Łukasz Rachel

Łukasz Rachel

Doktor nauk ekonomicznych, adiunkt na University College London.

Łukasz Rachel jest adiunktem ekonomii na University College London (UCL) oraz członkiem Centre for Macroeconomics, Stanfordzkiej Grupy Eksperckiej ds. Sankcji na Rosję oraz grupy Dobrobyt na Pokolenia. W roku akademickim 2021/22 pracował na wydziale ekonomii na Uniwersytecie Princeton. Doktorat obronił w London School of Economics, gdzie ukończył także studia licencjackie i magisterskie z ekonomii. W roku 2017/18 był stypendystą Fulbrighta na Harvardzie. Od 2008 do 2021 r. pracował w Banku Anglii. Zajmuje się szeroko pojętą makroekonomią. Jego badania skupiają się m.in. na wzroście gospodarczym, wpływie technologii na rynek pracy oraz nierównościach dochodowych i majątkowych. Więcej na stornie https://sites.google.com/site/lukaszrachel/

Strona osobista

Google Scholar

Dobrobyt na Pokolenia

Unia Europejska jest dobra dla rolników. Ale mogłaby być lepsza.

Teza 1: Sektor rolniczy należy do największych beneficjentów członkostwa Polski w UE.

Sektor rolniczy należy do największych beneficjentów członkostwa Polski w UE.

Chyba najlepiej ujmują to dwa raporty, jeden z ministerstwa Rolnictwa z 2019 r., a jeden z PIE. Cytuję za artykułem w "Rzeczpospolitej" z 29.09.2021:
„Akcesja do UE oznaczała dla polskiego rolnictwa istotną zmianę prawnych i ekonomicznych warunków funkcjonowania. Bilans obecności polskiego rolnictwa i obszarów wiejskich w UE wypada zdecydowanie korzystnie".
„Obok dostępu do ogromnego rynku wewnętrznego UE systemy wsparcia przewidziane w ramach WPR odgrywają kluczową rolę w procesie przekształceń i rozwoju polskiej gospodarki żywnościowej. W żadnym innym regionie świata sektor rolny i rozwój obszarów wiejskich nie są tak wszechstronnie wspierane jak w Unii Europejskiej. Środki publiczne wydatkowane są bowiem zarówno na cele związane z funkcjonowaniem gospodarstw rolnych i gospodarki wiejskiej, jak i na cele związane z ochroną przyrody i klimatu, zapewniając tym samym podstawy do trwałego i zrównoważonego rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich w Polsce".
„Pozytywne efekty członkostwa odczuwają także mieszkańcy wsi. Ich nominalne dochody od 2004 r. wzrosły dwukrotnie. Istotnie zmniejszył się dystans rozwojowy między miastem a wsią zarówno pod względem poziomu infrastruktury, wyposażenia gospodarstw domowych, ale także dostępu do edukacji i innych usług".
"Warto podkreślić, że polska wieś i rolnictwo korzystały w analizowanym okresie nie tylko z budżetu WPR i związanych z tą polityką działań, ale i ze wsparcia funduszy strukturalnych i funduszu spójności UE".
„W latach 2004–2020 dochód rozporządzalny rolniczych gospodarstw domowych wzrósł nominalnie 3,4-krotnie. W tym samym czasie luka płacowa pomiędzy rolnikami a pracownikami zmalała z ponad 35 proc. do 4 proc." 

Teza 2: Wspólna Polityka Rolna w obecnym kształcie ogranicza konkurencyjność europejskiego rolnictwa.

Wspólna Polityka Rolna w obecnym kształcie ogranicza konkurencyjność europejskiego rolnictwa.

To raczej duże gospodarstwa dostają proporcjonalnie wyższe dopłaty, co przy efektach skali (np. przy uwzględnieniu kosztów stałych) bardziej premiuje jednak właśnie te większe struktury. Poza tym około 1/4 funduszy to środki modernizacyjne, poprawiające konkurencyjność.

Teza 3: Małe gospodarstwa rolne są w stanie wytwarzać żywność w bardziej zrównoważony sposób i szybciej dostosować się do wyzwań związanych ze zmianami klimatycznymi niż wielkoobszarowe gospodarstwa.

Małe gospodarstwa rolne są w stanie wytwarzać żywność w bardziej zrównoważony sposób i szybciej dostosować się do wyzwań związanych ze zmianami klimatycznymi niż wielkoobszarowe gospodarstwa.

Wydaje mi się, że kluczem do zrównoważonego rozwoju i wyzwań klimatycznych w przyszłości będzie technologia. Duże gospodarstwa szybciej i łatwiej zaadoptują technologiczne rozwiązania (efekty skali, łatwość finansowania). Z drugiej strony niektóre badania pokazują, że konsolidacja małych gospodarstw w duże ośrodki rzeczywiście wiąże się z utratą różnorodności biologicznej (chociaż wnioski często nie są bardzo jasne).

Kto i za co odpowiada w NBP? Kontrowersje wokół skupu obligacji

Teza 1: Decyzje o skupie bądź sprzedaży papierów wartościowych przez NBP powinny być podejmowane każdorazowo przez RPP a nie Zarząd NBP, gdyż są to działania z zakresu polityki pieniężnej.

Decyzje o skupie bądź sprzedaży papierów wartościowych przez NBP powinny być podejmowane każdorazowo przez RPP a nie Zarząd NBP, gdyż są to działania z zakresu polityki pieniężnej.

Teza 2: Dobrym sposobem na sfinansowanie ważnych inwestycji rozwojowych, takich jak budowa elektrowni atomowej lub CPK, byłaby emisja przez rząd obligacji celowych i umożliwienie Narodowemu Bankowi Polskiemu skupu tych obligacji na rynku wtórnym.

 Dobrym sposobem na sfinansowanie ważnych inwestycji rozwojowych, takich jak budowa elektrowni atomowej lub CPK, byłaby emisja przez rząd obligacji celowych i umożliwienie Narodowemu Bankowi Polskiemu skupu tych obligacji na rynku wtórnym.

AI nasili jeden z największych problemów ostatnich dekad? Opinie ekonomistów

Teza 1: Konsekwencją rozwoju sztucznej inteligencji (AI) będzie wzrost nierówności dochodowych.

Konsekwencją rozwoju sztucznej inteligencji (AI) będzie wzrost nierówności dochodowych.

Nie zgadzam się dlatego że na razie tego nie wiemy. Wcześniejsze fale automatyzacji doprowadziły do wzrostu nierówności, ale czy AI będzie działała tak samo? Możliwe, że nie. Wczesne badania pokazują że AI na obecnym etapie rozwoju najbardziej pomaga słabszym pracownikom, a tym najlepszym już mniej. Możliwe że AI będzie zastępowała kapitał ludzki, który teraz jest najlepiej opłacany (np. deweloperzy IT), a co za tym idzie wzrośnie relatywna cena miękkich umiejętności, empatii, itd. To może doprowadzić do spadku nierówności. Z drugiej strony AI może prowadzić do pogłębiania się efektu "superstar", gdzie najlepsi ludzie i firmy, w połączeniu z AI, będą powiększali swoją przewagę na rynku.

Teza 2: Rozwój AI jest argumentem na rzecz zwiększenia opodatkowania kapitału relatywnie do opodatkowania pracy.

Rozwój AI jest argumentem na rzecz zwiększenia opodatkowania kapitału relatywnie do opodatkowania pracy.

Tak, szczególnie że kapitał jest teraz dużo mniej opodatkowany niż praca i to trzeba zmienić.  

Teza 3: Rozwój AI jest argumentem na rzecz wprowadzenia w najbliższej przyszłości jakiejś formy dochodu gwarantowanego lub programu gwarancji zatrudnienia.

Rozwój AI jest argumentem na rzecz wprowadzenia w najbliższej przyszłości jakiejś formy dochodu gwarantowanego lub programu gwarancji zatrudnienia.

Przy obecnej formie rozwoju tej technologii nie, trzeba się skupić na tworzeniu inkluzywnej gospodarki i zwiększaniu kompetencji. Jeśli kiedyś uda nam się wynaleźć AGI (artificial general intelligence), to może wtedy tak.  

Czeka nas technologiczne bezrobocie? Opinie ekonomistów

Teza 1: Rozwój Sztucznej Inteligencji (SI) w horyzoncie dekady doprowadzi do pojawienia się w Europie tzw. technologicznego bezrobocia.

Rozwój Sztucznej Inteligencji (SI) w horyzoncie dekady doprowadzi do pojawienia się w Europie tzw. technologicznego bezrobocia.

Oczywiście nie można mieć pewności, ale historycznie technologiczne bezrobocie nie było częstym zjawiskiem. Na przykład automatyzacja w ostatnich dekadach nie doprowadziła do wzrostu bezrobocia - dzisiaj na świecie jest więcej pracy niż kiedykolwiek wcześniej. Dzieje się tak dlatego, że nowe technologie, także SI, prowadzą zwykle do tworzenia się nowych zawodów czy nawet całych nowych sektorów. Poza tym wydaje się, że efekt technologii bardziej uderza w płace pracowników najbardziej przez te technologie zastępowanych, niż wpływa bezrobocie (jeśli już to wzrasta stopa nieaktywności).

Teza 2: Ze względu na strukturę zatrudnienia, Polska jest bardziej zagrożona technologicznym bezrobociem niż gospodarki wysoko rozwinięte.

Ze względu na strukturę zatrudnienia, Polska jest bardziej zagrożona technologicznym bezrobociem niż gospodarki wysoko rozwinięte.

Niekoniecznie, z tych samych powodów co powyżej. Poza tym, SI będzie mogła mieć większy wpływ w usługach niż w przemyśle.

Teza 3: Rozwój SI przyspieszy wzrost gospodarczy w stopniu wystarczającym, aby skompensować negatywny wpływ tej technologii na poziom zatrudnienia.

Rozwój SI przyspieszy wzrost gospodarczy w stopniu wystarczającym, aby skompensować negatywny wpływ tej technologii na poziom zatrudnienia.

Trzeba powiedzieć, że dzisiaj nikt nie wie jak duży wpływ będzie miała SI na produktywność, a każdy kto twierdzi inaczej nie docenia skali tej niepewności. Widełki wpływu na tempo wzrostu  produktywności rok do roku wg. np. Goldman Sachs to od 0,1 do 3 punktów procentowych - to przedział, który zawiera wszystko od "w zasadzie bez wpływu" do "cudu technologicznego". Jakikolwiek by ten wpływ nie był, ponieważ jest to progres technologiczny, rozmiar gospodarki będzie się powiększał, jest więc oczywiste, że przy odpowiedniej redystrybucji będzie można, teoretycznie, rozlokować benefity tak, aby nikt nie stracił. Oczywiście w praktyce wygląda to zupełnie inaczej - taka redystrybucja jest bardzo trudna do wprowadzenia praktycznie i politycznie, a zmiany które powiększają rozmiar ekonomicznego tortu - automatyzacja, globalizacja, a teraz SI - tworzą zwycięzców i przegranych. Starania, aby do tej odpowiedniej redystrybucji dochodziło, to jedno z najważniejszych wyzwań w obliczu SI, szczególnie że nie jest jasne, czy SI będzie korzystne dla tych, którym teraz jest najciężej czy wręcz odwrotnie. Trzeba to badać i obserwować. Teoretycznie da się to zrobić. W praktyce może być ciężko.  

Ekonomiści o zaletach i wadach jawności płac

Teza 1: Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., przyczyni się do zawężenia skorygowanej luki płacowej.

Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., przyczyni się do zawężenia skorygowanej luki płacowej.

 Wydaje się, że jawność i przejrzystość płac to czynniki, które pozwolą zmniejszyć lukę płacową. Poza tym prawo daje możliwość dochodzenia swoich praw i zadośćuczynienia.

Teza 2: Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., spowolni – ceteris paribus – wzrost przeciętnego wynagrodzenia.

Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., spowolni – ceteris paribus – wzrost przeciętnego wynagrodzenia.

Teza 3: Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., obniży satysfakcję zatrudnionych z pracy i ich efektywność.

Jawność wynagrodzeń w formie, jaką wprowadzi dyrektywa UE z maja 2023 r., obniży satysfakcję zatrudnionych z pracy i ich efektywność.

Czy kobiety są dyskryminowane na rynku pracy? Opinie ekonomistów.

Teza 1: Luka płacowa ze względu na płeć w Polsce w istotnym stopniu wynika z dyskryminacji kobiet na rynku pracy.

Luka płacowa ze względu na płeć w Polsce w istotnym stopniu wynika z dyskryminacji kobiet na rynku pracy.

Zacytuję z komitetu Noblowskiego, który w tym roku nagrodził Claudię Goldin za pracę na ten temat: "Jednym z głównych wniosków z badań Goldin jest to, że istnieje wiele często nie wykluczających się wzajemnie wyjaśnień różnic płci na rynku pracy (np. dyskryminacja, nierówności kapitału ludzkiego, normy społeczne, oczekiwania dotyczące opieki nad dziećmi, zmiany technologiczne, struktury rynku pracy) i te wyjaśnienia zmieniają się w miarę przejścia społeczeństwa z jednego etapu rozwoju na inny. Prace Goldin również wyraźnie pokazują, że ponieważ wiele źródeł różnic płciowych często oddziałuje na siebie, polityki skierowane na jeden kanał mogą być niewystarczające, aby przynieść znaczące zmiany. Co więcej, polityki skuteczne w jednym kontekście lub kraju mogą być nieskuteczne w innych". Prace Goldin i innych naukowców pokazały że bardzo istotny jest efekt macierzyństwa. To m.in. efekt tego że od pracowników oczekuje się że będą cały czas dostępni, co jest trudne przy posiadaniu dzieci. Jest to rodzaj dyskryminacji, chociaż niekoniecznie bezpośredniej. Tak więc zgadzam się, że dyskryminacja to istotny element: to wniosek z badań naukowych m.in Goldin, a w kontekście Polski np. Majchrowska et al. (2014).  

Teza 2: Ciasny rynek pracy (deficyt pracowników) będzie samoistnie prowadził do spadku skorygowanej luki płacowej.

Ciasny rynek pracy (deficyt pracowników) będzie samoistnie prowadził do spadku skorygowanej luki płacowej.

Nie znam badań na ten temat - raczej nie jest to chyba efekt bardzo istotny bo zmniejszanie się luki płacowej w USA wydaje się acykliczne. W Polsce luka płacowa wzrosła (przynajmniej według RPO, za https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/luka-placowa-rownosc-kobiet-mezczyzn-gender-pay-gap-rpo-zmiany-kodeks-pracy-zarobki), podczas gdy rynek pracy był dość ciasny.  

Teza 3: Skutkiem ubocznym wzrostu wskaźnika aktywności zawodowej kobiet w Polsce będzie (ceteris paribus) wzrost surowej luki płacowej.

Skutkiem ubocznym wzrostu wskaźnika aktywności zawodowej kobiet w Polsce będzie (ceteris paribus) wzrost surowej luki płacowej.