Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec Kamińskiego

233 głosami posłów PiS Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec Mariusza Kamińskiego, ministra spraw wewnętrznych i administracji, a także koordynatora służb specjalnych. Za wnioskiem głosowało 216 posłów opozycji.

Aktualizacja: 14.02.2020 08:22 Publikacja: 14.02.2020 03:28

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec Kamińskiego

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Wniosek poparło 131 posłów Koalicji Obywatelskiej (w głosowaniu nie wzięło udziału jedynie troje - Joanna Mucha, Tomasz Lenz i Izabela Mrzygłocka), 49 posłów Lewicy (głosował cały klub), 26 posłów PSL-Kukiz'15 (wstrzymał się Paweł Kukiz, nie głosowało trzech - Stanisław Tyszka, Marek Sawicki i Paweł Bejda) oraz 10 posłów Konfederacji (w głosowaniu nie wziął udziału Krzysztof Bosak).

Wniosek o wotum nieufności zgłosiła Koalicja Obywatelska. Borys Budka przedstawiając wniosek zarzucał Kamińskiemu, ze ten doprowadził do "największej w historii zapaści służb" specjalnych w Polsce.

Budka mówił m.in. że za rządów ministra Kamińskiego "nawet CBA zostało okradzione z własnych pieniędzy" (historię kasjerki wynoszącej pieniądze z funduszu operacyjnego CBA opisywaliśmy w czwartkowej "Rzeczpospolitej") oraz że "służby w Polsce dopuściły do tak wielu afer, że nie sposób ich wszystkich wymienić".

- To pan wpuścił do NIK człowieka, który oszukiwał wszystkich - premiera, kolegów, służby. Chyba, że działo się to za przyzwoleniem służb - mówił Budka.

Swojego ministra bronił premier Mateusz Morawiecki. Nazwał go "najlepszym koordynatorem służb specjalnych, jakiego Polska miała od dawna".

Jarosław Krajewski z PiS broniąc Kamińskiego nazwał wniosek o wotum nieufności "politycznym atakiem opozycji na jednego z najbardziej uczciwych i ideowych polityków w polskim życiu publicznym".

- Powierzone mi funkcje wykonuję mając w pamięci, że obowiązki, które realizuję dotyczą wszystkich obywateli - przekonywał z kolei Kamiński.

Szef MSWiA przypomniał, że za rządów PiS zarzuty - w związku z działaniami służb - usłyszeli byli i obecni parlamentarzyści związani zarówno z opozycją, jak i z PiS. Przekonywał też, że oczyścił polskie służby z 500 funkcjonariuszy SB, którzy w 2015 roku jeszcze w nich służyli. - Zerwaliśmy więź polskich służb specjalnych z komunistyczną bezpieką - mówił.

W czasie debaty zasłabł na mównicy reprezentujący Koalicję Obywatelską Robert Kropiwnicki. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła wówczas kilkuminutową przerwę. Kropiwnicki opuścił salę w asyście ratowników medycznych, ale jeszcze w czasie debaty na nią wrócił.



Wniosek poparło 131 posłów Koalicji Obywatelskiej (w głosowaniu nie wzięło udziału jedynie troje - Joanna Mucha, Tomasz Lenz i Izabela Mrzygłocka), 49 posłów Lewicy (głosował cały klub), 26 posłów PSL-Kukiz'15 (wstrzymał się Paweł Kukiz, nie głosowało trzech - Stanisław Tyszka, Marek Sawicki i Paweł Bejda) oraz 10 posłów Konfederacji (w głosowaniu nie wziął udziału Krzysztof Bosak).

Wniosek o wotum nieufności zgłosiła Koalicja Obywatelska. Borys Budka przedstawiając wniosek zarzucał Kamińskiemu, ze ten doprowadził do "największej w historii zapaści służb" specjalnych w Polsce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trzecia Droga rozpoczyna kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. "Potrzebujemy pokoju"
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS