Spółka złożyła największe w swojej historii warte 3,5 mld zł zamówienie na tabor. Przygotowuje się do przewiezienia ponad 70 mln pasażerów w tym roku i dalszych wzrostów w latach następnych.
Prezes PFR Paweł Borys nie wyklucza, że w trzy lata Pesa trafiłaby na giełdę. Producent będzie miał także zamówienia z „kontraktu stulecia” zorganizowanego przez Polregio.
Dzięki PKP Intercity FPS Cegielski przetrwał, teraz szuka zagranicznych rynków zbytu i poszerza ofertę na hybrydowe i wodorowe elektryczne zestawy trakcyjne.