17.00, godzina „W”, wyznaczająca początek Powstania Warszawskiego, przerywa codzienność. Cała stolica, od najbardziej ruchliwych arterii po ciche zakątki osiedli, zatrzymuje się w symbolicznym geście. W tej szczególnej ciszy odnajdujemy wspólnotę. Łączymy się z tymi, którzy 81 lat temu odważyli się stanąć do nierównej walki o godność, wolność i lepszą przyszłość. Ich odwaga i determinacja są dla nas inspiracją, przypomnieniem, co znaczy solidarność i jak ważne są wspólne ideały.
Powstanie Warszawskie nie jest tylko historycznym wydarzeniem. To źródło naszej tożsamości, fundament, na którym zbudowano współczesne oblicze stolicy. To żywe dziedzictwo, które na co dzień obecne jest w murach, w nazwach ulic, w codziennym rytmie miasta. Jest przypomnieniem o odwadze i sile wspólnoty.
Dlatego tak ważne jest, byśmy tę pamięć nie tylko czcili, ale także pielęgnowali. Wierzę, że jej największą siłą jest to, że łączy pokolenia. Że dla młodych warszawiaków nie jest tylko wspomnieniem z przeszłości, ale inspiracją, lekcją obywatelstwa, zaangażowania, pokory i szacunku. To nasza wspólna odpowiedzialność: przekazywać ją dalej, tak by nigdy nie została zapomniana.
Czytaj więcej
Wśród tych, którzy ruszyli na pomoc walczącym powstańcom, byli pracownicy Powszechnego Zakładu Ub...
Miasto Warszawa angażuje się w obchody tej rocznicy nie tylko przez oficjalne uroczystości – choć są oczywiście niezwykle ważne. Chcemy, aby pamięć o Powstaniu była obecna w codziennym życiu, w działaniach społecznych, edukacyjnych i kulturalnych. Wspólne śpiewanie piosenek powstańczych, które już na stałe wpisało się w warszawski krajobraz 1 sierpnia, to nie tylko gest hołdu. To spotkanie pokoleń, moment przeżywania historii, która jest nasza, wspólna, wszystkich, bez wyjątku, bez podziałów.
Dziękuję osobom, które troszczą się o dziedzictwo Powstania Warszawskiego: kombatantom, rodzinom powstańców, nauczycielom, harcerzom, wolontariuszom, organizacjom społecznym i każdemu, kto 1 sierpnia przystaje na minutę i czuje dumę z bycia częścią tego niezwykłego miasta.
Warszawa nie zapomina. Warszawa żyje pamięcią. I z tej pamięci czerpie siłę.