Michał Brzeziński

Prof. Michał Brzeziński

Doktor hab. nauk ekonomicznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Pracuje w Katedrze Ekonomii Politycznej i w Warszawskim Ośrodku Ekonomii Ekologicznej na Wydziale Nauk Ekonomicznych UW. Jego badania koncentrują się na nierównościach społecznych, ubóstwie i polityce gospodarczej.

Ekonomiści życzliwie patrzą na podatek katastralny w Polsce

Teza : W Polsce należy przyjąć system opodatkowania nieruchomości bazujący na ich wartości (tzw. podatek katastralny)

W Polsce należy przyjąć system opodatkowania nieruchomości bazujący na ich wartości (tzw. podatek katastralny)

Dobrze skalibrowany podatek tego typu (z wysoką kwotą wolną i umiarkowanymi składkami) przyniósłby niepomijalne przychody do budżetu i ograniczył inwestycje spekulacyjne w mieszkania, wykorzystujące m.in. dotychczasowe niskie opodatkowanie dochodów z wynajmu.

Czy Polsce grozi zatrzymanie procesu doganiania Zachodu? Ekonomiści komentują

Teza : Zapóźnienie technologiczne polskiej gospodarki (np. w zakresie wykorzystania sztucznej inteligencji czy robotyzacji), w obliczu wyzwań demograficznych, grozi zatrzymaniem procesu konwergencji względem całej UE

Zapóźnienie technologiczne polskiej gospodarki (np. w zakresie wykorzystania sztucznej inteligencji czy robotyzacji), w obliczu wyzwań demograficznych, grozi zatrzymaniem procesu konwergencji względem całej UE

Zapóźnienie technologiczne jest normalnym zjawiskiem w kraju konwergującym do bogatych. Przy wyższych płacach tendencja do większej robotyzacji pojawi się jako „naturalna”, bardziej efektywna alternatywa (wobec zatrudniania pracy). W pewnym momencie Polska położy większy nacisk na tworzenie własnych oryginalnych technologii, ale wciąż import technologii z Zachodu jest tańszy i się opłaca.

UE na drodze do marginalizacji. Wyzwaniem spójność krajów Wspólnoty

Teza : Raport Maria Draghiego dotyczący konkurencyjności UE trafnie adresuje wyzwania stojące przed całą Wspólnotą

Raport Maria Draghiego dotyczący konkurencyjności UE trafnie adresuje wyzwania stojące przed całą Wspólnotą

Raport jest generalnie trafny, choć można wejść w spór w pewnych kwestiach. Na przykład jak wskazuje Olivier Blanchard, UE jest w tyle za USA głównie w dziedzinie produktywności w sektorze technologii informacyjno-komunikacyjnych (m.in. sztuczna inteligencja), gdzie nadrobienie dystansu wydaje się mało możliwe. Gdyby jednak udało się stworzyć instytucje, które efektywnie absorbują innowacje w tej dziedzinie z USA, to wzrost gospodarczy w całej gospodarce UE mógłby zbliżyć się do tego obserwowanego w USA. Pełna realizacja zaleceń raportu, jak każdego innego, jest niemożliwa. Zapewne zrealizowane zostaną tylko te, dla których uda się zebrać odpowiednią większość polityczną. Raport dotyczy pobudzania wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej, gdzie dominującą rolę wciąż odgrywają gospodarki Europy Zachodniej, w których mechanizmy długookresowego wzrostu (innowacyjność, badania i rozwój) są inne niż w gospodarkach naszego regionu (absorbcja innowacji z Zachodu, kapitał ludzki wysokiej jakości, który umożliwia wykorzystanie importowanych technologii, ale niekoniecznie tworzenie nowych technologii). Z tego powodu brak konsultacji z ekspertami z Europy Środkowej ma małe znaczenie dla treści zawartych w raporcie. Z drugiej strony stworzyło to pewne niepotrzebne napięcia polityczne i wizerunkowe. 

Teza : Rekomendacja z raportu Maria Draghiego, dotycząca emisji wspólnego długu (na wzór obligacji NextGenerationEU) w celu finansowania wspólnych projektów strategicznych UE, zostanie wdrożona

Rekomendacja z raportu Maria Draghiego, dotycząca emisji wspólnego długu (na wzór obligacji NextGenerationEU) w celu finansowania wspólnych projektów strategicznych UE, zostanie wdrożona

W dłuższej perspektywie emisja wspólnego długu byłaby dla UE korzystna. W krótszej nie jest jasne, że postulowany w raporcie wzrost inwestycji powinien być finansowany wzrostem długu. W wielu krajach UE dług i deficyt budżetowy są wysokie. Dodatkowe obciążenia (nawet na poziomie UE) mogą spowodować, że obsłużenie większego długu będzie trudne do udźwignięcia. Dlatego przynajmniej część nowych wydatków powinna być sfinansowana przez obniżenie deficytów budżetowych (nowe podatki na poziomie UE i/lub redukcja wydatków na poziomie krajowym). 

Skąd wziąć pieniądze na zbrojenia? Podatek obronny dzieli ekonomistów

Teza 1: Aby sfinansować wzrost wydatków obronnych Polski w najbliższych latach, należy wprowadzić podatek obronny?

Aby sfinansować wzrost wydatków obronnych Polski w najbliższych latach, należy wprowadzić podatek obronny?

Dostosowanie fiskalne można wykonać podnosząc dochody podatkowe w PIT (brak indeksacji progów, rozłożenie wzrostu kwoty wolnej na lata), wzrost akcyzy (zwłaszcza na używki) i wzrost innych istniejących podatków (np. podatek od nieruchomości). Nowy podatek obronny w zasadzie byłby dobrym rozwiązaniem, ale nie wydaje się, by był on do wprowadzenia ze względu na opór opozycji i dużej części społeczeństwa przeciwko wzrostowi ogólnego opodatkowania w Polsce. Wspomniane przeze mnie wcześniej inne zmiany podatkowe są mniej "widoczne" dla społeczeństwa, a niektóre (akcyza na papierosy i alkohol) mogą być nawet postrzegane pozytywnie (jako podatki na towary szkodzące zdrowiu).