Michał Romanowski

Michał Romanowski

Profesor dr hab. prawa, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytet Warszawski, adwokat w Romanowski i Wspólnicy

Jak walczyć z biurokracją? Eksperci: deregulacja to nie wszystko

Teza 1: Rząd powinien przygotować propozycje deregulacyjne na podstawie pomysłów zespołu Rafała Brzoski, ale po starannej analizie ich celowości i zgodności z systemem prawnym

Rząd powinien przygotować propozycje deregulacyjne na podstawie pomysłów zespołu Rafała Brzoski, ale po starannej analizie ich celowości i zgodności z systemem prawnym

O deregulacji gospodarki mówi się od czasów słynnej ustawy Wilczka o wolności gospodarczej z początku lat 90-tych XX w. Kolejne rządy najpierw regulują, a potem ogłaszają deregulację. Była i nadal obowiązuje Konstytucja Biznesu premiera Morawieckiego z 2018 r. Zapowiedź deregulacji ogłosił premier Donald Tusk i powierzył ją przedsiębiorcy Rafałowi Brzosce. Jednocześnie trwają inicjatywy deregulacyjne w rządzie. Są zasady techniki legislacyjnej z procesem konsultacji społecznych. Są organizacje przedsiębiorców. Chciałbym wierzyć w misję Rafała Brzoski.Wszak nadzieja umiera ostatnia. Słyszę zarazem cały czas słowa prof. Marcina Króla, że „Lepiej stracić złudzenia niż być głupim”. W mediach pojawiło się już dużo, zróżnicowanych komentarzy n/t przyjętej metody oraz propozycji. Każda inicjatywa, w tym motywowana wyborami, zasługuje na wsparcie, ale deregulacja jest procesem trudniejszym niż regulacja i wymaga znajomości procesu legislacyjnego. Notabene zderegulowałbym Kodeks spółek handlowych, który w latach 2016-2023 w sposób pozamerytoryczny został wzbogacony o setki! nowych przepisów (i) prosta spółka akcyjna jako gwarantowana "dźwignia" dla startupów i zwiększenie zatrudnienia oraz PKB (tak napisano w uzasadnieniu) a trzeba było uelastycznić spółkę z o.o. i spółkę akcyjną; (ii) wynaturzenie corporate governance: zarząd z natury niekompetentny i nieuczciwy a podstawową funkcją RN jest funkcja swoistego śledczego polującego na zarząd (efekt - to "papierologia", produkowanie "kwitów" i wzajemna nieufność); (iii) martwe i błędne oraz szkodliwe w kontekście rozumienia interesu spółki prawo holdingowe pod prąd ukształtowanej od kilkunastu lat praktyki zaaprobowanej przez orzecznictwo. Papierologia zamiast realnego nadzoru (zamiast uelastycznić najbardziej popularną spółkę z o.o. oraz zreformować spółkę akcyjną), wbrew ukształtowanej praktyce obrotu zaaprobowanej w orzecznictwie wprowadził martwe w praktyce przepisy o grupie spółek oraz wynaturzył corporate covernance wprowadzając zasadę, że zarząd jest z natury niekompetentny i nieuczciwy a rola rady nadzorczej jest rolą prokuratora przesłuchujące zarząd oraz związaną z tym "papierologię.

Teza 2: Zamiast głębokiej deregulacji rząd powinien raczej rozpocząć działania na szeroką skalę, uświadamiające urzędnikom konieczność takiego stosowania obowiązującego prawa, by nie utrudniać życia uczciwym przedsiębiorcom i obywatelom

Zamiast głębokiej deregulacji rząd powinien raczej rozpocząć działania na szeroką skalę, uświadamiające urzędnikom konieczność takiego stosowania obowiązującego prawa, by nie utrudniać życia uczciwym przedsiębiorcom i obywatelom

