Wojna Ryanaira z internetowymi agentami. "Oszuści, naciągacze"
Nawet o 344 procent więcej za miejsce w samolocie musieli w listopadzie zapłacić pasażerowie, którzy rezerwowali przelot w jednym z internetowych biur podróży - twierdzi Ryanair. I oskarża pośredników o narzucanie drastycznych, a nawet „wymyślonych”, opłat.