Sándor Márai

Sándor Márai. Starzeję się, prąd w baterii ledwie ćmi

Komunistyczni uczniowie czarnoksiężnika, którzy rozwalają system prywatnych przedsiębiorstw, będą zmuszeni sobie wkrótce uświadomić, że poza pustymi obietnicami nie są w stanie dać niczego więcej.

Nie ma sensu uciekać przed bombami

Moją rzeczą jest łączyć ze sobą pojęcia za pomocą podmiotu i orzeczenia – i czynić to nawet wtedy, albo wręcz szczególnie wtedy, kiedy wali się świat.