Château du Bouilh powstał specjalnie po to by gościć króla Ludwika XVI i królową Marię Antoninę. Zamek zachował oryginalny, przedrewolucyjny wygląd w stylu neoromantycznym. Nigdy nie został przebudowany.

W 1864 roku pałac i posiadłość kupiła rodzina Feuilhade de Chauvin, której potomkowie chcą go teraz sprzedać, ponieważ nie stać ich na utrzymanie monumentalnej budowli. Jego cena wywoławcza to 7,35 mln euro czyli ponad 31 mln złotych.

Château du Bouilh został wybudowany w 1786 roku przez Jean-Frédérica de La Tour du Pin Gouvernet - arystokratę, żołnierza, polityka i dworzanina Ludwika XVI, który został zgilotynowany pod koniec kwietnia 1794 roku. Posiadłość należała do jego rodziny od 1524 roku.

Imponujący pałac został wybudowany na miejscu starego, średniowiecznego budynków. Neoklasycystyczny budynek miał być tak duży, by pomieścić cały królewski dwór. Z powodu wybuchu rewolucji nie został jednak nigdy ukończony. Pałac miał być znacznie większy. Mimo to, to co już zostało wybudowane budzi podziw.

W dużej mierze zamek został zapomniany i zaniedbany. Do połowy XIX wieku należało do rodziny de La Tour du Pin Gouvernet. Spora część budynku jest niezamieszkała od niemal stulecia. Dotychczasowi właściciele używali stosunkowo niewielu pomieszczeń imponującego pałacu, który ma w sumie 2,5 tys. metrów kwadratowych powierzchni, w tym kilka sal  balowych, biblioteka, ogromna jadalnia, imponujące hole, 30 przestronnych sypialni, pięć łazienek. Największa kuchnia w pałacu ma powierzchnię 83 metrów kwadratowych. Są też pomieszczenia mieszkalne dla służby, pomieszczenia gospodarcze i zabudowania takie jak stajnie i warsztaty.