Zaplecze podziemia stanowiły często nie „morowe panny”, ale panie po pięćdziesiątce, do których nikt nie wzdychał i nie pisał o nich piosenek
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas