Jagiellonia Białystok nie wykorzystała szansy

Zawodnicy Ireneusza Mamrota przegrali 0:1 z Zagłębiem w Lubinie i nie są jeszcze pewni zwycięstwa w rundzie zasadniczej.

Aktualizacja: 02.04.2018 22:16 Publikacja: 02.04.2018 19:28

Jagiellonia Białystok nie wykorzystała szansy

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Jagiellonia mogła już w świąteczny weekend rozstrzygnąć losy pierwszego miejsca. Wiąże się to z przywilejem rozgrywania większości meczów w fazie play-off u siebie, a także gwarantuje podjęcie zespołu z drugiego miejsca na własnym stadionie.

Zagłębie objęło prowadzenie w 25. minucie po tym, jak z dystansu w poprzeczkę trafił Jakub Mares, a jego uderzenie dobił Filip Starzyński. Pomocnik gospodarzy w pierwszej połowie należał do wyróżniających się zawodników, ale w drugiej nikt nie miał wątpliwości, że bohaterem gospodarzy jest bramkarz Dominik Hładun. 22-letni wychowanek, urodzony w Lubinie, po przerwie co chwila pięknie bronił, np. uderzenie Tarasa Romańczuka.

Co gorsza dla Jagiellonii, nawet kiedy Hładun był bezradny, to wcale nie oznaczało gola. Najpierw Romańczuk trafił w słupek, a następnie Kamil Świderski minął młodego bramkarza, ale jego uderzenie z linii bramkowej wybił Lubomir Guldan.

Kibice z Białegostoku mogą się niepokoić przed decydującą fazą sezonu. Ich ulubieńcy wciąż walczą o pierwsze miejsce, ale jak na zespół, który jest pretendentem do mistrzostwa, mają za dużo wpadek w ostatnich tygodniach. Najpierw były baty od Lecha Poznań (aż 1:5), teraz porażka w Lubinie, chociaż w drugiej połowie zawodnicy Ireneusza Mamrota stworzyli mnóstwo okazji.

Między tymi dwoma spotkaniami piłkarze Jagiellonii wygrali z Arką Gdynia, ale uczynili to rzutem na taśmę, strzelając oba gole w doliczonym czasie gry. Dużo się zresztą wtedy mówiło, że zwycięstwo, odniesione w tak dramatycznych okolicznościach, tylko podbuduje zespół. Wynik z Lubina tej tezy nie potwierdza.

Do strefy spadkowej obsunęła się walcząca w zeszłym sezonie do ostatniej kolejki o mistrzostwo Lechia Gdańsk. Tym razem zawodnicy Piotra Stokowca przegrali 0:1 z Koroną w Kielcach. Stokowiec poprowadził zespół w trzecim meczu i trzeci przegrał.

Jagiellonia mogła już w świąteczny weekend rozstrzygnąć losy pierwszego miejsca. Wiąże się to z przywilejem rozgrywania większości meczów w fazie play-off u siebie, a także gwarantuje podjęcie zespołu z drugiego miejsca na własnym stadionie.

Zagłębie objęło prowadzenie w 25. minucie po tym, jak z dystansu w poprzeczkę trafił Jakub Mares, a jego uderzenie dobił Filip Starzyński. Pomocnik gospodarzy w pierwszej połowie należał do wyróżniających się zawodników, ale w drugiej nikt nie miał wątpliwości, że bohaterem gospodarzy jest bramkarz Dominik Hładun. 22-letni wychowanek, urodzony w Lubinie, po przerwie co chwila pięknie bronił, np. uderzenie Tarasa Romańczuka.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Barcelona gra o wicemistrzostwo Hiszpanii, a Robert Lewandowski o tytuł króla strzelców
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił