Teza 1: Wakaty sędziowskie w Trybunale Konstytucyjnym powinny zostać niezwłocznie obsadzone
W Polsce z każdym miesiącem dochodzi do coraz większego paraliżu instytucji wymiaru sprawiedliwości. Należy jak najszybciej zakończyć walki polityczne i po prostu postępować zgodnie z prawem. W tym przypadku Sejm powinien jak najszybciej uzupełnić wakaty sędziowskie w Trybunale Konstytucyjnym.
Teza 2: Potrzebne są zmiany sposób wyboru sędziów TK i odpolitycznienie tej procedury
Przez lata wybór sędziów do TK dokonywał się w sposób akceptowalny z punktu widzenia prawnego. Zmiany nie są konieczne pod warunkiem, że będzie się przestrzegać prawa a osoby powoływane będą cieszyły się zaufaniem społecznym oraz posiadały wysokie kompetencje.
Teza 1: Powrót trzyosobowych składów orzekających w apelacji to właściwe rozwiązanie, mimo że może wydłużyć rozpatrywanie spraw przez sądy
Teza 2: Komisja Kodyfikacyjna proponuje powrót do pionowego systemy rozpatrywania zażaleń. Miały by to robić sądy wyższej instancji. Takie rozwiązanie podniesie jakość orzekania i nie powinno wpłynąć na długość procesów cywilnych
Teza 1: Długie procesy to poważniejszy problem wymiaru sprawiedliwości niż spór wokół neosędziów.
Z perspektywy obywatela – zwłaszcza tego, który latami czeka na rozstrzygnięcie swojej sprawy – kluczowym problemem jest praktyczna niewydolność sądów.
Wydłużający się czas trwania postępowań godzi w podstawowe prawo jednostki do sądu, zapisane zarówno w Konstytucji RP, jak i w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Brak wyroku przez wiele miesięcy, a często lat, oznacza nie tylko frustrację, ale i realne szkody: zamrożone majątki, niemożność dochodzenia roszczeń, utratę zaufania do instytucji państwa. Obywatele chcą sprawnego i sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości tu i teraz. Ich oczekiwania są proste: dostępność, przejrzystość i przewidywalność postępowania. I to właśnie te oczekiwania są dziś w największym stopniu zawiedzione. Konieczne jest szybka i profesjonalna modernizacja organizacyjna sądów – cyfryzacja, automatyzacja, wsparcie kadrowe i upowszechnienie alternatywnych metod rozstrzygania sporów.
W przeciwnym razie ani zasada praworządności, ani efektywność postępowania nie zostaną zrealizowane. A wtedy to nie abstrakcyjny spór o sędziów, lecz obywatele – pozbawieni realnego dostępu do sprawiedliwości – będą największymi przegranymi.
Teza 2: Reformy, które pozwolą skrócić czas rozpatrywania spraw w sądach należy wprowadzić niezależnie od tego, kiedy zostanie rozwiązany kryzys związany z powołaniami sędziowskimi.
Sprawność postępowań to dziś jeden z największych problemów polskiego wymiaru sprawiedliwości, odczuwany bezpośrednio przez obywateli i przedsiębiorców. Niezależnie od kontrowersji ustrojowych, państwo ma obowiązek zapewnić obywatelom realny dostęp do sądu w rozsądnym terminie i żadne szumne hasła związane z deregulacją tego nie zmienią. Cyfryzacja, automatyzacja i lepsza organizacja pracy w sądach są nie tylko możliwe, ale pilnie konieczne – i nie wymagają wstrzymywania się do czasu politycznego przełomu.
Teza 3: Wyprowadzenie określonych spraw z sądów może znacząco wpłynąć na przyspieszenie procesów sądowych bez jakości dla poczucia sprawiedliwości obywateli.
Wyprowadzenie części spraw z sądów – np. spraw drobnych, rejestrowych czy niektórych administracyjnych – do organów quasi-sądowych lub procedur uproszczonych, to rozwiązania, które mogą realnie odciążyć sądy i przyspieszyć postępowania. Kluczowe jest, by nie odbywało się to kosztem jakości czy prawa do rzetelnego procesu. Jeżeli alternatywne ścieżki rozstrzygania spraw będą szybkie, przejrzyste i gwarantujące prawo do odwołania, to obywatele nie tylko nie odczują pogorszenia jakości sprawiedliwości – wręcz przeciwnie, mogą ją wreszcie zobaczyć w praktyce.
Teza 1: Rząd powinien przygotować propozycje deregulacyjne na podstawie pomysłów zespołu Rafała Brzoski, ale po starannej analizie ich celowości i zgodności z systemem prawnym
Teza 2: Zamiast głębokiej deregulacji rząd powinien raczej rozpocząć działania na szeroką skalę, uświadamiające urzędnikom konieczność takiego stosowania obowiązującego prawa, by nie utrudniać życia uczciwym przedsiębiorcom i obywatelom
Teza 1: Obecne przepisy dotyczące obecności pełnomocnika podczas przesłuchania świadka są wystarczające
W dotychczasowej ponad 15 letniej praktyce adwokackiej nie zdarzyło mi się ani razu aby prokurator odmówił mi udziału w przesłuchaniu świadka w charakterze jego pełnomocnika. Były takie próby, ale nieskuteczne. Dopuszczenie pełnomocnika świadka przeważnie jest dobrym zwyczajem, ale jak widać nie zawsze przestrzeganym. W szczególności w postępowaniach, które budzą kontrowersje lub gdy może nastąpić w przyszłości potencjalna zmiana roli procesowej prokurator nie powinien odmawiać dopuszczenia pełnomocnika. W obecnym jednak stanie prawnym, jest to całkowicie decyzja prokuratora.
Teza 2: Tak jak proponuje w swoim projekcie Naczelna Rada Adwokacka, prokurator nie powinien mieć możliwości odmowy dopuszczenia pełnomocnika do przesłuchania świadka
Proponowana zmiana jest w mojej ocenie niezbędna i przyczyni się do usprawnienia większości postępowań oraz urealnienia gwarancji procesowych osoby nie będącej stroną. Należy bowiem pamiętać, że na tym etapie głównym zadaniem pełnomocnika jest pilnowanie aby protokół przesłuchania odzwierciedlał przebieg czynności procesowej oraz aby świadek mógł odmówić odpowiedzi na pytania w sytuacji gdy mogłoby go narazić to jego lub jego bliskich na odpowiedzialność karną.