Fiskus umorzył postępowanie dotyczące podatku VAT za wrzesień 2012 r., uznając rozliczenia ABC Data za prawidłowe. Środowy wystrzał notowań pokazał, jakiej wagi jest to orzeczenie.
Rzeczywiście, otrzymaliśmy informację o pozytywnym rozstrzygnięciu kontroli skarbowej za wrzesień 2012 r. W związku z dużym zainteresowaniem ze strony akcjonariuszy i uczestników rynku podjęliśmy decyzję o upublicznieniu tej informacji. Widać, że inwestorzy mocno czekali na tę informację. Jest ona bardzo dobra zarówno dla nich, jak i ubezpieczycieli, banków, dostawców, wendorów globalnych czy klientów. Pokazuje, że ABC Data jest uczciwym i transparentnym przedsiębiorstwem. Pozytywna decyzja Urzędu Skarbowego pokazuje, że ponad 70 tys. transakcji, jakie zrealizowaliśmy w okresie objętym kontrolą, przeprowadziliśmy prawidłowo.To udowadnia także skuteczność naszych procedur. Zapewniam, że drobiazgowo weryfikujemy kontrahentów, co przekłada się na stabilizację prowadzonego biznesu oraz redukuje ryzyko.
Warto zwrócić uwagę na to, że od września 2012 r. jeszcze bardziej wzmocniliśmy nasze procedury. W opinii niezależnych ekspertów ABC Data w tej chwili dysponuje najlepszymi narzędziami zarządzania ryzykiem w obszarze VAT w branży IT, co bardzo mnie cieszy.
Trwają jeszcze inne kontrole w zakresie VAT w ABC Dacie, które dotyczą innych okresów rozliczeniowych.
Od dłuższego czasu podajemy w sprawozdaniach finansowych, że w ABC Dacie były dwie kontrole - pierwsza, właśnie zakończona pozytywnym rozstrzygnięciem oraz kolejna, dotycząca II kwartału 2014 r. Druga kontrola trwa, a jej przebieg jest prawidłowy. Obecnie jest za wcześnie, aby mówić o wynikach tej kontroli, ponieważ nie ma jeszcze decyzji. Druga kontrola wynika z faktu, że spółka otrzymała zwrot VAT w tamtym okresie, więc została uruchomiona w sposób automatyczny.
Czyli inwestorzy mogą być spokojni o rezultat kontroli dotyczącej 2014 r.?
Można tak stwierdzić, bowiem sumiennie weryfikujemy wszystkie dokumenty, a od 2012 r. wzmocniliśmy wewnętrzne kontrole.
Wspomniała Pani, że pozytywne rozstrzygnięcie jest ważne także dla banków i ubezpieczycieli. Czy zauważyliście, że podobnie jak to miało miejsce w przypadku waszego konkurenta, instytucje finansowe zaczęły ograniczać limity.
Znacznie więcej niż wiedza
To jest naturalne, bo tak działają banki. Jeżeli jednemu z graczy dzieje się coś złego, to niewątpliwie wzrasta ryzyko dla całego sektora. To dotyczy zarówno tych spółek, którym wiedzie się gorzej, jak i tych, które wykonują wszystko prawidłowo. Jestem przekonana, że po tych informacjach, które podaliśmy w środę, spojrzenie ubezpieczycieli i banków na ABC Datę będzie bardziej przyjazne.
Nie tylko skutecznie zarządzamy ryzykiem i stosujemy drobiazgowe procedury, ale także skupiamy się na realizacji strategii, którą 1,5 roku temu ogłosiliśmy. Mamy w tej materii wiele sukcesów. Teraz będziemy mogli jeszcze bardziej skupić się na realizacji strategii i swoją uwagę przesuwamy właśnie w tym kierunku.
Zrealizowaliście w tym roku przejęcie spółki S4E, a niedawno rynek dowiedział się, że negocjowaliście również przejęcie czeskiego dystrybutora, ale do transakcji nie doszło. Dlaczego?
W przypadku rozwoju poprzez akwizycje prowadzi się zazwyczaj kilka rozmów jednocześnie. Przejęcie S4E wpisuje się w nasz rozwój strategiczny, a także w globalne trendy rozwoju i szeroko rozumianego rynku. Obecne marże na rynku IT są dużo niższe niż jeszcze 5-6 lat temu, dlatego dystrybutorzy szukają rozwiązań, które gwarantują wartość dodaną. S4E wpisuje się w takie myślenie.
Zgodnie ze strategią zamierzacie osiągnąć pozycję lidera w regionie.
Działamy na rynku, który jest zamieszkały przez 100 mln ludzi. To jest potężny kapitał. Przez wielu uczestników rynku, w tym przez wendorów, już teraz jesteśmy uznawani za lidera regionu, co powoduje, że nasz biznes rozwija się jeszcze szybciej. Bo producentom łatwiej jest rozmawiać z jednym, dużym graczem, który pokrywa kilka krajów.
Czy macie na celowniku kolejne firmy do przejęcia?
ABC Data rozwija się zgodnie ze strategią: zarówno organicznie, jak i dzięki przejęciom.
Wzrost organiczny jest możliwy dzięki temu, że wprowadzacie do oferty nowe produkty. Jesteście od września jedynym polskim dystrybutorem Xiaomi. Jak sprzedają się smartfony tej chińskiej marki?
Obserwujemy bardzo duże zainteresowanie telefonami tej marki. Bardzo dobrze sprzedają się produkty z niższej i średniej półki. Flagowy telefon Mi 5 także sprzedaje się znakomicie, chociaż jest droższy od tych pozostałych. Uważam, że uruchomienie sprzedaży produktów Xiaomi było bardzo dobrą decyzją. W tej chwili sprzedajemy Xiaomi do ośmiu klientów, którymi są duże sieci. Cały czas pracujemy nad dalszym rozszerzaniem oferty.
IV kwartał to okres żniw dla spółek z branży IT. Jesteście zadowoleni z jego przebiegu?
W naszej ocenie to będzie dobry kwartał, ale nie mogę mówić o konkretnych danych. Realizujemy nasze cele biznesowe przy bardzo dobrej marży, a jest ona obecnie najwyższa wśród wszystkich dystrybutorów IT.
