Przedsięwzięcie wygląda na bardziej polityczne niż finansowe. Powstaje bowiem w Kancelarii Premiera Beaty Szydło, a nie w Ministerstwie Finansów. Jedynym urzędnikiem, który na ten temat się w ogóle wypowiada, jest bowiem Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Minister mówi na temat nowej daniny dość ogólnie, a pytania o szczegóły odpiera stwierdzeniem, że na razie jest za wcześnie, by mówić o detalach. O nowej daninie wiemy zatem głównie tyle, że ma obowiązywać od 2018 roku, że będzie w niej podniesiona kwota wolna od podatku i że skończy się liniowe opodatkowanie dochodu dla jednoosobowych przedsiębiorstw. Lista niewiadomych jest bardzo długa.