Rodzice, chcąc zapewnić dobry start swoim dzieciom, darowują im mieszkanie, połowę domu lub działkę. Czasami wychodzą na tym jak Zabłocki na mydle.

Dlatego warto zawczasu zadbać o siebie i dobrze skonstruować umowę darowizny. W wypadku nieruchomości zawsze zawiera się ją u notariusza. A to oznacza, że rejent może wesprzeć poradą prawną i pomóc w dobrym skonstruowaniu zapisów umowy.

Rodzic, który chce dalej korzystać z podarowanego lokalu (domu) albo jego części, ma prawo zastrzec w umowie darowizny np., aby dzieci ustanowiły na jego rzecz osobistą służebność mieszkania – albo dożywotnio, albo na określony czas.

Poza tym nic nie jest dane raz na zawsze. Kodeks cywilny daje możliwość wycofania się z umowy darowizny. Nie jest to jednak takie proste. Można to zrobić, ale tylko w ściśle określonych przypadkach. Zgodnie więc z kodeksem cywilnym obdarowany musi dopuścić się względem darczyńcy rażącej niewdzięczności.

Co kryje się pod tym pojęciem, nie tak prosto jest ustalić. Na tym tle dochodzi często do sporów. I to z reguły sądy ustalają, czy w danym wypadku doszło faktycznie do rażącej niewdzięczności czy nie.

W związku z tym orzecznictwo sądowe na ten temat jest bardzo bogate.

Za rażącą niewdzięczność nie mogą być uznane impulsywne i agresywne zachowania syna czy córki względem rodziców. Po stronie dziecka musi być naprawdę zła wola i chęć wyrządzenia im krzywdy.

Często rodzice, którzy po rozwodzie swego dziecka starają się odzyskać darowiznę uczynioną kiedyś na rzecz synowej czy zięcia, zapominają, że w tym wypadku nie ma rażącej niewdzięczności w stosunku do nich. Zdrada małżeńska nie może w takim przypadku skutkować odwołaniem darowizny, gdyż nie można jej zakwalifikować jako zachowanie rażąco niewdzięczne wobec teściów.

Takim aktem niewdzięczności może być natomiast nieudzielenie pomocy, kiedy matka lub ojciec jej potrzebowali – np. niewezwanie pogotowia ratunkowego w przypadku poważnego zagrożenia ich życia, niewykupienie niezbędnych leków, brak opieki podczas choroby.

Do rażącej niewdzięczności dochodzi również, gdy dzieci nie wypełniają obowiązku alimentacyjnego i nie pomagają materialnie rodzicom albo zaniedbują matkę lub ojca albo po prostu okradają.