Czy adwokatura powinna wypowiadać się o aborcji?

Proces opiniowania projektów legislacyjnych w ostatnich latach stał się obszarem różnorakich patologii.

Publikacja: 22.02.2018 11:06

Czy adwokatura powinna wypowiadać się o aborcji?

Foto: Fotolia.com

Ich przykłady to eliminowanie obligatoryjnych opinii w następstwie nadużywania formy tzw. inicjatyw poselskich, pomijanie opinii milczeniem w toku prac parlamentarnych w ramach tzw. rządowego trybu legislacyjnego, czy deprecjonowanie znaczenia prawnego opinii dotyczących projektów kluczowych z perspektywy reguły demokratycznego państwa prawnego lub szczególnie istotnych społecznie, w oparciu o zarzuty nadmiernych związków z polityką, aksjologią czy brakiem kompetencji opiniujących w sprawach „politycznych" lub „wrażliwych". To sprawia, że w publicznej debacie często akcentowane są kwestie poboczne, zaś pomijane fundamentalne. Przykładem mogą być reakcje na opinie NRA dotyczące projektów aktów normatywnych, skłaniające do przekonania, że ilekroć NRA zajmie stanowisko w sprawie projektu legislacyjnego dotyczącego materii kontrowersyjnej i delikatnej, pojawiają się głosy kwestionujące dopuszczalność zajmowania stanowiska. Tak było w odniesieniu do przedstawionych przez Komisję Legislacyjną NRA opinii krytycznych wobec projektów ustaw o SN i KRS, przyznających Ministrowi Sprawiedliwości zbyt rozległe uprawnienia władcze w stosunku do sądów, ostatecznie zawetowanych przez Prezydenta RP. Tak jest i dziś wobec opinii kwestionującej projekt zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji.

Publiczna debata dotycząca projektowanego kształtu systemu prawa ma istotne znaczenie, zarówno z perspektywy merytorycznej jak i społecznej. Nie może w niej zabraknąć głosu adwokatury nawet, gdy różnorodność poglądów adwokatów w opiniowanej materii wyklucza przedstawienie stanowiska aprobowanego przez wszystkich.

Z perspektywy kompetencyjnej, udział adwokatury w procesie opiniowania zmian prawa wynika wprost z adwokackiej ustawy ustrojowej oraz z szeregu przepisów szczegółowych, obligujących m. in. do współdziałania w kształtowaniu i stosowaniu prawa. Przedstawianie opinii do projektów aktów normatywnych to więc zarówno uprawnienie, jak i obowiązek samorządu adwokackiego. Od lat realizowany za pośrednictwem Komisji Legislacyjnej NRA. W myśl publicznie prezentowanego trybu jej działania, tworzący KL adwokaci opracowują i podpisują opinie dotyczące ważnych z perspektywy obywateli projektów, które przez przewodniczącego przesyłane są do Sejmu.

Z perspektywy merytorycznej warto dążyć, by każda opinia spełniała najwyższe standardy naukowe, oparta była na pełnej i wyczerpującej analizie piśmiennictwa i orzecznictwa, z uwzględnieniem kontekstu międzynarodowego. Opinie w procesie legislacyjnym adresowane są przede wszystkim do posłów, z zasady nie mających prawniczego wykształcenia. Trzeba tu dokonać wyboru między naukową pełnością wywodu, a jego jasnością i komunikatywnością. Ponadto, idealistyczne założenie jakościowe, rzadko w spotykane nawet w pracy naukowej, jest w praktyce adwokackiego opiniowania niewykonalne. Autorzy opinii KL NRA sporządzają je w zakreślonym przez Kancelarię Sejmu kilkudniowym terminie, zaś biorąc pod uwagę ich zawodowe obciążenia, trudno stawiać im nierealne w praktyce wymagania.

W przypadku opinii dotyczących projektów zmian w prawie aborcyjnym Komisja Legislacyjna NRA negatywnie zaopiniowała projekt zmierzający do zakazania i penalizacji aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Projekt odrzucający tzw. kompromis aborcyjny, poprzez radykalne zaostrzenie nienaruszalnego od lat stanu prawnego. Stanu normatywnego, którego NRA nigdy nie kwestionowała, nie występując z żadnymi inicjatywami jego zmiany. Trudno więc twierdzić, że nie istniały podstawy do takiego stanowiska. Naturalnie, opiniując trzeba było założyć, że nie sposób wszystkich zadowolić, a krytyczne uwagi dotyczące kierunku opinii będą naturalnym przejawem różnicy stanowisk w kwestiach uwikłanych aksjologicznie. Dziwi jednak radykalizm krytyków, wskazujący wręcz na brak legitymacji do prezentowania opinii w tym przedmiocie. Trudno też podzielić twierdzenia, że opinia autorstwa wiceprzewodniczącej KL NRA jest stanowiskiem "radykalnym", "skrajnie feministycznym" czy "dzielącym środowisko adwokackie". Opowiada się bowiem przeciwko zaostrzaniu utrwalonego przez lata stanu normatywnego, utrzymywanego w stanie ostrożnego kompromisu, a zarazem należącego do najbardziej restrykcyjnych w Europie. Inną kwestią jest to, że w tym wypadku, podobnie jak w wielu innych, argumentację jurydyczną można oczywiście przedstawić zdecydowanie szerzej i z większą wnikliwością i ostrożnością.

Jasny co do pryncypiów przekaz zawarty w opinii złożonej w imieniu Komisji Legislacyjnej NRA, opowiadający się przeciwko zaostrzaniu prawa opartego na kompromisie aborcyjnym, kontrastuje z wypowiedziami głównie męskich zwolenników jego zdecydowanego obostrzenia. Podzielamy jednak ich pogląd, że nie należy prezentować zbyt radykalnych opinii w imieniu adwokatury.

adw. prof. Maciej Gutowski, przewodniczący KL NRA

adw. prof. Piotr Kardas, wiceprezes NRA

Ich przykłady to eliminowanie obligatoryjnych opinii w następstwie nadużywania formy tzw. inicjatyw poselskich, pomijanie opinii milczeniem w toku prac parlamentarnych w ramach tzw. rządowego trybu legislacyjnego, czy deprecjonowanie znaczenia prawnego opinii dotyczących projektów kluczowych z perspektywy reguły demokratycznego państwa prawnego lub szczególnie istotnych społecznie, w oparciu o zarzuty nadmiernych związków z polityką, aksjologią czy brakiem kompetencji opiniujących w sprawach „politycznych" lub „wrażliwych". To sprawia, że w publicznej debacie często akcentowane są kwestie poboczne, zaś pomijane fundamentalne. Przykładem mogą być reakcje na opinie NRA dotyczące projektów aktów normatywnych, skłaniające do przekonania, że ilekroć NRA zajmie stanowisko w sprawie projektu legislacyjnego dotyczącego materii kontrowersyjnej i delikatnej, pojawiają się głosy kwestionujące dopuszczalność zajmowania stanowiska. Tak było w odniesieniu do przedstawionych przez Komisję Legislacyjną NRA opinii krytycznych wobec projektów ustaw o SN i KRS, przyznających Ministrowi Sprawiedliwości zbyt rozległe uprawnienia władcze w stosunku do sądów, ostatecznie zawetowanych przez Prezydenta RP. Tak jest i dziś wobec opinii kwestionującej projekt zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego