Mateusz Bartoszewicz

Październik i listopad są wakacyjnymi miesiącami w kajakarstwie i wioślarstwie. Jest to czas na odpoczynek i regenerację sił przed długimi zimowymi zgrupowaniami. Natomiast dla trenerów jest to dobry moment na podsumowania i dokształcanie. Co roku o tej porze organizowane są kursokonferencje. Kajakarze mieli swoją w Bydgoszczy. Szkoleniowcy wioślarscy spotkają się pod koniec listopada w Poznaniu.

- Chciałam zostać medalistką olimpijską. Wyobrażałam siebie na podium i wciąganą na maszt biało-czerwoną flagę. I doczekałam się tej gwiazdki z nieba, a właściwie to dwóch – mówi Izabela Dylewska-Światowiak, brązowa medalistka olimpijska w K1 z Seulu i Barcelony.

Juniorzy młodsi, juniorzy i młodzieżowcy do 23 lat mają za sobą start kontrolny w Wałczu. Jego wyniki będą miały znaczenie przy zimowych powołaniach do szkolenia centralnego. Na razie do końca roku zawodniczki i zawodnicy będą trenować w klubach.

Kręcą piruety, wykonują salta oraz inne elementy jakby żywcem wzięte z łyżwiarstwa figurowego. Nasi kajakowi freestylowcy odnoszą sukcesy, choć w kraju nie mają zbyt wielu górskich rzek, niezbędnych do uprawiania tego sportu.

Medal olimpijski zobowiązuje. Wioślarska mistrzyni z Rio de Janeiro w dwójce podwójnej (razem z Natalią Madaj) Magdalena Fularczyk-Kozłowska powiedziała niedawno, że od powrotu z Brazylii nie miała jeszcze wolnego weekendu.