Michał Probierz ocenił mecz Polska - Łotwa. "Są powody do zadowolenia"

- Były dobre momenty, robimy kolejny krok. Musimy jeszcze popracować nad stałymi fragmentami gry i oddawać więcej strzałów z dystansu - mówi po meczu Polska - Łotwa (2:0) selekcjoner Michał Probierz.

Publikacja: 22.11.2023 06:31

Michał Probierz

Michał Probierz

Foto: PAP/Leszek Szymański

Polacy w ostatnim tegorocznym spotkaniu wygrali w Warszawie po golach Przemysława Frankowskiego oraz Roberta Lewandowskiego. Był to sparing, ale jednocześnie ostatni występ drużyny narodowej przed zaplanowanymi na marzec barażami o awans na Euro 2024, więc Probierz wysłał na boisko silny skład. Nasi piłkarza zaatakowali Łotyszy i szybko strzelili pierwszego gola. Drugi padł tuż po przerwie.

- Widać było od początku meczu, że chcemy agresywnie grać, narzucić wysokie tempo. Stosowaliśmy pressing właściwie przez całe spotkanie. Nie wykorzystaliśmy sytuacji, ale ważne, że zdobyliśmy bramkę. Pojawiło się też parę momentów niezdecydowania, gdzie przespaliśmy momenty pressingu, ale kiedy gra się tak wysoko, to zawsze coś się może wydarzyć - wyjaśnia selekcjoner.

Czytaj więcej

Polska - Łotwa 2:0. Stypa na PGE Narodowym

Michał Probierz jest optymistą, ale wskazuje problemy

Probierz widzi też elementy, które wciąż wymagają poprawy. - Musimy popracować nad stałymi fragmentami gry w defensywie i ofensywie oraz oddawać więcej strzałów z dystansu, bo mamy zawodników, którzy dysponują dobrym uderzeniem - wymienia, a my możemy się domyślać, że chodzi zapewne o zdobywających takie bramki w klubach Sebastiana Szymańskiego i Jakuba Piotrowskiego.

- Generalnie jesteśmy pesymistami, rzadko widzimy pozytywy - zauważa Probierz, odnosząc się do negatywnych recenzji gry jego drużyny. - Mam wrażenie, że kiedy przyszedłem do reprezentacji, to były same zwycięstwa i to ja doprowadziłem do tego, że jest kiepsko, choć nie przegraliśmy od czterech meczów. Może zespół miał nieco wahań, ale pokazuje się z dobrej strony, jest w nim wielu debiutantów i wierzę, że w barażach możemy powalczyć.

Czytaj więcej

Stefan Szczepłek po meczu Polska - Łotwa: Miło, że to już koniec

Baraże o Euro 2024. Kiedy i gdzie zagra reprezentacja Polski

Nasi piłkarze w pierwszej rundzie fazy play-off o udział w Euro 2024 zmierzą się z Estończykami. Mecz odbędzie się 21 marca w naszym kraju, a więc najprawdopodobniej na PGE Narodowym. Potencjalnego rywala w finale barażów poznamy w czwartek podczas losowania. Będzie nim zwycięzca meczu, w którym Walijczycy zagrają z Finami, Ukraińcami lub Islandczykami. Losowanie wskaże także gospodarza decydującego spotkania.

Polacy w ostatnim tegorocznym spotkaniu wygrali w Warszawie po golach Przemysława Frankowskiego oraz Roberta Lewandowskiego. Był to sparing, ale jednocześnie ostatni występ drużyny narodowej przed zaplanowanymi na marzec barażami o awans na Euro 2024, więc Probierz wysłał na boisko silny skład. Nasi piłkarza zaatakowali Łotyszy i szybko strzelili pierwszego gola. Drugi padł tuż po przerwie.

- Widać było od początku meczu, że chcemy agresywnie grać, narzucić wysokie tempo. Stosowaliśmy pressing właściwie przez całe spotkanie. Nie wykorzystaliśmy sytuacji, ale ważne, że zdobyliśmy bramkę. Pojawiło się też parę momentów niezdecydowania, gdzie przespaliśmy momenty pressingu, ale kiedy gra się tak wysoko, to zawsze coś się może wydarzyć - wyjaśnia selekcjoner.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Stefan Szczepłek po meczu Polska - Łotwa: Miło, że to już koniec
Piłka nożna
Polska poznała rywala w barażach o Euro 2024 i czeka na losowanie finału
Piłka nożna
Polska - Łotwa 2:0. Stypa na PGE Narodowym
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch