Egzamin na adwokata i radcę 2017: apelacja cywilna

Rok temu u adwokatów ponad 60 proc. wszystkich dwój było z prawa cywilnego

Aktualizacja: 01.02.2017 19:30 Publikacja: 01.02.2017 15:13

Egzamin na adwokata i radcę 2017: apelacja cywilna

Foto: 123RF

Egzamin zawodowy dla przyszłych adwokatów i radców prawnych zaplanowano na cztery dni: od 28 do 31 marca br. Wraz z Wydawnictwem C.H Beck pomagamy przygotować się do egzaminu. Po trzech odcinkach poświęconych tematyce karnej, dziś przyszedł czas na procedurę cywilną. Na początek powtórka z przepisów regulujących apelacje.

Prawo do apelacji

 Do złożenia apelacji cywilnej uprawnione są: strony, współuczestnicy sporu (materialni lub formalni), uczestnicy postępowania w postępowaniu nieprocesowym, interwenienci uboczni, prokurator, Rzecznik Praw Obywatelskich, organizacje pozarządowe w sprawach o:

- roszczenia alimentacyjne,

- ochronę konsumentów,

- ochronę środowiska,

- ochronę praw własności przemysłowej,

- ochronę równości i niedyskryminacji,

- odszkodowanie z tytułu szkody powstałej wskutek przestępstwa.

Apelację w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy ma prawo składać inspektor pracy, natomiast w sprawach o ochronę interesów konsumentów apelację ma prawo złożyć powiatowy lub miejski rzecznik konsumentów.

W odróżnieniu od apelacji karnej składający apelację cywilną nie musi mieć gravamen, czyli nie musi legitymować się interesem prawnym w zaskarżeniu.

Kolejną różnicą apelacji cywilnej w porównaniu do karnej jest niemożliwość zaskarżenia uzasadnienia wyroku. Jak pamiętamy, skarżący w apelacji karnej może skarżyć rozstrzygnięcia i ustalenia naruszające jego prawa lub szkodzące jego interesom i w konsekwencji ma prawo zaskarżyć samo uzasadnienie. Przykładowo chodzi o sytuację, gdy sąd karny ustalił, że pokrzywdzony przyczynił się do popełnienia przestępstwa. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące apelacji takiej możliwości nie przewidują. Jej brak wynika z założenia, że jeśli strona uzyskała wyrok zgodny z jej żądaniem, to nie ma prawa żądania zmiany lub uchylenia takiego wyroku.

Uwaga na terminy

Konsekwencje niezłożenia wniosku o sporządzenie i doręczenie wyroku albo postanowienia w postępowaniu nieprocesowym (w dalszej części wyrok będzie również oznaczał postanowienie) wraz z uzasadnieniem są zupełnie inne w apelacji cywilnej niż w apelacji karnej. Na gruncie Kodeksu postępowania karnego niezłożenie wniosku o sporządzenie wyroku wraz z uzasadnieniem i jego doręczenie powoduje utratę prawa do złożenia apelacji. Problem ten jest zupełnie inaczej uregulowany w Kodeksie postępowania cywilnego.

Niezłożenie wniosku o sporządzenie i doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem nie powoduje utraty prawa do wniesienia apelacji. W tym przypadku apelację można złożyć w terminie 21 dni od daty ogłoszenia sentencji wyroku. Tego rodzaju możliwość wynika z treści art. 369 § 2 KPC, który stanowi, że jeśli strona nie zażądała doręczenia uzasadnienia wyroku w terminie tygodniowym od ogłoszenia sentencji, to termin do wniesienia apelacji rozpoczyna bieg od dnia, w którym upłynął termin do żądania uzasadnienia. W postępowaniu nieprocesowym termin ten biegnie od daty ogłoszenia postanowienia, wówczas gdy uczestnik zrzekł się doręczenia postanowienia z uzasadnieniem – art. 519 k.p.c.

Jak nietrudno zauważyć, uregulowanie w k.p.c. jest znacznie bardziej liberalne od tego z Kodeksu postępowania karnego. Jedyną niedogodnością jest sporządzanie apelacji bez znajomości motywów pisemnych, na jakich oparł swój wyrok sąd I instancji. Wprawdzie sąd po złożeniu apelacji ma obowiązek sporządzenia uzasadnienia orzeczenia na piśmie w terminie 14 dni, ale nie zmienia to znacznego utrudnienia w sporządzaniu apelacji bez znajomości jego pisemnego uzasadnienia. Bez wątpienia jest to poważna niedogodność i szczególnie w sprawach zawiłych może doprowadzić do błędnego sformułowania apelacji. Wyjściem z tej sytuacji może być bazowanie na ustnych motywach orzeczenia, jakie podaje sąd po ogłoszeniu jego sentencji. Wprawdzie zazwyczaj sądy podają ustne uzasadnienie wyroku, jednakże odbywa się to w dużym skrócie i hasłowo, co może doprowadzić do przeinaczeń i ogólnikowego sporządzenia zarzutów apelacji.

Można podjąć próbę swoistego „doszlifowania" apelacji w zakresie jej uzasadnienia, po uzyskaniu pisemnych motywów wyroku, ale trzeba się liczyć z tym, że nie spotka się to z uznaniem sądu odwoławczego i argumentacja ta, jako spóźniona, nie będzie uwzględniona. Z pewnością nie wchodzi w grę zmiana lub uzupełnienie zarzutów apelacyjnych. Nie trzeba wyjaśniać, że tego rodzaju praktyka z punktu widzenia staranności zawodowej profesjonalnego pełnomocnika jest nie do zaakceptowania. Reasumując, termin do wniesienia apelacji cywilnej wynosi 14 dni od daty doręczenia orzeczenia wraz z uzasadnieniem, albo 21 dni od daty ogłoszenia orzeczenia, jeśli z jakichś względów nie złożono wniosku o sporządzenie i doręczenie orzeczenia wraz z uzasadnieniem.

Jak mus to mus

Sporządzając apelację cywilną należy mieć na uwadze spełnienie wielu wymagań formalnych.

Przede wszystkim powinna czynić zadość wymaganiom ogólnym przewidzianym dla każdego pisma procesowego. Oznacza to, że należy oznaczyć sąd, do którego kierowana jest apelacja, i określić, za pośrednictwem jakiego sądu jest on składana – jest nim zawsze sąd, który wydał skarżony wyrok. Należy oznaczyć rodzaj pisma, czyli wskazać, że jest to apelacja, i dokładnie opisać, od jakiego wyroku. Opisanie wyroku oznacza dokładne podanie sądu, który go wydał, datę i sygnaturę akt, pod jaką była prowadzona sprawa w I instancji. Nie należy bagatelizować prawidłowego oznaczenia wyroku, jaki ma być zaskarżony. Prawidłowe oznaczenie wyroku ma na celu zidentyfikowanie przez sekretariat sądu sprawy, w której jest składana apelacja.

Spełniając wymagania Kodeksu postępowania cywilnego stawiane apelacji, należy podać, czy zaskarża się wyrok w całości czy też w części. Jeśli w części, to należy dokładnie podać, w jakiej.

Sytuacja z pozoru wydaje się być prosta. Jeśli chodzi o wyroki w rodzaju: „oddala powództwo w całości", to rzeczywiście oznaczenie, czy wyrok zaskarżony jest w całości czy też w części, jest stosunkowo proste. Natomiast bardzo często zdarzają się wyroki o skomplikowanej sentencji, w których sąd część roszczenia zasądza, część oddala oraz nakazuje np. wydanie, usunięcie czegoś. Ponadto w sprawach o roszczenia pieniężne, w szczególności powtarzające się, należy zwrócić uwagę na to, od jakich dat sąd określił naliczanie odsetek.

Sprawa nie jest bagatelna, gdyż w przypadku odsetek ustawowych mówimy o oprocentowaniu, jakiego nie daje żaden bank, i mogą w grę wchodzić znaczne kwoty. Należy dokładnie sprawdzić, jakie było żądanie pozwu odnośnie do odsetek i jak je potraktował sąd w wyroku. Jeśli odmiennie, należy zbadać dlaczego i na jakiej podstawie. Prawidłowe sprawdzenie naliczenia odsetek w wyroku pozwoli uniknąć kłopotliwej sytuacji, gdy sąd prawidłowo zasądzi kwotę roszczenia głównego, ale błędnie określi wysokość odsetek. Chodzi o uniknięcie sytuacji, gdzie zostanie zaskarżony wyrok w całości, w którym tylko wysokość zasądzonych odsetek będzie kwestionowana. Można się wówczas narazić na zarzut ze strony sądu niedopuszczalności apelacji od orzeczenia zgodnego z żądaniem pozwu. Komplikacja jest jeszcze większa w sprawach o ochronę dóbr osobistych, w sprawach o ustalenie kontaktów z dzieckiem. O ile w sprawach o zapłatę można wykonać proste działanie arytmetyczne, o tyle w sprawach niemajątkowych jest kwestią ocenną, czy zobowiązanie do złożenia przeproszenia czy też ustalenie takich a nie innych kontaktów z dzieckiem w istocie zaspokaja roszczenie powoda.

Błędne oznaczenie np. sygnatury akt lub sądu, za pośrednictwem którego jest składana apelacja, spowoduje dodatkowe kłopoty w postaci wezwania apelującego do uzupełnienia braków apelacji. W przypadku nieusunięcia braków we wskazanym terminie, sąd odrzuci taką apelację, co będzie skutkowało uprawomocnieniem się niekorzystnego wyroku.

Niezwykle istotnym elementem apelacji cywilnej w sprawach o roszczenia majątkowe jest wskazanie wartości przedmiotu zaskarżania. Wartością przedmiotu zaskarżenia jest tylko i wyłącznie ten element wyroku, z którym się nie zgodzono. W związku z tym nie zawsze jest to kwota określona w pozwie. Z wartością przedmiotu zaskarżenia związana jest wysokość opłaty sądowej od apelacji. Należy pamiętać, że opłatę należy wnieść razem z apelacją. Brak opłaty spowoduje odrzucenie apelacji. Błędne oznaczenie wartości przedmiotu zaskarżenia będzie przyczyną do wezwania sądu do wskazania właściwej i spowoduje niepotrzebną dyskusję między sądem a pełnomocnikiem, co nie służy klientowi.

Klient przychodząc do profesjonalisty oczekuje sprawnego i fachowego prowadzenia sprawy. Oczywiście nie chodzi tu o jej wynik, ale o uniknięcie niepotrzebnych proceduralnych dysput na linii sąd–pełnomocnik.

Kolejnym element formalnym to prawidłowe sporządzenie zarzutów. Są one wskazaniem konkretnych uchybień sądu I instancji. Kodeks postępowania cywilnego odmiennie od Kodeksu postępowania karnego nie wskazuje katalogu zarzutów. Wobec tego możliwe jest wskazanie każdej wady postępowania przed sądem I instancji. Jednakże zwyczajowo przyjęło się rozróżniać następujące rodzaje zarzutów: naruszenie prawa materialnego, procesowego i błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę rozstrzygnięcia lub też sprzeczność ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym, niewyjaśnienie całości okoliczności sprawy.

Nie dotyczy to nieważności postępowania, gdzie katalog zarzutów jest zdefiniowany i zamknięty – art. 379 k.p.c.

Podobnie jak w apelacji karnej naruszenie prawa materialnego jest dość rzadko spotykanym uchybieniem sądu. Należy przypomnieć, że jest to błąd w subsumcji danej normy prawnej do stanu faktycznego. Tok rozumowania sądu jest następujący: najpierw ustala stan faktyczny i do tego podciąga odpowiednią normę prawną. Zatem naruszenie prawa materialnego oznacza przypisanie niewłaściwej normy prawnej do – zawsze – prawidłowo ustalonego stanu faktycznego. Czyli przykładowo naruszeniem prawa materialnego będzie prawidłowe ustalenie, że strony zawarły umowę sprzedaży, i do tak ustalonego stanu faktycznego zastosowanie przepisów o umowie dzierżawy.

Naruszeniem prawa materialnego może być ponadto zastosowanie normy prawnej już nieobowiązującej albo jeszcze nieobowiązującej. Bardzo częstym błędem jest formułowanie zarzutu naruszenia prawa materialnego w sposób następujący: błąd w ustaleniach faktycznych polegający na... i tutaj jest wskazanie błędu i następnie podanie, że gdyby sąd ustalił prawidłowo stan faktyczny, to zastosowałby właściwą normę prawną.

Tak sformułowany zarzut odnosi się do błędu w ustaleniach faktycznych, a nie do naruszenia prawa materialnego. Taki zarzut jest niejasny i zmusza sąd odwoławczy do wykonania zupełnie niepotrzebnej pracy polegającej na odgadnięciu rzeczywistej intencji autora apelacji. Nie jest rolą sądu snucie domysłów co do intencji autora apelacji. Sąd ma otrzymać od profesjonalnego pełnomocnika poważny materiał do rozważań. Rolą sądu jest orzekanie o sprawie, a nie domyślanie się, jaki zarzut stawia wyrokowi profesjonalny pełnomocnik. Należy takich sytuacji unikać, gdyż odwracają one uwagę sądu od realnego problemu. Z pewnością nie jest rzeczywistym problemem godnym rozpatrywania przez sąd odwoławczy ewidentny błąd profesjonalisty.

Naruszenie prawa procesowego zachodzi wówczas, gdy sąd I instancji postępował niezgodnie z normami Kodeksu postępowania cywilnego.

Chodzi o naruszenie norm nakazujących sądowi określone zachowanie lub też zakazujące jakiegoś zachowania. Nie zawsze dotyczy to norm dyskrecjonalnych. Dobrym przykładem jest zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia wyroku – art. 328 § 2 k.p.c. Wskazany przepis jest normą gwarancyjną i wskazuje, jakie elementy powinno zawierać uzasadnienie wyroku. Celem tego przepisu jest umożliwienie stronie prześledzenia toku rozumowania sądu I instancji i kontroli instancyjnej. Brak któregokolwiek składnika uzasadnienia tam wskazanego powoduje, że wyrok będzie uchylony i sprawa będzie ponownie rozpatrywana. Natomiast kwestia, że sąd nie dopuścił wszystkich zgłoszonych przez stronę dowodów, jest w świetle art. 227 k.p.c. wyłącznie ocenna. Sąd nie ma obowiązku dopuszczenia wszystkich dowodów, a tylko tych, które mają udowodnić fakty mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W takim razie autor apelacji zmuszony jest w tej sytuacji wykazać, jakie fakty chciał udowadniać i że mają one istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Wobec dużej ocenności tych kryteriów zadanie dla autora apelacji jest bardzo trudne. Dość częstym zarzutem jest naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. Zarzut ten jest stawiany zbyt pochopnie i bez należytego uzasadnienia. Aby postawić taki zarzut, należy wykazać kompleksowo błędy sądu. Są nimi błędy logicznego rozumowania sądu I instancji i kiedy swobodna ocena dowodów przekształciła się w dowolną, a wszystko to w odniesieniu do wszechstronnego rozważenia całego materiału dowodowego. Nie jest to proste wyzwanie dla profesjonalisty przygotowującego apelację.

Błąd w ustaleniach faktycznych zachodzi wówczas, gdy mamy do czynienia z ewidentną sprzecznością ustaleń i przykładowo polega ona na przyjęciu przez sąd, że strony zawarły umowę, podczas gdy stron nie łączył żaden stosunek umowny. Czyli jest to wadliwe ustalenie faktów przez sąd. Dla prawidłowego zrozumienia tego zarzutu należy wyjaśnić strukturę uzasadnienia wyroku sądu.

W uzasadnieniu wyroku sąd najpierw referuje sprawę, czyli opisuje czego żądał powód, a jaka była reakcja pozwanego na tak sformułowane żądanie. Następnie sąd wskazuje, jakie przeprowadził dowody, po czym referuje, jakie poczynił ustalenia w zakresie stanu faktycznego. Jeśli zatem stawiamy zarzut błędu w ustaleniach faktycznych lub sprzecznych ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym, to właśnie chodzi o tę część uzasadnienia wyroku.

