Teza 1: Prezydent ma prawo odmówić nominacji czy awansu sędziego, ale powinien to uzasadnić w odniesieniu do każdej kandydatury.
Odmowa nominacji w takiej sytuacji nie ma podstaw merytorycznych i należy ją interpretować jako działanie motywowane politycznie. Wskazuje na to zwłaszcza brak konstytucyjnych kryteriów odrzucenia, brak uzasadnienia decyzji oraz fakt, że odmowa dotyczy osób angażujących się w obronę rządów prawa i respektowanie wyroków TSUE.
Teza 2: Odmowa nominacji sędziów, którzy m.in. podpisywali listy w sprawie respektowania wyroków TSUE, może być interpretowana wyłącznie jako działanie motywowane politycznie.
W demokratycznym państwie prawa prezydent nie może używać prerogatywy nominacyjnej jako narzędzia dyscyplinowania środowiska sędziowskiego. W tym sensie odmowa dotyczy nie tyle osób, ile ich poglądów – a to przesuwa decyzję z płaszczyzny prawnej na polityczną. Odmowa nominacji sędziów, ponieważ podpisali apel w sprawie respektowania wyroków TSUE, nie znajduje oparcia w żadnym konstytucyjnym kryterium i nie może być podstawą oceny kandydatów. W takiej sytuacji trudno wskazać jakiekolwiek merytoryczne powody decyzji – zwłaszcza że prezydent jej nie uzasadnił – natomiast łatwo dostrzec jej kontekst polityczny.
Teza 1: Wakaty sędziowskie w Trybunale Konstytucyjnym powinny zostać niezwłocznie obsadzone
Uważam, mając świadomość cieni i półcieni i wielu powiązanych problemów, że trzymanie się procedur i prawa konstytucyjnego oraz międzynarodowego i europejskiego - jest najważniejsze w ogólnej perspektywie. Niezwłoczne obsadzenie wakatów sędziowskich w Trybunale Konstytucyjnym jest konieczne z punktu widzenia ciągłości instytucjonalnej państwa i legitymizacji konstytucyjnej sądu konstytucyjnego jako organu kontrolującego zgodność prawa z Konstytucją. Choć obecna pozycja Trybunału została poważnie zdegradowana – zarówno w opinii publicznej, jak i w świetle orzecznictwa TSUE oraz ETPCz, które kwestionują jego niezależność i status jako sądu – to jednak nieobsadzanie wakatów nie tylko nie przywraca legitymacji, ale może pogłębiać instytucjonalną stagnację i chaos. W aktualnym układzie Trybunał, choć funkcjonuje jako narzędzie walki politycznej (zarówno po stronie prezydenta, jak i opozycji), powinien przynajmniej formalnie zachować strukturę umożliwiającą jego potencjalną odbudowę w przyszłości. Obsadzanie wakatów zgodnie z Konstytucją, przy zachowaniu procedur i jawności, to krok ku przywracaniu legalizmu — nawet jeśli jego pełna niezależność pozostaje na razie celem politycznym i systemowym.
Teza 2: Potrzebne są zmiany sposób wyboru sędziów TK i odpolitycznienie tej procedury
Zasadność zmian pokazuje i dowodzi praktyka ostatniej dekady. Obecny sposób wyboru sędziów TK w Polsce, oparty na politycznej decyzji większości parlamentarnej, prowadzi do erozji niezależności tego organu i jego legitymacji, a "sędziowie" i sędziowie - są postrzegani jako reprezentanci partii politycznych, a nie strażnicy Konstytucji, co potwierdziły krytyczne oceny TSUE i ETPCz oraz nasilający się kryzys zaufania publicznego. Wprowadzenie bardziej transparentnych, pluralistycznych i opartych na merytorycznych kryteriach zasad wyboru sędziów — z udziałem różnych instytucji i społeczeństwa obywatelskiego — jest warunkiem koniecznym odbudowy autorytetu Trybunału i jego zdolności do pełnienia roli rzeczywistego, niezależnego sądu konstytucyjnego.
Teza : Cyfryzacja, zmiany organizacyjne i upowszechnienie pozasądowych metod rozwiązywania sporów rozwiążą większość problemów z niewydolnością sądów
Jest to remedium na problemy organizacyjne, a więc długotrwałość postępowań, uciążliwość wielu czynności, które współcześnie można zminimalizować, czego możliwości są już istotnie rozbudowane. Zwłaszcza przyspieszyły wskutek pandemii i pracy zdalnej. Procedury jednak nie zostały nie tylko dostosowane do zmieniającego się świata i technologii, nie zostały zasadniczo nawet zmodyfikowane w tym kierunku. Nie załatwi się nimi problemów takich jak utrwalony nawyk sądów do legalistycznego podejścia proceduralnego w miejsce proporcjonalnego. To wymaga innych działań, w tym ustawodawczych.
Teza 1: Instytucja skargi nadzwyczajnej powinna być zlikwidowana.
Skarga nadzwyczajna od początku budziła ogromne kontrowersje i była narzędziem ingerencji w prawomocne orzeczenia sądowe. Jej likwidacja to krok w stronę stabilności i przewidywalności systemu prawnego.
Teza 2: Zlikwidowane powinny być dwie tzw. nowe Izby Sądu Najwyższego: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Odpowiedzialności Zawodowej. Ich kompetencje powinny przejąć „stare” izby SN.
Sprawę przesądziło orzecznictwo polskich i międzynarodowych sądów w tym zakresie. To logiczna konsekwencja działań naprawczych. Obie Izby powołane zostały w sposób, który podważa ich niezależność. Przywrócenie funkcji starym Izbom SN powinno odbyć się w sposób zapewniający niezakłócone funkcjonowanie Sądu Najwyższego.
Teza : W prokuraturze kluczowa jest zmiana struktur nadzoru i danie szeregowym prokuratorom większej swobody w działaniu