Tradycja nakazuje, by początek Konkursu Chopinowskiego był uroczysty i atrakcyjny. Tak będzie i w tym roku, 2 października, bo bardzo rzadko się zdarza tak niezwykła okazja, by w ciągu jednego wieczoru można było posłuchać aż czworga zwycięzców Konkursu Chopinowskiego. Co więcej, Garrick Ohlsson (laureat z 1970 r.), Dang Thai Son (1980), Yulianna Avdeeva (2010) i Bruce Liu (2021) z towarzyszeniem orkiestry Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Andrzeja Boreyki zagrają Koncert na cztery fortepiany Jana Sebastiana Bacha.
Nie zawsze Konkurs Chopinowski zaczynał się tak uroczyście. Dwie pierwsze edycje miały skromny charakter. Szczególnie ta z 1927 r., która trwała zaledwie tydzień, borykała się z wieloma problemami organizacyjnymi. Tu o żadnych dodatkowych atrakcjach nie było mowy.
Dopiero konkurs trzeci, z 1937 r., zyskał prawdziwie międzynarodowy charakter, ale o imprezy pozaregulaminowe dbali raczej zamożni widzowie, więc matka Jerzego Waldorffa w swoim mieszkaniu urządziła kolację dla uczestników konkursu. Niełatwo też było przygotować chopinowską rywalizację w 1949 r. w trudnych, powojennych czasach, choć zadbano o promocję muzyki polskiej.
Prawdziwie galowe otwarcie przygotowano dopiero w 1955 r., ale powód był szczególny. Koncertem inauguracyjnym oddawano do użytku zbudowany na starym miejscu nowy gmach Filharmonii Warszawskiej, która odtąd zyskała miano Narodowej.
Czytaj więcej
W czwartek 2 października odbędzie się koncert inaugurujący XIX edycję Konkursu Chopinowskiego, a...
Inauguracyjny wieczór 21 lutego 1955 r. zaczął się od uwertury „Bajka”, która była i dziś jest nadal najbardziej popularnym utworem koncertowym Stanisława Moniuszki. Potem jednak zabrzmiała współczesność. Wanda Wiłkomirska z orkiestrą pod dyrekcją Witolda Rowickiego zagrała I Koncert skrzypcowy Karola Szymanowskiego.
Na finał Witold Rowicki wybrał nową kompozycję Witolda Lutosławskiego – Koncert na orkiestrę. Utwór wspaniale eksponujący bogactwo brzmieniowe orkiestry dziś należy do najczęściej wykonywanych w świecie dzieł Lutosławskiego.
Jego obecność w wieczorze 1955 r. miała szczególny charakter. Podczas Konkursu Chopinowskiego w 1949 r. zaprezentowano I symfonię Lutosławskiego, a ówczesny minister kultury Włodzimierz Sokorski miał potem powiedzieć, że jej autora należałoby wepchnąć pod tramwaj. I Lutosławski na kilka lat zniknął z życia koncertowego.
Od 1955 r. koncerty inauguracyjne weszły na stałe do programu Konkursu Chopinowskiego. Za każdym razem szukano pomysłu, jak je uatrakcyjnić. Obowiązywała wszakże zasada, żeby tego wieczoru nie wykonywać muzyki Chopina. Jedynym wyjątkiem mógł być Polonez A-dur w orkiestrowym opracowaniu Grzegorza Fitelberga. Zostanie on zagrany i w tym roku.
Garrick Ohlsson, najstarszy wykonawca koncertu inauguracyjnego
Nie zawsze zapraszano też pianistów, jakby dla kontrastu z przebiegiem samego konkursu. A jednak do najsłynniejszych inauguracji należy ta z 1980 r., kiedy z orkiestrą Filharmonii Narodowej Koncert fortepianowy Czajkowskiego wspaniale zagrała ówczesna jurorka, Martha Argerich. Nagranie to ukazało się potem na płytach i dziś stanowi rarytas fonograficzny.
Martha Argerich to pianistka, która szczególnie często uświetniała inaugurację. Po raz ostatni wystąpiła w 2015 r. w koncercie Schumanna. W ciągu dwóch dni odbyły się wtedy aż dwa odrębne koncerty inauguracyjne, zagrali na nich również Garrick Ohlsson i Nelson Goerner. Wydarzeniem był też „Polonez na orkiestrę symfoniczną” skomponowany przez Krzysztofa Pendereckiego na rozpoczęcie konkursu w 2015 r.
Najbardziej oryginalny pomysł na inaugurację miał w 1985 r. dyrektor Filharmonii Narodowej Kazimierz Kord. Wybrał Mszę h-moll Bacha.
Zdecydowanie częściej grywano podczas tych wieczorów rodzimą muzykę. W 1965 r. podczas rozkwitu polskiej awangardy zaprezentowano utwory Kazimierza Serockiego, Witolda Szalonka i Tadeusza Bairda. We wszystkich latach najważniejszym naszym kompozytorem obok Chopina był jednak Karol Szymanowski.
W tym roku będzie inaczej, ma dominować muzyka francuska. Najpierw więc Bruce Liu zagra V Koncert Camille’a Saint-Saënsa, a potem Yulianna Avdeeva i Garrick Ohlsson – Koncert na dwa fortepiany Francisa Poulenca. Za to w finale cała trójka pianistów, do których dołączy Dang Thai Son, zaprezentuje utwór stosunkowo rzadko wykonywany – Koncert na cztery fortepiany Bacha.