Zarzut ten polega na wadliwych ustaleniach stanu faktycznego w porównaniu do przeprowadzonych dowodów. Czyli chodzi o sytuację, gdy ustalenie sądu w zakresie stanu faktycznego jest nie do pogodzenia z przeprowadzonymi dowodami. Niewyjaśnienie wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w istocie będzie się pokrywać z zarzutem naruszenia prawa procesowego, mianowicie art. 227 KPC. Przy formułowaniu zarzutów naruszenia prawa materialnego i procesowego należy unikać zwrotu „między innymi".

Chodzi o sytuację, gdy formułujemy zarzut naruszenia prawa, wskazując konkretną normę prawną poprzedzając ją zwrotem „między innymi". Taki zarzut nic nie oznacza poza tym, że wskazujemy konkretną normę prawną. Zwrot „między innymi" nie umożliwia późniejszego uzupełnienia apelacji poprzez wskazanie kolejnych przepisów prawa, które miałyby być naruszone. Innymi słowy – nie jest to furtka do rozszerzania apelacji. Prawidłowo sformułowany zarzut apelacji powinien wskazywać nie tylko konkretne uchybienie, ale również, jaki stan – prawidłowy zdaniem autora apelacji – powinien zaistnieć. Tytułem przykładu należy podać, że błędnie sformułowany zarzut to: „zarzucam naruszenie prawa materialnego, mianowicie art. 556 KC, poprzez jego niezastosowanie". Z tego zarzutu nie wynika, dlaczego ten artykuł nie został zastosowany. Natomiast prawidłowo sformułowany zarzut powinien brzmieć: „zarzucam naruszenie art. 556 KC poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy sąd prawidłowo ustalił, że strony łączyła umowa sprzedaży i błędnie zastosował przepis art. 637 KC dotyczący rękojmi za wady dzieła". Tak sformułowany zarzut od razu informuje sąd o istocie problemu. Takie postawienie zarzutu jest jak najbardziej pożądane z punktu widzenia sztuki prezentacji argumentów.

Argumentować należy w sposób przejrzysty, logiczny i wewnętrznie spójny. W apelacji możliwe jest powołanie nowych faktów i dowodów. Jednakże należy pamiętać, że powołując tę podstawę należy wykazać, dlaczego nie było możliwe powołanie tych faktów i dowodów w postępowaniu przed sądem I instancji. Samo powołanie bez uzasadnienia będzie chybionym zarzutem i nie spotka się z uznaniem sądu. Osobnym zarzutem apelacyjnym może również być nierozpoznanie przez sąd I instancji istoty sprawy – art. 386 § 4 KPC.

Wprawdzie Kodeks postępowania cywilnego nie wskazuje jakie zarzuty może podnieść skarżący – poza art. 379 i art. 5059 § 11 – jednakże wniosek taki można wyprowadzić z treści art. 386 § 4 KPC. Artykuł ten przewiduje możliwość uchylenia wyroku sądu I instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wówczas, gdy sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy. Istota sprawy, w tym kontekście, oznacza zaniechanie rozpoznania podstaw materialnego żądania pozwu.

Wnioski apelacyjne są niezbędnym elementem każdej apelacji. We wniosku skarżący wskazuje sądowi odwoławczemu, czego się domaga. Skarżący może żądać uchylenia lub zmiany w całości lub w części zaskarżonego orzeczenia. Formułując wnioski apelacyjne, należy mieć na uwadze charakter postępowania apelacyjnego. Kodeks postępowania cywilnego preferuje wydawanie przez sądy odwoławcze orzeczeń reformatoryjnych, a orzeczenia kasatoryjne traktowane są jako wyjątek. Żądając zmiany zaskarżonego orzeczenia należy bardzo dokładnie wskazać zakres żądanej zmiany i na czym ta zmiana ma polegać. Jako błędną należy uznać praktykę ograniczenia się tylko do samego żądania zmiany orzeczenia. Trzeba wskazać, czego oczekuje się od sądu odwoławczego. Należy przypomnieć, że wniosek apelacyjny nie może być przyczyną domysłów sądu odwoławczego. Wniosek o uchylenie zaskarżonego orzeczenia jest wyjątkowy. Nie można poprzestać na samym żądaniu uchylenia orzeczenia. Składając taki wniosek należy określić, jakie czynności procesowe powinien wykonać sąd ponownie rozpoznając sprawę. Nie jest wykluczone formułowanie wniosku alternatywnego, czyli o zmianę lub o uchylenie zaskarżonego orzeczenia. Jeśli w postępowaniu przed sądem I instancji zapadły postanowienia, które nie podlegały zaskarżeniu, a nie zgadzamy się z nimi, to należy sformułować wniosek o ich zweryfikowanie. Nieodłącznym elementem apelacji cywilnej są wnioski związane z kosztami postępowania.

