Wojna przemeblowała układ sił wśród bałtyckich portów, choć w ubiegłym roku rosyjskie porty odbudowały swoją pozycję.
Rosną przeładunki w polskich portach, głównie za sprawą surowców energetycznych oraz ładunków z Ukrainy.
Terminal niemal w całości powstanie na pirsie zlokalizowanym na Zatoce Pomorskiej. Rozpocznie działalność na początku roku 2028 roku.
Niemieckie roszczenia do polskich wód terytorialnych zmusiły Warszawę do wydania 10 mld zł na budowę nowego toru podejściowego do portu w Świnoujściu.
Porty poradziły sobie z przeładunkami węgla i dodatkowych ilości zboża napływających z Ukrainy. Kolejne miliardy inwestycji w portach umożliwią przyjmowanie większych statków i zwiększą moce przeładunkowe terminali.
Duże inwestycje zwiększą w najbliższej dekadzie zdolności przeładunkowe polskich portów do ponad 200 mln ton rocznie.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas