Adwokat Łukasz Wydra: Nowa postać adwokatury

Adwokatura jest powszechnie postrzegana jako dawca pomocy prawnej w sprawach karnych. To widzenie mocno przestarzałe i stereotypowe. Należy je zmienić – uważa prawnik Łukasz Wydra.

Aktualizacja: 12.11.2016 10:47 Publikacja: 12.11.2016 07:00

Adwokat Łukasz Wydra: Nowa postać adwokatury

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Obrony w sprawach karnych to ważny, lecz tylko jeden z segmentów palestry. Znika z pola widzenia działalność adwokatów w obsłudze fuzji i przejęć, prowadzenia skomplikowanych arbitraży gospodarczych, doradztwa w zakresie prawa energetycznego, które to sfery mają być zarezerwowane dla zaprzyjaźnionego samorządu radców prawnych. Zgodnie z art. 1 ustawy–Prawo o adwokaturze powołana jest ona do udzielania pomocy prawnej, współdziałania w ochronie praw i wolności obywatelskich oraz w kształtowaniu i stosowaniu prawa. Trzeba mieć na względzie, że adwokaci niezmiennie dbają o standardy poszanowania praw i wolności obywatelskich. Wspierają organizacje pozarządowe, pracują w komisjach afiliowanych przy organach adwokatury, biorą udział w misjach zagranicznych. Emanacją dbałości o standardy ochrony praw jest codzienne świadczenie pomocy prawnej z urzędu czy ogólnopolskie akcje pro bono (w zdecydowanie zbyt dużym wymiarze, zob. „Adwokat w trendy abonamencie", „Rz" z 5 października 2016). Nie ustaje dyskusja nad zmianą takiego odbioru adwokatury w świadomości społecznej. Istotnie, zachodzi potrzeba silniejszego zaakcentowania aktualnej obecności adwokatury w pewnych dostępnych już segmentach. Podobnie, powinna świadczyć swe usługi i wykonywać zawód w formach dotychczas dla niej niezastrzeżonych. Tego bowiem wymaga stale zmieniający się rynek i rzeczywistość gospodarcza.

W Sejmie, u prezydenta, na Tweeterze

Istnieje, niewątpliwie, konieczność silniejszego zaakcentowania obecności adwokatury na polu legislacyjnym. Przede wszystkim chodzi o wyraźne zaznaczenie w strukturach Naczelnej Rady Adwokackiej, która z jej centralnych komisji zajmuje się kwestiami stanowienia prawa. W skład komisji powinni wchodzić prawnicy zainteresowani problematyką legislacyjną. Komisja powinna kontynuować dobrą praktykę przedstawiania opinii amicus curiae w ważkich kwestiach (co często czyni np. Komisja Praw Człowieka przy NRA). Przedstawiciele adwokatury powinni w dalszym ciągu brać udział w pracach komisji parlamentarnych.

Potrzebne jest również ustanowienie stałego przedstawiciela adwokatury w parlamencie. Należy zacieśnić współpracę z kołami i klubami parlamentarnymi. W szczególnie newralgicznych kwestiach adwokatura powinna przedstawiać swoje stanowisko również na etapie procesu legislacyjnego przed Prezydentem RP czy postępowań przed Trybunałem Konstytucyjnym. Postulowany kierunek informowania o działalności legislacyjnej adwokatury musi zostać silnie zaakcentowany w nowym/zmodernizowanym portalu adwokatury („Rz" z 5 października 2016 r., „Adwokat w trendy abonamencie"). Palestra powinna także informować o swych działaniach i osiągnięciach na tym polu. Najszybszą platformą porozumienia jest (niezbędne do utworzenia) konto w portalu Tweeter. Adwokaci zajmujący się działalnością legislacyjną powinni również co najmniej przejść szkolenia, prowadzone przez zawodowych lobbystów. Chodzi o to, by adwokatura zyskała jak najlepiej przygotowanych merytorycznie przedstawicieli w parlamencie. Nie należy również wykluczać udziału przedstawicieli adwokatury w aplikacji sejmowej.

Czemu nie w spółkach

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Okręgową Radę Adwokacką w Poznaniu, ok. 70 proc. adwokatów opowiada się za umożliwieniem im wykonywania zawodu w spółkach kapitałowych (obecnie pracują w indywidualnych kancelariach, zespołach adwokackich, spółkach: cywilnych, jawnych, partnerskich, komandytowych, bądź komandytowo-akcyjnych). W Ministerstwie Rozwoju prowadzone są prace nad powołaniem tzw. prostej spółki akcyjnej. Dodatkowo koledzy z Izby Adwokackiej w Warszawie (m.in. adw. dr Kamil Szmid) przedstawiają pomysł utworzenia nowego typu spółki kapitałowej: prawniczej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Rozszerzenie katalogu dopuszczalnych form wykonywania zawodu ma na celu umożliwienie adwokatom wykonywania zawodu w formie spółek, co m.in. ma zbliżyć adwokaturę do obsługi prawnej biznesu, alokację odpowiedzialności i umożliwić uzyskiwanie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej na innych niż dotychczas warunkach. Nie bez znaczenia jest również aspekt wizerunkowy – oto bowiem adwokaci wysyłają jasny przekaz, iż są głęboko zainteresowani rozszerzeniem profilu swej działalności i nieograniczaniem go do świadczenia pomocy sądowej.

Te nowatorskie rozwiązania powinny iść w parze z umożliwieniem adwokatom pełnienia funkcji członka zarządu i prokurenta (w szerszym zakresie, niż to jest obecnie dozwolone). Aktualny § 9 ust. 2 lit. b) tzw. kodeksu etyki adwokackiej zabrania bowiem – co do zasady – pełnienia takich funkcji jako „kolidujących z wykonywaniem zawodu adwokackiego". Szczególne ułatwienie stanowiłaby możliwość udzielenia adwokatowi prokury samoistnej. Trudno bowiem uzasadnić w dzisiejszych realiach rynkowych, dlaczego adwokat, dysponujący rozległą i rzetelną wiedzą prawniczą, nie mógłby reprezentować spółek, gdy w znacznej mierze sprowadza się to do dokonywania czynności cywilnoprawnych (vide: art. 201 § 1 k.s.h., art. 205 k.s.h., art. 368 § 1 k.s.h., art. 373 k.s.h.). Adwokackie rozeznanie i doświadczenie chroniłoby także same spółki, przyczyniając się do podnoszenia standardów w biznesie.

Wobec postępującej rywalizacji na rynku odszkodowań należy zastanowić się nad możliwością tworzenia adwokackich spółek kapitałowych, konkurujących na tym rynku z przedsiębiorstwami odszkodowawczymi i windykacyjnymi. Taka działalność prowadzona byłaby we współpracy z lokalnymi adwokatami. Zgodnie z art. 10 ustawy– Prawo o adwokaturze, Naczelna Rada Adwokacka oraz izby adwokackie mają osobowość prawną, a więc przysługuje im zdolność do czynności prawnych. Taka działalność nie wydaje się sprzeczna z art. 1 ustawy – Prawo o adwokaturze, jak również z treścią § 9 ust. 2 lit. b) czy też § 23d kodeksu etyki adwokackiej, zakazujących adwokatowi podejmowania się zawodowo pośrednictwa przy transakcjach handlowych i pobierania wynagrodzenia za przekazywanie klientów. Spółki takie tworzone byłyby w obszarach właściwości poszczególnych izb adwokackich. Oprócz działalności windykacyjnej i odszkodowawczej, zajmowałyby się monitorowaniem rynku odszkodowań i windykacji. Zarazem, spółki prowadziłyby działalność edukacyjną i stymulowały popyt na usługi adwokackie.

Nie tylko w sali rozpraw

Szczególnie bliskie są mi alternatywne metody rozwiązywania sporów. Szacunkowo, w 2015 r. w arbitrażu rozstrzygnięto w Polsce ok. 1000 spraw („Rz" z 22 lipca 2016, „Czy warto promować polski arbitraż?"). Co do rozwoju arbitrażu handlowego w Polsce, konieczne są zmiany przepisów prawa umożliwiające rozstrzyganie w arbitrażu sporów korporacyjnych, w szczególności dotyczących zaskarżania uchwał organów spółek prawa handlowego. Sekcja Arbitrażu i Mediacji przy ORA w Warszawie planuje podjąć działania zmierzające do rewizji przepisów w tym pożądanym kierunku. Sekcja pozostaje w stałym kontakcie z największymi polskimi stałymi sądami polubownymi, które również zmierzają do umożliwienia rozstrzygania sporów korporacyjnych w arbitrażu.

Równie istotne jest zaangażowanie adwokatów w alternatywne metody rozstrzygania sporów. Niezbędne jest stworzenie nowoczesnego portalu ADR-owego adwokatury z wyszczególnieniem arbitrażu i mediacji, w tym zawierającego wszystkie informacje o Sądzie Polubownym Adwokatury Polskiej. Powinno zapewnić to również rozwój adwokackiego stałego sądu arbitrażowego. Trzeba mieć na względzie, że równolegle trwają prace legislacyjne nad rządowym projektem ustawy o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich. 26 września 2016 r. ustawę przekazano Prezydentowi RP i Marszałkowi Senatu RP. Projekt zakłada prowadzenie działalności w tym zakresie przez tzw. podmioty uprawnione. Taką działalność powinna również prowadzić adwokatura, z wykorzystaniem środków, które finalnie zostaną uwzględnione w ustawie. W projekt zaangażowani byliby adwokaci chcący mediować w sprawach konsumenckich, którzy – zgodnie z założeniem projektu – byliby wpisani na listę mediatorów.

Nie należy zapominać, iż adwokatura dysponuje znakomitą strukturą w postaci Centrum Mediacyjnego przy Naczelnej Radzie Adwokackiej. Dobrowolny charakter mediacji nie koliduje z zauważalną tendencją do nakłaniania przez sądy stron do prowadzenia postępowań mediacyjnych. Sprzyja też temu nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie 1 stycznia 2016 r. Ważna jest także organizacja szkoleń z arbitrażu i mediacji. Prowadzone regularnie w poszczególnych izbach (choćby przy wykorzystaniu tworzących się sekcji tematycznych), mogłyby spotęgować zainteresowanie mediacją wśród adwokatów, ale także wykreować wizerunek adwokatury jako podmiotu sprzyjającego polubownemu rozstrzyganiu sporów. Kwestia ta jest szczególnie doniosła, zważywszy, iż w postępowaniu cywilnym informacja o podjęciu prób polubownego rozwiązania sporu jest wymogiem formalnym pozwu.

Możliwe jest również wykorzystanie dotychczas działających struktur np. w postaci Komisji ds. Arbitrażu przy NRA czy Centrum Mediacyjnego przy NRA w celu utworzenia, wzorem wiodących ośrodków akademickich, Centrum ADR przy Naczelnej Radzie Adwokackiej. Potrzebna jest, przede wszystkim, bogato wyposażona biblioteka, z której zasobów mogliby korzystać wszyscy zainteresowani tematyką arbitrażu i mediacji (w szczególności praktycy, ale i studenci czy doktoranci). Brakuje bowiem takiej literatury w bibliotekach państwowych, w tym uniwersyteckich. Centrum monitorowałoby także zmiany w prawie arbitrażowym czy prowadziło badania prawnoporównawcze w ADR.

Należy nawiązać współpracę z największymi stałymi sądami polubownymi i organizacjami mediacyjnymi (polskimi czy zagranicznymi). Dobrym przykładem niech będzie konferencja „Arbitraż – wyzwania i szanse", zorganizowana m.in. przez Sekcję Prawa Arbitrażu i Mediacji przy ORA Warszawa we współpracy z Sądem Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej oraz Sądem Arbitrażowym Lewiatan. W znacznej mierze bowiem to adwokaci są wpisani na listy arbitrów rekomendowanych przez stałe sądy polubowne, podobnie jak prowadzą działalność mediacyjną. W razie gdyby rozwój Sądu Polubownego Adwokatury Polskiej, pomimo podejmowanych wysiłków, nie osiągnął odpowiedniej dynamiki, konieczne jest prowadzenie przez adwokaturę rejestru adwokatów (choćby jako dodatkowej funkcji wspomnianego portalu), który są wpisani na listy arbitrów rekomendowanych i mediatorów. Sam zaś byt wspomnianego sądu należałoby wtedy poważnie rozważyć.

Można by także informować o sukcesach arbitrażowych adwokatów - pełnomocników bądź arbitrów (z zachowaniem poufności arbitrażu, rzecz jasna). Adwokaci powinni także szeroko komentować w mediach spory arbitrażowe, których stroną jest państwo. Informacje o takich postępowaniach są bowiem szerzej znane opinii publicznej, a niekiedy spór taki jest transmitowany (np. sprawa Vattenfall przeciwko Niemcom).

Adwokatura powinna nawiązać również kontakt z akademickimi ośrodkami, stowarzyszeniami czy fundacjami, zajmującymi się krzewieniem idei alternatywnego rozstrzygania sporów. Powinna również organizować własne konkursy arbitrażowo-mediacyjne. Można też ufundować stypendia dla najzdolniejszych studentów/doktorantów, zajmujących się tematyką ADR (np. w postaci fundowania stypendystom pobytu w zagranicznych organizacjach arbitrażowych, czy uznanych ośrodkach akademickich).

Powyższe działania nie wyczerpują, z pewnością, wszystkich możliwych pól zagospodarowania adwokatury. Niemniej pozwolą na ukazanie środowiska adwokackiego jako lidera dyskursu merytorycznego w działalności prawotwórczej i prawniczej.

Autor jest adwokatem, partnerem w KML Legal Szmid Sander Wydra Adwokaci i Radcowie Prawni sp. p., kandydatem do Naczelnej Rady Adwokackiej

Obrony w sprawach karnych to ważny, lecz tylko jeden z segmentów palestry. Znika z pola widzenia działalność adwokatów w obsłudze fuzji i przejęć, prowadzenia skomplikowanych arbitraży gospodarczych, doradztwa w zakresie prawa energetycznego, które to sfery mają być zarezerwowane dla zaprzyjaźnionego samorządu radców prawnych. Zgodnie z art. 1 ustawy–Prawo o adwokaturze powołana jest ona do udzielania pomocy prawnej, współdziałania w ochronie praw i wolności obywatelskich oraz w kształtowaniu i stosowaniu prawa. Trzeba mieć na względzie, że adwokaci niezmiennie dbają o standardy poszanowania praw i wolności obywatelskich. Wspierają organizacje pozarządowe, pracują w komisjach afiliowanych przy organach adwokatury, biorą udział w misjach zagranicznych. Emanacją dbałości o standardy ochrony praw jest codzienne świadczenie pomocy prawnej z urzędu czy ogólnopolskie akcje pro bono (w zdecydowanie zbyt dużym wymiarze, zob. „Adwokat w trendy abonamencie", „Rz" z 5 października 2016). Nie ustaje dyskusja nad zmianą takiego odbioru adwokatury w świadomości społecznej. Istotnie, zachodzi potrzeba silniejszego zaakcentowania aktualnej obecności adwokatury w pewnych dostępnych już segmentach. Podobnie, powinna świadczyć swe usługi i wykonywać zawód w formach dotychczas dla niej niezastrzeżonych. Tego bowiem wymaga stale zmieniający się rynek i rzeczywistość gospodarcza.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego