Przemysł rozpoczął próby ładowania z mocą jednego megawata. Tak szybkie ładowarki mają otworzyć przed elektrycznymi ciężarówkami rynek przewozów dalekodystansowych.
Wdrożenie do użytkowania elektrycznych ciężarówek będzie bardzo kosztowne. Wszyscy wskazują jakie korzyści odniesie środowisko, ale elektryfikacja stawia potężne wyzwania.
Komisja Europejska przewiduje, że już za niecałą dekadę ładowarki dla ciężarówek staną przy głównych drogach co 60 km. Dla przemysłu to jednak mglista perspektywa.