nowego długu), a nie z nowych podatków lub cięć innych wydatków.

Wieloletni program zbrojeniowy powinien być finansowany przede wszystkim z obligacji (nowego długu), a nie z nowych podatków lub cięć innych wydatków.

To sprawa zupełnie drugorzędna.

Ekonomiści podpowiadają, gdzie nowy rząd może szukać oszczędności

Teza 1: W ramach racjonalizacji polityki budżetowej nowy rząd powinien zrezygnować z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

W ramach racjonalizacji polityki budżetowej nowy rząd powinien zrezygnować z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Teza 2: W ramach racjonalizacji polityki budżetowej nowy rząd powinien zrezygnować z budowy dużych elektrowni atomowych.

W ramach racjonalizacji polityki budżetowej nowy rząd powinien zrezygnować z budowy dużych elektrowni atomowych.

Budowa elektrowni atomowych jest niezbędna niezależnie od naszych poglądów na konieczność odchodzenia od węgla. Bloki węglowe są stare, nieopłacalne, ich dni są policzone. Zastąpienie węgla odnawialnymi źródłami energii nie jest możliwe ze względu na niestabilność zasilania i brak możliwości magazynowania energii na dużą skalę. Opcja gazowa stała się nagle geopolitycznie bardzo trudna. Zatem wyjściem jest niestety budowa dużych elektrowni atomowych.

Teza 3: W ramach racjonalizacji polityki budżetowej rząd powinien zlikwidować spółkę ElectroMobility Poland.

W ramach racjonalizacji polityki budżetowej rząd powinien zlikwidować spółkę ElectroMobility Poland.

Oczywiście tak, to jakiś absurd do przepalania pieniędzy. 

Czy nowy rząd będzie musiał zaciskać pasa? Opinie ekonomistów.

Teza 1: Priorytetem dla nowego rządu na pierwszy rok po wyborach będzie zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych (w stosunku do planowanych obecnie w projekcie ustawy budżetowej 4,5 proc. PKB).

Priorytetem dla nowego rządu na pierwszy rok po wyborach będzie zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych (w stosunku do planowanych obecnie w projekcie ustawy budżetowej 4,5 proc. PKB).

Myślę, że absolutnym priorytetem powinno być przywrócenie demokratycznej kontroli nad wydatkami budżetowymi, a nie ograniczenie budżetu. Przez lata system wydatkowania publicznego obrósł w różnego rodzaju nieprzejrzyste fundusze, pozbawione kontroli Sejmu RP.

Teza 2: W ramach racjonalizacji polityki budżetowej rząd powinien z początkiem 2024 r. wycofać się z mrożenia cen energii elektrycznej i zerowej stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe.

W ramach racjonalizacji polityki budżetowej rząd powinien z początkiem 2024 r. wycofać się z mrożenia cen energii elektrycznej i zerowej stawki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe.

Komu pomogą dopłaty do czynszu? Opinie ekonomistów.

Teza 1: Dopłaty dla wynajmujących mieszkania na rynkowych warunkach przyczyniłyby się do wzrostu czynszów najmu.

Dopłaty dla wynajmujących mieszkania na rynkowych warunkach przyczyniłyby się do wzrostu czynszów najmu.

To zależy od tego, na ile podaż jest sztywna. Być może dopłaty nakłonią część właścicieli pustostanów do wynajmu. Wydaję mi się, że znacznie ciekawszą drogą do takiego efektu byłoby wyeliminowanie części patologii na polskim rynku najmu, tzn. uregulowanie praw i obowiązków właścicieli i najmujących. Część właścicieli mieszkań obawia się utraty swojej własności na rzecz nieuczciwych najmujących, którzy zyskali w Polsce bardzo dużą ochronę. Z drugiej strony część właścicieli nadużywa swoich praw. Jest to podręcznikowy przykład konieczności interwencji państwa, które nie interweniuje, bo jest to trudniejsze niż dosypanie pieniędzy.

Podatek katastralny uzdrowi rynek mieszkań? Ekonomiści analizują.

Teza 1: W Polsce należy wprowadzić podatek katastralny od każdej nieruchomości mieszkaniowej, która nie jest głównym miejscem zamieszkania właściciela.

W Polsce należy wprowadzić podatek katastralny od każdej nieruchomości mieszkaniowej, która nie jest głównym miejscem zamieszkania właściciela.

Istnieje szereg za i przeciw. Największe "za" to rzecz jasna generowanie dodatkowych dochodów podatkowych. Podatek katastralny może stanowić dodatkowe źródło wpływów do budżetu państwa, które mogą być wykorzystane na finansowanie różnych programów społecznych, infrastrukturalnych czy innych działań. Wprowadzenie podatku katastralnego może także wpłynąć na zachowanie właścicieli nieruchomości, zachęcając ich do wynajmowania niezamieszkałych mieszkań lub inwestowania w nieruchomości dostępne na rynku. W ten sposób można wpłynąć na zwiększenie dostępności mieszkań dla osób poszukujących zakwaterowania. Wreszcie, wprowadzenie podatku katastralnego może zmniejszyć spekulacje na rynku nieruchomości i ograniczyć traktowanie nieruchomości jako źródło zysku.
Jeśli chodzi o argumenty przeciw, istnieje pytanie o sprawiedliwość podatku katastralnego i o to, czy nie obciąża on nieproporcjonalnie osób, które mają więcej nieruchomości, ale nie wynika to z zamiaru spekulacji, ale jest związane z dziedziczeniem czy innymi okolicznościami. Wprowadzenie nowego podatku wiąże się też z koniecznością opracowania nowych systemów administracyjnych i kontrolnych, co może stanowić obciążenie dla organów podatkowych. Już dziś administracja średnio sobie radzi z nietypowymi podatkami. Wreszcie, podatek katastralny może zmniejszyć rynek nieruchomości i inwestycje w ten sektor, co może mieć wpływ na gospodarkę jako całość." 

Teza 2: Podatek katastralny (naliczany od rynkowej wartości mieszkania) zahamowałby (ceteris paribus) wzrost cen nieruchomości.

Podatek katastralny (naliczany od rynkowej wartości mieszkania) zahamowałby (ceteris paribus) wzrost cen nieruchomości.

Tak działają podatki. 

Jak zwiększyć dostępność mieszkań? Ekonomiści oceniają.

Teza 1: Polityka mieszkaniowa państwa powinna koncentrować się na wspieraniu podaży mieszkań, a nie na stymulowaniu popytu (przez zwiększanie dostępności kredytu).

Polityka mieszkaniowa państwa powinna koncentrować się na wspieraniu podaży mieszkań, a nie na stymulowaniu popytu (przez zwiększanie dostępności kredytu).

Stymulowanie popytu poprzez zwiększanie dostępności kredytu może prowadzić do kilku niepożądanych efektów. 
Pierwszym efektem jest bańka nieruchomościowa. Zwiększenie dostępności kredytu może skłaniać więcej osób do kupna nieruchomości, co powoduje wzrost popytu. W efekcie, ceny nieruchomości rosną szybciej, niż wynikałoby to z rzeczywistej wartości nieruchomości, tworząc tzw. bańkę cenową. Gdy bańka pęknie, czyli ceny nieruchomości gwałtownie spadną, wielu inwestorów i właścicieli nieruchomości może ponieść duże straty.
Drugim skutkiem ubocznym może być nadmierne zadłużenie gospodarstw domowych: zwiększona dostępność kredytów może skłonić ludzi do wzięcia większych pożyczek na zakup nieruchomości niż w racjonalnych warunkach rynkowych. W wyniku tego, wiele gospodarstw domowych może znaleźć się w sytuacji nadmiernego zadłużenia, co stwarza ryzyko niemożności spłaty pożyczek w przypadku wzrostu stóp procentowych lub/i spadku dochodów.
Po trzecie, skupienie się tylko na stymulowaniu popytu bez równoczesnego zwiększenia podaży mieszkań może prowadzić do jeszcze większej dysproporcji pomiędzy podażą a popytem na rynku mieszkaniowym. To z kolei może przyczynić się do dalszego wzrostu cen nieruchomości, co utrudni dostęp do mieszkań dla wielu osób.

Teza 2: Programy pomocy w zakupie pierwszego mieszkania (takie jak Rodzina na Swoim, Mieszkanie dla Młodych i Pierwsze Mieszkanie) istotnie przyczyniają się do wzrostu cen nieruchomości w Polsce.

Programy pomocy w zakupie pierwszego mieszkania (takie jak Rodzina na Swoim, Mieszkanie dla Młodych i Pierwsze Mieszkanie) istotnie przyczyniają się do wzrostu cen nieruchomości w Polsce.

Nie ma z czym dyskutować.

Teza 3: Optymalną formą wspierania przez państwo dostępności mieszkań jest zaangażowanie w budownictwo społeczne (tzn. z przeznaczeniem na długoterminowy najem po cenach niższych od rynkowych).

Optymalną formą wspierania przez państwo dostępności mieszkań jest zaangażowanie w budownictwo społeczne (tzn. z przeznaczeniem na długoterminowy najem po cenach niższych od rynkowych).

Budowanie i utrzymanie mieszkań społecznych może być kosztowne dla państwa, zwłaszcza w przypadku dużych programów na szeroką skalę. Wysokie koszty mogą wpływać na budżet państwa i wymagać znaczących inwestycji. Zwłaszcza biorąc pod uwagę niewłaściwe zarządzanie i nadużycia charakterystyczne dla sektora publicznego w Polsce. Programy budownictwa społecznego wymagają bowiem odpowiedniego zarządzania, aby zagwarantować, że mieszkania trafiają do osób, które rzeczywiście ich potrzebują, i aby uniknąć nadużyć systemu. Warto dodać, że nawet kraje takie jak Niemcy, Francja i Szwecja, o znacznie wyższym poziomie zarządzania publicznego, nie uniknęły problemów związanych z czarnym rynkiem publicznych lokali oraz z korupcją w przydziale atrakcyjnych mieszkań.
Wprowadzenie rozległych programów budownictwa społecznego może wyprzeć popyt na mieszkania w sektorze prywatnym, co z kolei może obniżyć inwestycje w budownictwo prywatne i ograniczyć dostępność mieszkań na rynku. Wreszcie, prywatni deweloperzy zazwyczaj bardziej elastyczne reagują na zmieniające się warunki rynkowe. Programy budownictwa społecznego mogą być mniej elastyczne w dostosowywaniu się do zmian w popycie i potrzebach mieszkaniowych społeczeństwa. W rezultacie, podobnie do poprzednich programów, mieszkania budowane będą tam, gdzie jest to łatwe (na prowincji), a nie tam, gdzie jest popyt (w dużych miastach).

Płaca minimalna rośnie za szybko? Ekonomiści oceniają.

Teza 1: Płaca minimalna w Polsce w 2024 r. znajdzie się na poziomie (4300 zł), który będzie wywierał negatywny wpływ na zatrudnienie.

Płaca minimalna w Polsce w 2024 r. znajdzie się na poziomie (4300 zł), który będzie wywierał negatywny wpływ na zatrudnienie.

Teza 2: W obecnej sytuacji demograficznej Polski większe podwyżki płacy minimalnej niż w innych krajach UE mogą mieć pozytywny wpływ na zatrudnienie.

W obecnej sytuacji demograficznej Polski większe podwyżki płacy minimalnej niż w innych krajach UE mogą mieć pozytywny wpływ na zatrudnienie.

Teza 3: Płaca minimalna powinna być ustalona na 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (prognozowanego na dany rok).

 Płaca minimalna powinna być ustalona na 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (prognozowanego na dany rok).

Zbrojenia: piach czy oliwa w tryby polskiej gospodarki? Ekonomiści oceniają.

Teza 1: Według szacunków Instytutu Ifo, wydatki na obronność w Polsce wzrosną w 2023 r. do 4,3 proc. PKB z 2,2 proc. w 2021 r. Taki wysiłek zbrojeniowy będzie (ceteris paribus) istotnym impulsem rozwojowym dla gospodarki.

Według szacunków Instytutu Ifo, wydatki na obronność w Polsce wzrosną w 2023 r. do 4,3 proc. PKB z 2,2 proc. w 2021 r. Taki wysiłek zbrojeniowy będzie (ceteris paribus) istotnym impulsem rozwojowym dla gospodarki.

Wpływ wydatków zbrojeniowych na rozwój gospodarczy będzie raczej ograniczony. Koszty związane z utrzymaniem i modernizacją sił zbrojnych mogą wywierać presję na budżet państwa, co może prowadzić do ograniczeń inwestycyjnych w innych obszarach, takich jak nauka, edukacja, ochrona zdrowia czy infrastruktura. Już dzisiaj to widzimy, a wydatki zbrojeniowe są dopiero planowane.
Ostateczny efekt wydatków zbrojeniowych na rozwój kraju zależy od wielu czynników, takich jak odpowiednie zarządzanie finansowe, zdolności technologiczne, priorytety polityczne i bezpieczeństwo narodowe. Warto pamiętać, że wydatki te mogą być warte poniesienia pomimo niekorzystnego wpływu na gospodarkę.

Teza 2: Wydatki na obronność nie powinny podlegać krajowym i unijnym regułom fiskalnym, takim jak stabilizująca reguła wydatkowa.

Wydatki na obronność nie powinny podlegać krajowym i unijnym regułom fiskalnym, takim jak stabilizująca reguła wydatkowa.

Reguły fiskalne mają pomóc w zapobieganiu nadmiernemu zadłużeniu, utrzymaniu stabilności gospodarczej i zwiększeniu przejrzystości wydatków publicznych. Stosowanie takich reguł może również promować odpowiedzialność w zarządzaniu finansami publicznymi. W tym kontekście negatywne konsekwencje nadmiernego zadłużenia nie zależą od tego, czy są to środki wydane na obronność. Właściwie można założyć, że zwrot z tych "inwestycji" będzie ujemny. W tym sensie wydatki na obronność są przykładem wydatku publicznego, który zwłaszcza powinien podlegać regułom fiskalnym.

Teza 3: Plan zwiększenia liczebności Wojska Polskiego do 2035 r. do 300 tys. żołnierzy* z około 160 tys. na koniec 2022 r. będzie nasilał problemy z dostępnością pracowników w gospodarce, zwiększając presję na wzrost płac.

Plan zwiększenia liczebności Wojska Polskiego do 2035 r. do 300 tys. żołnierzy* z około 160 tys. na koniec 2022 r. będzie nasilał problemy z dostępnością pracowników w gospodarce, zwiększając presję na wzrost płac.

Już teraz istnieje problem braku pracowników w polskiej gospodarce. W ostatnich latach Polska doświadczała silnego wzrostu gospodarczego i rozwinięcia sektora usług, co prowadziło do zwiększonego zapotrzebowania na pracowników. Jednocześnie nastąpiło starzenie się ludności i emigracja wielu osób, co przyczyniło się do deficytu siły roboczej.
W rezultacie wielu pracodawców w Polsce ma trudności w znalezieniu odpowiednio wykwalifikowanych pracowników na różne stanowiska. Ten problem szczególnie dotyczy sektorów takich jak IT, inżynieria, opieka zdrowotna, budownictwo oraz obsługa klienta. Pracodawcy już teraz zmagają się z koniecznością podnoszenia wynagrodzeń i oferowania dodatkowych korzyści, aby przyciągnąć i zatrzymać pracowników. Uważam jednak, że owe 300 tysięcy żołnierzy pozostanie jedynie pewnego rodzaju hasłem politycznym i nigdy nie dojdzie do realizacji tego postulatu. Tak czy owak, wojsko powinno zmierzać w stronę profesjonalizacji, a nie nabijania liczebności. Warto też zwrócić uwagę, że wszystko wskazuje na to, że agresja Rosji poniesie porażkę i być może tak intensywna rozbudowa armii nie będzie konieczna. Ta porażka Rosji ma miejsce, pomimo znacznego przestawienia gospodarki tego kraju na potrzeby wojenne, podczas gdy kraje Zachodu wydają na znacznie lepszy sprzęt drobne promile swoich budżetów. Powinniśmy zatem przede wszystkim dbać o rozwój gospodarczy.

Ekonomiści: zakaz rejestracji aut spalinowych w UE jest potrzebny

Teza 1: Zakaz rejestracji emisyjnych aut od 2035 r. jest w UE niepotrzebny, bo nie przyspieszy znacząco spadku emisyjności transportu pod wpływem mechanizmów rynkowych.

 Zakaz rejestracji emisyjnych aut od 2035 r. jest w UE niepotrzebny, bo nie przyspieszy znacząco spadku emisyjności transportu pod wpływem mechanizmów rynkowych.

Abstrahując od zasadności tego zakazu trudno zakładać, że nie będzie on miał skutków. Koncerny samochodowe nie mogą ignorować tego prawa na poziomie Unii Europejskiej i na pewno przyśpieszą pracę nad napędami elektrycznymi, co już dzisiaj widzimy. Krytycy tego prawa nie dostrzegają, że inne największe gospodarki też próbują przestawić swój transport na niskoemisyjny.

Teza 2: Zakaz rejestracji w UE emisyjnych aut osobowych od 2035 r. sprawi, że w mniej zamożnych krajach członkowskich, takich jak Polska, wydłuży się czas użytkowania starszych aut spalinowych, co utrudni dążenie do neutralności klimatycznej transportu.

Zakaz rejestracji w UE emisyjnych aut osobowych od 2035 r. sprawi, że w mniej zamożnych krajach członkowskich, takich jak Polska, wydłuży się czas użytkowania starszych aut spalinowych, co utrudni dążenie do neutralności klimatycznej transportu.

Teza 3: Termin wprowadzenia zakazu rejestracji aut emisyjnych w poszczególnych krajach UE powinien być zróżnicowany i uzależniony od ich miksu energetycznego.

Termin wprowadzenia zakazu rejestracji aut emisyjnych w poszczególnych krajach UE powinien być zróżnicowany i uzależniony od ich miksu energetycznego.

Z jednej strony tak, a z drugiej strony takie zróżnicowanie stanowiłoby kolejną zachętę, żeby pieniądze przeznaczone na zieloną transformację znowu wydać na emerytury.

Wydatki socjalne w Polsce są rozdęte? Ekonomiści oceniają.

Teza 1: Wydatki socjalne w Polsce są nadmierne w stosunku do osiąganych efektów.

Wydatki socjalne w Polsce są nadmierne w stosunku do osiąganych efektów.

Trudno powiedzieć, ponieważ dane te są zbyt ogólne. Miar tego rodzaju jest zwyczajnie zbyt dużo żeby powiedzieć coś rozsądnego o polityce socjalnej danego kraju. Na podstawie danych o stosunku wydatków socjalnych do PKB nie sposób powiedzieć, na co faktycznie wydawane są te pieniądze: czy jest to edukacja, służba zdrowia, czy może transfery społeczne. Co więcej, nie jest możliwe, aby stwierdzić jakie grupy są adresatami tej pomocy socjalnej. Czy są to gospodarstwa domowe ludzi pracujących, rodziny z dziećmi czy raczej są to gospodarstwa domowe emerytów. Każde z tych zastrzeżeń będzie miało znaczący wpływ na oceny zmian tych wydatków. 

Teza 2: Wydatki socjalne są na właściwym poziomie, ale mają niewłaściwą strukturę. W szczególności, należy zwiększyć nakłady na służbę zdrowia kosztem innych programów.

Wydatki socjalne są na właściwym poziomie, ale mają niewłaściwą strukturę. W szczególności, należy zwiększyć nakłady na służbę zdrowia kosztem innych programów.