Brytyjski oddział TUI ogłosił, że na przyszły sezon letni już teraz dokłada 1,1 miliona miejsc w samolotach. To oznacza, że latem 2024 roku biuro będzie miało ich w sumie ponad 10 milionów, najwięcej w historii.
Do 20 nowych salonów sprzedaży planuje otworzyć TUI w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Prezes tamtejszego oddziału koncernu twierdzi, że po pandemii ludzie wracają do tradycyjnych biur, z możliwością wejścia z ulicy.
Turyści zgubili na lotnisku paszport. Groziło im, że szybko nie wrócą do kraju. Pomógł im pilot, który miał ludzki odruch. - Chciałem podziękować TUI, ale oni mają tylko stronę do składania reklamacji - mówi uradowany klient.
Brakuje nam pracowników. Odtworzenie stanu zatrudnienia sprzed pandemii wymaga czasu – tłumaczyli posłom szefowie brytyjskich linii lotniczy, pytani, dlaczego odwołują loty i ludzie nie mogą polecieć na wakacje.
Mniej wycieczek, ale dłuższych, więcej podróży rodzinnych, chęć odkrywania odwiedzanych miejsc - w tym kierunku będzie szła turystyka zorganizowana, twierdzi szef TUI UK. Touroperator w dalszym ciągu stawia na „masową personalizację” swojej oferty.
Macie pokój z balkonem, wszystkie posiłki i szybkie łącze internetowe. Przyjeżdżajcie korzystać z pogody i wygody, nie musicie przerywać pracy - takie rozwiązanie proponuje swoim zapracowanym klientom brytyjski oddział TUI.
Brytyjski rząd zapowiedział poluzowanie obostrzeń wyjazdowych. To dla tamtejszych turystów powód, by kupić wycieczkę na jesienne ferie, pisze Niemiecka Agencja Prasowa (dpa).