Grupa Azoty rozkręca inwestycje

Idea GOZ ma szansę sprawdzić się w polskich warunkach – przekonuje największa polska grupa chemiczna.

Publikacja: 30.11.2017 00:20

Grupa Azoty już teraz pracuje nad lepszym, bardziej efektywnym wykorzystaniem surowców.

Grupa Azoty już teraz pracuje nad lepszym, bardziej efektywnym wykorzystaniem surowców.

Foto: materiały prasowe

Ponad 20 proc. tegorocznych nakładów inwestycyjnych Grupa Azoty przeznaczy na projekty proekologiczne. Dla europejskich firm z branży chemicznej konieczność dostosowania się do coraz bardziej restrykcyjnych unijnych regulacji jest jednym z największych wyzwań na najbliższe dziesięciolecia. Branża coraz większą wagę przywiązuje też do ograniczenia zużycia surowców, odzyskiwania materiałów czy recyklingu odpadów. Tak tworzy się gospodarka o obiegu zamkniętym, która przedsiębiorstwom może przynieść spore oszczędności.

Miliony na inwestycje

Wśród działań realizowanych przez Grupę Azoty, wpisujących się w ideę szeroko rozumianej gospodarki o obiegu zamkniętym, znajduje się budowa instalacji odazotowania i odsiarczania spalin w przyzakładowej elektrociepłowni w Tarnowie. Inwestycja ta nie tylko przyczyni się do obniżenia emisji tlenków siarki i tlenków azotu, ale też do powstania siarczanu magnezu wykorzystywanego jako nawóz w rolnictwie. Budżet projektu wynosi 90 mln zł.

Niedawno Azoty zainwestowały też w instalację do suchego odbioru popiołu, która umożliwia wykorzystanie popiołów paleniskowych. Odpad ten będzie w 100 proc. przekazywany odbiorcom zewnętrznym do dalszego wykorzystania, np. w budownictwie. W całej grupie inicjatyw jest znacznie więcej. – Zużycie wody zmniejszane jest m.in. przez wielokrotne jej wykorzystanie w tzw. zamkniętych obiegach wodnych. W ramach racjonalnej gospodarki energetycznej odzyskuje się ciepło powstające w procesach produkcyjnych i ponowne je wykorzystuje – wylicza Joanna Puškar z biura prasowego Grupy Azoty. Aspekt środowiskowy pojawia się też przy okazji realizacji inwestycji rozwojowych. Na przykład zmiana technologii produkcji kwasu fosforowego w zakładach w Policach za 67 mln zł nie tylko poprawi efektywność procesów produkcyjnych, ale też zmniejszy ilości zanieczyszczeń w wytwarzanym kwasie i ilości odpadów.

Chemiczna spółka przekonuje, że w ostatnich latach konsekwentnie zwiększała wydatki na inwestycje proekologiczne między innymi w zakresie poprawy jakości powietrza, ograniczenia zużycia energii, gospodarki wodno-ściekowej, ograniczania uciążliwości akustycznej czy bioróżnorodności. – W 2017 r. wydatki te stanowią przeszło 20 proc. całości nakładów inwestycyjnych grupy – dodaje Puškar. Tegoroczny budżet inwestycyjny Grupy Azoty sięga 1,3 mld zł. – Jednym z czynników branych pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o realizacji działań w zakresie gospodarki o obiegu zamkniętym jest aspekt ekonomiczny – podkreśla Puškar. Nie ujawnia jednak, jakie konkretnie oszczędności przyniosły spółce zrealizowane projekty. Przekonuje natomiast, że idea gospodarki o obiegu zamkniętym nie tylko ma szansę sprawdzić się w polskich warunkach, ale w Azotach jest już realizowana i przynosi efekty zarówno ekonomiczne, jak i środowiskowe.

Nawozy z odpadów

Unia Europejska pracuje obecnie nad przepisami, które umożliwią szersze wykorzystanie substancji pochodzących z recyklingu do produkcji nawozów w celu ograniczenia ilości odpadów. W październiku Parlament Europejski przegłosował projekt przepisów, dzięki którym producentom łatwiej będzie sprzedawać w UE innowacyjne nawozy wytwarzane np. z substancji organicznych.

– Ten projekt to część pakietu legislacyjnego dotyczącego gospodarki w obiegu zamkniętym. Poszerza wachlarz nawozów, które można otrzymać z produktów wtórnych – mówił podczas posiedzenia europoseł Mihai Turcanu.

Jak podaje Komisja Europejska (KE), obecnie tylko 5 proc. odpadów materiałów organicznych jest poddawanych recyklingowi i wykorzystywanych jako nawóz. Tymczasem bioodpady pochodzące z recyklingu mogą zastąpić nawet 30 proc. nawozów mineralnych. Według Komisji Europejskiej kraje unijne importują rocznie ponad 6 mln ton fosforytów (surowca do produkcji nawozów wieloskładnikowych), choć mogą wydobyć do 2 mln ton fosforu z osadów ściekowych, odpadów ulegających biodegradacji, mączki mięsno-kostnej lub obornika. Nowe rozporządzenie ma m.in. promować stosowanie materiałów pochodzących z recyklingu do produkcji nawozów, ułatwić dostęp do rynku producentom innowacyjnych nawozów organicznych, a także ustanowić obowiązujące w całej UE kryteria jakości, bezpieczeństwa i ochrony środowiska dla produktów przeznaczonych dla rolnictwa.

