Paweł Ploch

Strajk nauczycielski tuż przed…bramą Mordoru

Z dużą, niczym chyba nie uzasadnioną nadzieją wyczekiwałem na wielkoczwartkowe spotkanie przedstawicieli rządu z reprezentującymi nas, nauczycieli, przedstawicielami ZNP i FZZ. Wydawało mi się, że może nastąpi przełom, jakiś gest dobrej woli ze strony rządowej. Ofertę rządu, 250 zł brutto za dodatkowe 2 godziny lekcyjne w tygodniu, może uznać za sensowną jedynie osoba postronna. Aby uświadomić wszystkim czym jest ta propozycja, musimy wyjaśnić szczegóły.