Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE)

Polskie Sieci Elektroenergetyczne prognozują, że w ciągu kilku lat w krajowym systemie elektroenergetycznym może być za mało mocy, by zaspokoić zapotrzebowanie odbiorców. Niezbędny może się okazać ponowny wzrost importu energii od naszych sąsiadów.

Już za 10 lat udział węgla w produkcji energii elektrycznej w Polsce może spaść poniżej 10 proc., z obecnych 68 proc. Tak szybkie odejście od „czarnego złota” może jednak skutkować brakiem mocy do produkcji prądu – wynika z Planu Rozwoju Sieci nadzorcy polskiego systemu energetycznego, Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE).

Kosztem 64 mld zł Polskie Sieci Elektroenergetyczne mają przygotować Polskę na odbiór energii z OZE i atomu. Operator sieci ujawnił plany inwestycyjne do 2034 r. Spółka w piątek 15 marca przedstawiła do konsultacji projekt planu rozwoju sieci przesyłowej (PRSP) na lata 2025 - 2034.

Odnawialne Źródła Energii wraz z energetyką wodną wytworzyły blisko 25 proc. potrzebnej w Polsce energii elektrycznej w 2023 r. Polskie Sieci Elektroenergetyczne opublikowany raport roczny za 2023 r., który potwierdza wstępne wyliczenia z początku roku.

Ponad połowa naszego zapotrzebowania na prąd w środku niedzielnego dnia pochodziła z odnawialnych źródeł energii. Na rynku spotowym pozwoliło to na duże spadki cen energii w hurcie. Nie odbyło się jednak – drugi raz już w tym miesiącu – bez redukcji mocy pracujących instalacji OZE.