Uzasadnienie apelacji stanowi rozwinięcie i dokładną analizę zarzutów i wniosków. W uzasadnieniu należy unikać opisywania sprawy po raz kolejny. Błędem jest opisywanie sprawy, poczynając od pozwu, odpowiedzi na pozew, poprzez postępowanie przed sądem I instancji, a skończywszy na wyroku. Sąd zna stan faktyczny i dotychczasowy przebieg postępowania. Trzeba wskazać, że błędne jest polemizowanie z sądem poprzez forsowanie swojej wersji jako tej „lepszej". Taka argumentacja z pewnością nie podważy zaskarżonego wyroku. Należy skoncentrować się na argumentacji wynikającej z zarzutów i na wykazywaniu błędów i uchybień sądu I instancji. Główne argumenty giną w powodzi argumentów pobocznych i niemających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Nieustanne powoływanie orzecznictwa sądów i poglądów doktryny prowadzi do przekonania, że autor apelacji dość zręcznie posługuje się elektronicznymi zbiorami orzeczeń i nic więcej. Nie należy bezrefleksyjnie przytaczać orzeczeń lub poglądów doktryny. Przeładowane orzecznictwem i doktryną apelacje są nieczytelne. Sąd zapoznając się z taką apelacją, nie wie, czy otrzymał poglądy autora apelacji oparte na stanie faktycznym sprawy, czy też udzielana jest mu lekcja znajomości orzecznictwa i doktryny. Właściwe jest, aby na tle konkretnego stanu faktycznego, znajomości orzecznictwa i doktryny formułować swoje własne poglądy. Niedopuszczalne jest formułowanie ocen krytycznych zaskarżonego orzeczenia w postaci kuriozalnej, absurdalnej, niedorzecznej. Jest to tylko i wyłącznie wyraz braku kultury i szacunku dla sądu, a nie rzetelny argument. W trudnych sprawach gospodarczych należy unikać komplikowania sprawy poprzez zawiłe wywody dotyczące istoty sprawy. Wskazane jest klarowne przedstawienie problemu. Apelacja nie jest miejscem na popis wiedzy pełnomocnika przed sądem. Niezwykle istotne jest, aby w sprawach drażliwych, trudnych, rodzinnych używać argumentacji stonowanej i delikatnej. Profesjonalista w apelacji nie może zadrażniać i tak już pewnie skomplikowanej sytuacji między stronami. Nie bez znaczenia jest fakt, że sądy bardzo nie lubią, gdy pełnomocnicy używają w sprawach delikatnych drażliwej terminologii. Takie postępowanie pełnomocnika nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem i pokazuje, że jest on osobiście zaangażowany w spór, co jest niedopuszczalne. W takiej sytuacji nie jest wykluczony krytyczny komentarz sądu.

Na koniec – nie jest właściwe twierdzenie, że apelacja jest zasadna. O tym, czy apelacja jest zasadna decyduje sąd odwoławczy. Należy pamiętać, aby do apelacji dołączyć odpowiednią liczbę jej odpisów dla każdej ze stron, dowód opłaty sądowej od apelacji, jeśli pełnomocnik się ustanawia składając apelację – należy dołączyć pełnomocnictwo i dowód wniesienia opłaty skarbowej.

Egzamin zawodowy dla przyszłych adwokatów i radców prawnych zaplanowano na cztery dni: od 28 do 31 marca br. Wraz z Wydawnictwem C.H Beck pomagamy przygotować się do egzaminu. Po trzech odcinkach poświęconych tematyce karnej, dziś przyszedł czas na procedurę cywilną. Na początek powtórka z przepisów regulujących apelacje.

Prawo do apelacji

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego