Sławomir Marzec

Banalny bunt lewicowych artystów

Czyż rewolucjoniści potulnie stojący w kolejce po laurki, gorliwie spijający koktajle na kanapach salonu nie zamieniają się w zwykłych obłudników? Czyż ska...

Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama