François-Henri Désérable

„Kruszenie świata. Podróż do Iranu”: Beludżystan jest na końcu świata, wszyscy go mają gdzieś

Dziewięćdziesięciu sześciu zabitych. Gdyby się to zdarzyło w Paryżu albo w Berlinie, albo Nowym Jorku, cały świat mówiłby o tym przez wiele dni, tygodni, m...