Patryk Pleskot

Rok 1968: Za Pragę nikt umierać nie chciał

Pod osłoną dyplomatycznych gestów „zaniepokojenia", „sprzeciwu" czy nawet „oburzenia" w sojuszu spekulowano, jak można wykorzystać czechosłowacki kryzys.

Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama