Po latach burzliwych zmian Pesa wypłynęła na spokojne wody. Notuje zyski, ma rekordowo gruby portfel zamówień, choć konkurencja rośnie w podobnym tempie.
Marszałek województwa pożyczył pieniądze na zakup dziesięciu pociągów spalinowych. Bez nich przewoźnik nie podoła rosnącemu zapotrzebowaniu na przewozy.