Wróciła Ekstraklasa. Porażki lidera i mistrza Polski

Śląsk Wrocław przegrał 0:1 z Pogonią Szczecin i stracił pozycję lidera na rzecz Jagiellonii Białystok. Raków Częstochowa uległ na wyjeździe Warcie Poznań 1:2.

Publikacja: 11.02.2024 22:42

Zawodnik Śląska Wrocław Patryk Janasik (z prawej) i Marcel Wędrychowski (z lewej) z Pogoni Szczecin

Zawodnik Śląska Wrocław Patryk Janasik (z prawej) i Marcel Wędrychowski (z lewej) z Pogoni Szczecin

Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Pierwsza w tym roku kolejka Ekstraklasy przyniosła kilka niespodzianek i zmianę na szczycie tabeli.

Śląsk stracił prowadzenie w lidze, bo przegrał pierwszy mecz od sierpnia. Seria drużyny Jacka Magiery zakończyła się na 15 spotkaniach bez porażki. Przerwała ją Pogoń. Wystarczył jeden gol strzelony przez Fredrika Ulvestada.

Czytaj więcej

Krzysztof Piątek odpalił pistolety. Odrodzenie polskiego napastnika

Ekstraklasa. Jagiellonia nowym liderem

Śląskowi groził walkower, bo w końcówce Szymon Marciniak musiał wstrzymać grę i poprosić piłkarzy, by zeszli z boiska po tym, jak w głowę trafiony butelką został bramkarz Pogoni Valentin Cojocaru. Mecz udało się dokończyć, ale wynik się już nie zmienił.

Skorzystała na tym Jagiellonia, która po zwycięstwie 3:1 w Łodzi nad Widzewem awansowała na pierwsze miejsce. Prowadzi dzięki lepszemu bilansowi bramek.

Czytaj więcej

Paweł Wszołek: Liczy się tylko mistrzostwo

Ekstraklasa. Falstart Rakowa

Falstart zaliczył też Raków. Mistrz Polski pojechał do Grodziska Wielkopolskiego na spotkanie z Wartą Poznań i niespodziewanie przegrał 1:2. Gospodarze bronią się przed spadkiem, a mimo to już po 20 minutach prowadzili 2:0 i mogli ograniczyć się do wybijania rywali z rytmu. Robili to na tyle skutecznie, że odnieśli drugie w tym sezonie zwycięstwo przed własną publicznością (czekali na nie od sierpnia).

- Nie tak wyobrażaliśmy sobie inaugurację roku. Ta porażka boli, bo chcemy grać o najwyższe cele, tymczasem margines błędu skurczył się już maksymalnie — przyznał trener Rakowa Dawid Szwarga. Mistrzowie Polski tracą do Jagiellonii i Śląska aż dziewięć punktów (mają jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania).

Ekstraklasa
20. kolejka

Stal - Puszcza 2:1
(I. Szkurin 83, P. Wlazło 90+3 - M. Cholewiak 23)

Ruch - Legia 0:1
(M. Gual 56)

Cracovia - Radomiak 6:0
(P. Jaroszyński 8 i 90+1, B. Kaellman 18, D. Abramowicz 32-sam., P. Makuch 62, J. Atanasov 65)

Piast - Górnik 1:3
(J. Felix 83 - A. Kapralik 15 i 60, L. Podolski 65)

Lech - Zagłębie 2:0
(F. Szymczak 3, R. Murawski 72)

Warta - Raków 2:1
(K. Szmyt 3, S. Savić 20 - B. Nowak 45+5-z karnego)

Widzew - Jagiellonia 1:3
(B. Pawłowski 11 - A. Pululu 9, D. Marczuk 33, J. Imaz 50)

Śląsk - Pogoń 0:1
(F. Ulvestad 72)

Korona - ŁKS
Mecz w poniedziałek (19.00, Canal+ Sport) 

Pierwsza w tym roku kolejka Ekstraklasy przyniosła kilka niespodzianek i zmianę na szczycie tabeli.

Śląsk stracił prowadzenie w lidze, bo przegrał pierwszy mecz od sierpnia. Seria drużyny Jacka Magiery zakończyła się na 15 spotkaniach bez porażki. Przerwała ją Pogoń. Wystarczył jeden gol strzelony przez Fredrika Ulvestada.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Paweł Wszołek: Liczy się tylko mistrzostwo
Piłka nożna
Piłka nożna. Okno z widokiem na mistrzostwa
Piłka nożna
Piotr Zieliński podpadł właścicielowi Napoli
Piłka nożna
Krzysztof Piątek odpalił pistolety. Odrodzenie polskiego napastnika
Piłka nożna
Wisła Kraków i rwący nurt pierwszej ligi. Droga do Ekstraklasy daleka