Uchodźca z Syrii pozywa Facebooka za rozpowszechnianie fałszywych informacji

Niespełna 20-letni Anas Modamani, który 10 października 2015 roku zrobił sobie selfie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, teraz pozywa Facebooka w związku z pojawieniem się w tym serwisie społecznościowym fałszywych informacji ilustrowanych zrobionym przez niego zdjęciem.

Aktualizacja: 20.01.2017 05:09 Publikacja: 20.01.2017 04:04

Artykuł z jednej ze stron rozpowszechniających fałszywe informacje na temat Modamaniego

Artykuł z jednej ze stron rozpowszechniających fałszywe informacje na temat Modamaniego

Foto: http://yournewswire.com/

Modamani, uchodźca z Syrii tłumaczy w rozmowie z "The Independent", że zrobił zdjęcie, ponieważ "robienie zdjęć to jego hobby". - Było dla mnie, a nie dla innych - podkreśla.

Moment robienia selfie został jednak uchwycony również przez jednego z fotoreporterów. W efekcie trafiło ono do sieci, a z czasem zaczęło być wykorzystywane do ilustrowania fałszywych informacji rozpowszechnianych na Facebooku.

Jedna z takich historii dotyczyła rzekomego zrobienia sobie przez Angelę Merkel zdjęcia z jednym z terrorystów odpowiedzialnych za zamach na lotnisko Zaventem i metro w Brukseli. Autor tej historii wykorzystał podobieństwo Modamaniego do Najima Laachraoui, terrorysty odpowiedzialnego za przygotowanie bomb, których użyto w czasie ataku w Brukseli. Historia była rozpowszechniana pod tytułem: "Czy Merkel zrobiła sobie selfie z podejrzanym ws. zamachu w Brukseli?".

Z kolei po zamachu w Berlinie zdjęciem Modamaniego z Merkel zilustrowano tekst zarzucający kanclerz Merkel, że ma ona krew ofiar zamachu na rękach. Na Facebooku pojawił się też artykuł fałszywie oskarżający Modamaniego o udział w ataku na bezdomnego w Berlinie, a także o udział w podpaleniu bezdomnego w berlińskim metrze. Za każdym razem artykuły ilustrowane są zdjęciem Syryjczyka robiącego sobie selfie z Merkel.

Modamani, który - jak mówi - przybył do Niemiec by "żyć w pokoju, z dala od zagrożeń" skontaktował się już - za sprawą grupy aktywistów walczących z rozpowszechnianiem fałszywych informacji w sieci - z prawnikiem. Chan-jo Jun, prawnik, który podjął się tej sprawy podkreśla, że Facebook jest "odpowiedzialny za usuwanie z serwisu treści naruszających niemieckie prawo". - Zamiast tego stworzył warunki, w których takie treści mogą się błyskawicznie rozpowszechniać - dodaje.

Tymczasem rzecznik Facebooka podkreśla, że wszystkie treści naruszające prawa osobiste Modamaniego zostały już usunięte na wniosek jego prawnika. Jak jednak pisze "The Independent" na Facebooku wciąż można znaleźć posty zawierające odesłanie do fałszywych informacji wykorzystujących zdjęcie Syryjczyka z Merkel.

Sprawą zajmie się sąd w Würzburgu. Pierwsza rozprawa odbędzie się 6 lutego.

Modamani, uchodźca z Syrii tłumaczy w rozmowie z "The Independent", że zrobił zdjęcie, ponieważ "robienie zdjęć to jego hobby". - Było dla mnie, a nie dla innych - podkreśla.

Moment robienia selfie został jednak uchwycony również przez jednego z fotoreporterów. W efekcie trafiło ono do sieci, a z czasem zaczęło być wykorzystywane do ilustrowania fałszywych informacji rozpowszechnianych na Facebooku.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 807
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 806
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 805
Świat
Sędzia Szmydt przyjął prezent od propagandysty. Symbol ten wykorzystuje rosyjska armia
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Świat
Miss USA rezygnuje z tytułu. Powód? Problemy ze zdrowiem psychicznym