Energia z wodoru

Grupa Azoty już teraz pracuje nad lepszym, bardziej efektywnym wykorzystaniem surowców. W celu przygotowania i realizacji związanych z tym projektów badawczych tworzy sojusze z innymi firmami. Ostatnio Azoty podpisały list intencyjny z producentem ciągników Ursus. Firmy będą wspólnie działać na rzecz efektywnego rolnictwa. Chcą też wykorzystywać wodór jako źródło energii dla ogniw paliwowych zasilających silniki elektryczne. W praktyce dostarczany przez Azoty wodór ma stać się napędem dla pionierskich konstrukcji hybrydowych autobusów wodorowo-elektrycznych skonstruowanych przez Ursus.

– Chcemy rozpocząć działania zmierzające do upowszechnienia nowoczesnych technologii w ramach inteligentnego rolnictwa oraz innowacyjnych niskoemisyjnych praktyk rolniczych – podkreślił przy podpisaniu listu intencyjnego Grzegorz Kądzielawski, wiceprezes Grupy Azoty. – Wierzę, że będzie to wieloobszarowa współpraca, z której płynąć będą obopólne korzyści – dodał Karol Zarajczyk, prezes Ursusa.

Chemiczna grupa podpisała też list intencyjny z miedziowym gigantem KGHM. Porozumienie dotyczy rozwoju technologii w obszarze przetwórstwa surowców mineralnych metodami fizycznymi, chemicznymi i termicznymi. Współpraca obejmie m.in. obszary wytwarzania katalizatorów z udziałem renu, którego dodatek wzmocni działanie katalizatora, a tym samym polepszy parametry prowadzonych procesów, zastosowania litu w materiałach katodowych czy testowania metod fizykochemicznych wzbogacania surowców mineralnych. W planach jest także weryfikacja parametrów makroekonomicznych możliwości zagospodarowania złóż magnezytu oraz testowanie środków przeciwpylnych i antyzbrylaczy o wysokiej biodegradowalności w należącym do KGHM Obiekcie Unieszkodliwiania Odpadów Wydobywczych Żelazny Most.

– Mimo iż polski sektor chemiczny rozwija się szybciej niż średnia dla przemysłu krajowego, wymaga on nieustannego umacniania pozycji konkurencyjnej. Projekt współpracy pomiędzy Grupą Azoty i KGHM jest w tym kontekście nadzwyczaj obiecujący i wykorzystuje szerokie możliwości synergii przy wytwarzaniu, przetwórstwie, a także odbiorze surowców – zaznaczył dr Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty.

KGHM to jedyny w Europie producent renu i nadrenianu z własnych zasobów. – Znajdujemy się także w czołówce globalnych producentów miedzi i srebra. Jesteśmy zainteresowani szerokimi możliwościami zastosowania naszych produktów – stwierdził Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes KGHM.

W stronę innowacyjności

W realizacji innowacyjnych projektów chemicznemu gigantowi ma pomóc nowe centrum badawczo-rozwojowe w Tarnowie. W sierpniu spółka oficjalnie rozpoczęła budowę obiektu. Inwestycja pochłonie niemal 88 mln zł. W nowym budynku zlokalizowane będą laboratoria oraz pomieszczenia biurowe. Powstanie także połączona z budynkiem głównym hala półtechnik. Centrum badawcze funkcjonować będzie w oparciu o Chemiczne Centrum Technologii i Rozwoju, czyli jednostkę organizacyjną już istniejącą w strukturze Grupy Azoty. Inwestycja pozwoli spółce zwiększyć udział prac własnych w działalności badawczej, wdrażać innowacje i podnosić poziom konkurencyjności swoich produktów.

– W ramach działalności nowego centrum będziemy przede wszystkim koncentrować się na takich obszarach tematycznych, jak zaawansowane materiały, nowoczesne produkty nawozowe oraz technologie, a także wyroby proekologiczne – zapowiedział Wardacki.

Obiekt ma być gotowy w 2018 r. Strategia Azotów zakłada, że do 2020 r. wydatki w obszarach badań, rozwoju i innowacyjności osiągną 1 proc. rocznych przychodów grupy. W 2016 r. obroty grupy wyniosły niemal 9 mld zł. Po trzech kwartałach 2017 r. przychody Grupy Azoty sięgnęły już 7,1 mld zł i były o 7 proc. wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Ponad 20 proc. tegorocznych nakładów inwestycyjnych Grupa Azoty przeznaczy na projekty proekologiczne. Dla europejskich firm z branży chemicznej konieczność dostosowania się do coraz bardziej restrykcyjnych unijnych regulacji jest jednym z największych wyzwań na najbliższe dziesięciolecia. Branża coraz większą wagę przywiązuje też do ograniczenia zużycia surowców, odzyskiwania materiałów czy recyklingu odpadów. Tak tworzy się gospodarka o obiegu zamkniętym, która przedsiębiorstwom może przynieść spore oszczędności.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań