Szkoleniowiec Rakowa część winy za niepowodzenia wziął na swoje barki wyjaśniając, że nie pomógł zespołowi wyborami, jakich dokonał. Szwarga podczas spotkania z Górnikiem zmienił chociażby wszystkich trzech obrońców, boisko w trakcie zawodów opuścili bowiem Bogdan Racovitan, Adnan Kovacević oraz Milan Rundić.
Tego ostatniego zastąpił wracający na boisko po kontuzji lider formacji defensywnej Zoran Arsenić, który nie grał w piłkę od końca sierpnia, a dokładniej - od przegranej rywalizacji z FC Kopenhaga w czwartej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jego występ może być dla kibiców Rakowa powodem do optymizmu.
Czytaj więcej
- Nie rozumie się u nas jednego: jeżeli trener jest odpowiedzialny, to trzeba mu zaufać i pomóc, a nie podważać autorytet - mówi medalista mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich oraz selekcjoner kilku afrykańskich reprezentacji Henryk Kasperczak.
Zespół z Częstochowy, zanim skupi się na Sportingu, musi jeszcze przepracować porażkę w Zabrzu. - Rywale dobrze bronili, odpowiednio ustawiali się w tyłach i nie mieliśmy dużo przestrzeni. Nie graliśmy tak, jak to sobie zakładaliśmy. Przeciwnik to wykorzystał. Musimy poprawić fazy przejściowe, bo to nam nie wychodziło - wyjaśnia Rundić.
Raków - Sporting. Trudne wyzwanie mistrzów Polski
Czasu na pracę nie ma zbyt wiele, bo Raków już w czwartek zagra ze Sportingiem. To lider ligi portugalskiej, który po 8 kolejkach ma 22 punkty i wyprzedza w tabeli Benfikę oraz Porto, więc łatwo nie będzie tym bardziej, że przecież wcześniej Raków przegrał dwa grupowe spotkania - z Atalantą Bergamo (0:2) oraz Sturmem Graz (0:1).