Monika Florczak

A jednak Premier nie miała racji – polemika z Mariuszem Muszyńskim

Z kompetencji do ogłaszania orzeczeń Trybunału nie można wywodzić prawa do ich nieogłaszania i samodzielnego decydowania o ich prawidłowości. To by nas cofało do PRL, gdy o skutkach orzeczeń decydował organ polityczny – piszą konstytucjonaliści z UJ.