Kawa nie wyklucza herbaty. Ale nie powiedzie się długoterminowo żadna inicjatywa deregulacji gospodarki, jeżeli nie dojdzie do „deregulacji” myślenia państwa i jego urzędników, bez względu na barwy polityczne, że przedsiębiorca jest z natury nieuczciwy, że jest to osoba, która szuka wyłącznie sposobu jak oszukać państwo. W takim myśleniu tkwi przekonanie, że przedsiębiorca jest wrogiem państwa i jego urzędników podczas, gdy dochody państwa zależą od dochodu wypracowanego przez przedsiębiorcę z udziałem pracowników oferującym mu swoje usługi. Papier wszystko wytrzyma. W istniejącym systemie prawnym istnieją liczne normy-zasady, które uznają wolność gospodarczą za cnotę. Jest to cnota podniesiona do rangi wartości konstytucyjnej (art. 20, 22, 31, 64). Przepisy art. 7 w związku z art. 9, 89, 91 i 92 Konstytucji nakazują przestrzegać m. in. prawa UE i orzeczeń TSUE. Mamy bardzo dobre, choć wiekowe, Zasady Techniki Prawodawczej. Premier Morawiecki chcą pozyskać przedsiębiorców doprowadził do uchwalenia w 2018 r. tzw. Konstytucji Biznesu, czyli pakietu pięciu ustaw (nadal obowiązują) mających zmienić myślenie Państwa o przedsiębiorcach. Stanowią one powtórzenie lub wykładnię przywołanych norm zasad konstytucyjnych, traktatowych i kodeksowych. Na stronie www Ministerstwa Rozwoju i Technologii nadal możemy przeczytać m. in.: „Konstytucja Biznesu to pakiet 5 ustaw […] zmieniających polską rzeczywistość biznesową […]. Dla firm ma być „kartą praw podstawowych” […]. W centrum tych przepisów jest przedsiębiorca – prezentują one zestaw jego uprawnień i gwarancji, a także obowiązków Państwa i administracji wobec przedsiębiorców. Są napisane w duchu wolności gospodarczej”. Czytamy dalej: „Zasady ogólne Prawa przedsiębiorców wyznaczają ramy prawne prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Dzięki wyrażeniu zasad wprost w ustawie będą one miały bezpośredni wpływ na praktykę działania organów władzy publicznej. Przedsiębiorca nie jest już „skazany” na poszukiwanie argumentów dla obrony swoich praw w Konstytucji, w orzecznictwie sądów czy tezach doktryny – może powołać się na konkretny przepis z ustawy – Prawo przedsiębiorców. Zasady ogólne są źródłem realnych gwarancji dla przedsiębiorców, które powinny znaleźć odbicie w codziennej praktyce działania administracji publicznej […]. Ich naruszenie będzie podstawą uchylenia decyzji organu administracji oraz spowoduje niemożność wykorzystania dowodów zebranych w trakcie kontroli prowadzonej z pogwałceniem tych zasad”. Jest tam wszystko: zasada wolności działalności gospodarczej, zasada „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”, zasada, że organy administracji nie mogą nakładać nakazów, zakazów ani sankcji, jeżeli konkretny przepis nie daje do tego wyraźnej podstawy, że nie można domniemywać obowiązków przedsiębiorców ani innych ograniczeń wolności działalności gospodarczej. Jest tam domniemanie uczciwości przedsiębiorcy oraz że to organ musi powołując się na konkretną podstawę prawną przedstawić niepodważalne dowody winy przedsiębiorcy; jest zasada rozstrzygania wątpliwości faktycznych na korzyść przedsiębiorcy, przyjaznej interpretacji przepisów (przedsiębiorcy nie mogą ponosić negatywnych skutków niejasnych przepisów), jest zasada proporcjonalności (Każda sprawa powinna być załatwiona przy korzystaniu ze środków najmniej uciążliwych dla przedsiębiorców); jest zasada bezstronności i równego traktowania; jest zasada pewności prawa. (Działanie organu musi być przewidywalne zgodnie z utrwaloną praktyką); są zasady informowania i szybkiego działania organów. Są zasady tworzenia prawa takie jak: nakaz dokonywania oceny skutków regulacji, obejmującej w szczególności określenie wpływu na działalność małych i średnich przedsiębiorstw; obowiązek analizy możliwości osiągnięcia celu tego aktu normatywnego za pomocą innych środków; obowiązek minimalizowania obciążeń nakładanych na przedsiębiorców i ich proporcjonalność dla sektora MŚP; test zgodności projektów z Prawem przedsiębiorców; nakaz unikania nadimplementacji prawa UE; obowiązkowe przeglądy deregulacyjne dokonywane corocznie przez ministrów itd. W praktyce stało się to fikcją, bo organy państwa stosujące i tworzące prawo nie przestrzegają tych zasad, które obowiązują je zgodnie z zasadą legalizmu z art. 7 Konstytucji.

Składka zdrowotna do zmiany. Najlepiej wrócić do rozwiązań sprzed Polskiego Ładu

Teza 1: Należy przywrócić składkę zdrowotną sprzed Polskiego Ładu (przedsiębiorcy płacili ją w stałej kwocie, zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy mogli odliczyć jej większą część od podatku).

Należy przywrócić składkę zdrowotną sprzed Polskiego Ładu (przedsiębiorcy płacili ją w stałej kwocie, zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy mogli odliczyć jej większą część od podatku).

Problem jest jednak znacznie bardziej złożony. Jest to bowiem rozwiązanie punktowe, które spowoduje spadek dochodów państwa z tytułu składki zdrowotnej o 5 mld zł. Oznacza to wzrost deficytu finansów publicznych a w efekcie długu publicznego w sytuacji, w której Polska należy do krajów o najwyższym deficycie finansów publicznych w UE (4,8 proc. PKB w 2024 i 3,9 proc. PKB w 2025). Jednocześnie koalicjanci zadeklarowali podniesienie nakładów na ochronę zdrowia. Bez cięć wydatków budżetowych lub zwiększenia przychodów budżetu (wzrost innych danin publicznych) nakłady na ochronę zdrowia mogą wyłącznie zmaleć. Dodatkowo rozwiązanie to pogłębia różnice w tzw. klinie podatkowo-składkowym pomiędzy umowami o pracę i samozatrudnieniem, a więc brak neutralności systemu podatkowego-składkowego. Konieczna jest zatem całościowa reforma systemu podatkowo-składkowego.

Teza 2: Należy wprowadzić składkę zdrowotną zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów (przedsiębiorcy na skali płacą ją w stałej kwocie, przedsiębiorcom na liniowym PIT i ryczałcie zwiększa się ona po przekroczeniu określonego limitu dochodów/przychodów).

Należy wprowadzić składkę zdrowotną zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów (przedsiębiorcy na skali płacą ją w stałej kwocie, przedsiębiorcom na liniowym PIT i ryczałcie zwiększa się ona po przekroczeniu określonego limitu dochodów/przychodów).

Składka zdrowotna powinna być jedna, aby nie zwiększać klinu podatkowo-składkowego i braku neutralności systemu podatkowo-składkowego.

Teza 3: Budżet państwa powinien sfinansować ubytek w finansach NFZ po zmianach wysokości składki zdrowotnej, jaką mają płacić przedsiębiorcy.

Budżet państwa powinien sfinansować ubytek w finansach NFZ po zmianach wysokości składki zdrowotnej, jaką mają płacić przedsiębiorcy.

Tak. Należy jednak pamiętać, że oznacza to albo cięcie wydatków albo zwiększenie innych danin publicznych.

To pierwszy krok do przywrócenia niezależności prokuraturze. Eksperci oceniają pomysł Bodnara

Teza 1: Rozdzielenie PG i MS jest potrzebne

Rozdzielenie PG i MS jest potrzebne

Teza 2: Nowa przepisy zagwarantują niezależność Prokuratora Generalnego od politycznych wpływów

Nowa przepisy zagwarantują niezależność Prokuratora Generalnego od politycznych wpływów

Nowe przepisy zmierzają we właściwym kierunku. Docelowo niezależność prokuratury od rządu powinna mieć umocowanie w Konstytucji. Prokuratura jest bowiem bardzo ważną częścią wymiaru sprawiedliwości, którego istotnym zadaniem jest bycie watchdogiem i bodyguardem praw i wolności człowieka przed nadużywaniem władzy przez organy władzy publicznej tj. przed przestępstwem z art. 231 Kodeksu karnego. Całkiem niezła polska Konstytucja zawiera bardzo poważny błąd, że pominęła Prokuraturę jako organ konstytucyjny. Doświadczenia rządów PiS 2015-2023 "ukoronowane" absurdalną i urągającą wszelkim regułom zdrowego rozsądku zasadą, że Prokurator Krajowy jako zastępca Prokuratora Generalnego jest szefem swojego zwierzchnika jakim jest Prokurator Generalny dowodzą stopień zniszczenia idei niezależnej prokuratury przez polityków PiS zmierzających do podporządkowania władzy wykonawczej wymiaru sprawiedliwości i mediów.

Teza 3: Prokuratur Generalny powinien mieć autonomię finansową.

Prokuratur  Generalny powinien mieć autonomię finansową.