Reklama
Rozwiń

Leszek Długosz

W Krakowie, czyli jesienna rewia duchów (opowiadanie prawdziwe)

Oto więc ta krakowsko defetystyczna aura, dokładnie połowa września 1997, jesień w triumfującym stylu zdobywa należne jej pozycje.

Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama