Tag:

Społeczeństwo

Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy

Przebywający w Polsce mężczyźni z Ukrainy nie muszą obawiać się ewentualnych konsekwencji działań w związku z przepisami o mobilizacji na Ukrainie - pisze WP.

Irena Lasota: Byle tak dalej

18 maja przypada 80. rocznica wywiezienia z Krymu całej ludności krymsko-tatarskiej. Zburzenie do tego dnia mostu Krymskiego na pewno zostałoby przyjęte przez sojuszników i sympatyków Ukrainy z zachwytem.

Łobuzerski feminizm

Polecam pisarki z Ameryki Łacińskiej. Ten region przeżywa fantastyczny okres literacki.

Żadnych czułych gestów

Nawet kiedy z przeszłości nie pozostaje już nic, gdy wszystko pójdzie w zapomnienie, trwa niezatarte piętno podporządkowania.

Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy

Ludzie zaczęli zauważać, że narracja medialna nie zgadza się z rzeczywistością, która ich otacza. Na tym my potrafiliśmy zbudować pozytywną narrację - mówi Tomasz Latos, poseł PiS w latach 2005–2023.

„Rosyjska misja”: Gangsterzy i filantropi

W PRL-u mawiano, że gdyby wprowadzić komunizm na Saharze, zabrakłoby tam piasku. Coś podobnego zdarzyło się w Rosji Sowieckiej. W kraju, który za cara należał do czołowych eksporterów zboża.

Jan Maciejewski: Atrament i krew

Ogień cywilizacji ledwo się tli. Nie stoją za nim siły przyrody ani prawa natury – to barbarzyństwo rozlewa się po świecie falami potopu. Cywilizacja świeci w ciemności. Oświetla tylko ten najbliższy odcinek drogi, to jedno zadanie. Ma w sobie coś z dziecka, obudzonego rano, zakopującego się pod kołdrą: „Jeszcze chwila. Pięć minut. Jeszcze jedna pieśń. Proszę, ten sen był taki piękny…”.

Wołodymyr Zełenski. Kandydat ze świata sitcomu

We wschodnich regionach, które Putin lubił opisywać jako część „rosyjskiego świata”, Wołodymyr Zełenski uzyskał prawie 90 proc. głosów.

„Zakopane artystek”: Kobiety pod giewontem

Natalia Budzyńska wzięła na warsztat artystki, pokazując, jak spędzały czas w Zakopanem.

„Rękopis Hopkinsa”: Księżyc tonie

Socjologiczna otoczka czyni powieść z 1939 r. o zagładzie ludzkości wciąż wartą lektury.