Mistrzem Finałów ATP został siódmy raz Novak Djoković

Wielkość Novaka zdecydowanie przeważyła nad marzeniami Jannika. 54. finał Masters Djoković – Sinner zakończył się zwycięstwem Serba 6:3, 6:3. Turniej deblowy wygrała, także jak rok temu, para amerykańsko-brytyjska Rajeev Ram i Joe Salisbury.

Publikacja: 19.11.2023 20:38

Mistrzem Finałów ATP został siódmy raz Novak Djoković

Foto: AFP

Nie było w ostatnim meczu turnieju w Turynie emocji ze świetnego grupowego spotkania przyszłych finalistów. Był doskonały, pewny tenis 36-letniego mistrza i paraliżujące swobodę gry napięcie młodszego o 14 lat pretendenta. Jedyny moment, w którym najbardziej wierzący we Włocha kibice mogli dostrzec cień nadziei pojawił się w drugim secie, przy prowadzeniu 6:3, 3:2 serwował Novak i przegrywał 15-40.

Te dwie piłki na wyrównanie Sinner jednak przegrał, przegrał kolejne i po kilku próbach przezwyciężenia także własnej słabości, nie tylko doskonałości rywala, przegrał finał, do którego, to jeden z paradoksów sportu, dostał się m. in. dlatego, że Jannik niczego nie kalkulował grając w grupie decydujące spotkanie z Holgerem Rune i wygrywając je, przeciągnął Novaka do półfinału. 

Kiedy przyszło do gry o najwyższe cele, jeszcze raz okazało się, że Djoković potrafi obezwładnić przeciwnika jak nikt inny, że nie boi się młodszych, fizycznie silniejszych, albo lepiej serwujących. Wygrał tak naprawdę bez większych trudności. Wszystko robił lepiej (może poza smeczami), bardziej efektywnie, celniej i szybciej. 

Wygrał siódmy z dziewięciu finałów Masters (poprzednie zwycięstwa zaczął w 2008 roku, potem był najlepszy w latach 2010-2011, 2014-2015 i 2022). Od poniedziałku będzie numerem 1 światowego tenisa już 400. tydzień. Trudno zaprzeczyć, że zobaczymy zapewne kolejne tygodnie jego panowania, bo, jak mówił w Turynie: – Skoro chce mi się i daję radę, to czemu nie…

Miał też dodatkową motywację. Ten finał obejrzały jego dzieci, Stefan i Tara. – Od zawsze chciałem wystąpić przed nimi, od chwili, gdy zaczęły pojmować, o co chodzi w tenisie. Jestem zachwycony będąc ojcem tej dwójki cudownych aniołów. Bez wątpienia dają mi moc – mówił w pierwszych wywiadach.

Finał deblowy również był względnie krótki, w niespełna 70 minut wygrali obrońcy tytułu Rajeev Ram i Joe Salisbury, zwyciężając Marcela Granollersa i Horacio Zeballosa 6:3, 6:4. Wzięli w Turynie wszystko – pięć wygranych spotkań dało im stosowny puchar, punkty rankingowe i najwyższą deblową wygraną w kronikach Masters – 943 650 dolarów (na parę). Specjaliści od US Open (trzy tytuły w latach 2021-2023), w tym roku wygrali jeszcze w Wiedniu i Lyonie. Zakończą sezon jako trzeci debel świata. 

Rozgrywki ATP Tour formalnie miały w Turynie wielkie podsumowanie, ale nie do końca, bowiem  od 28 listopada do 2 grudnia kibiców czeka jeszcze w Jeddah (Arabia Saudyjska) turniej najlepszej ósemki tenisistów do 21 lat – Next Gen ATP Finals. 

Niektórzy z uczestników Masters zagrają ponadto w finałach rozgrywek ITF o Puchar Davisa (21-26 listopada w Maladze). Na liście zgłoszeń są obaj finaliści z Turynu oraz debliści Matthew Ebden, Wesley Koolhof, Neal Skupski i mistrz Joe Salisbury.

Nowy sezon ATP rozpoczną turnieje w Brisbane (start w Sylwestra) i Hongkongu, początek w Nowy Rok. 

ATP Finals 2023

Turniej singlowy – finał: N. Djoković (Serbia, 1) – J. Sinner (Włochy, 4) 6:3, 6:3.

Turniej deblowy – finał: R. Ram/J. Salisbury (USA, W. Brytania, 6) – M. Granollers/H. Zeballos (Hiszpania, Argentyna, 5) 6:3, 6:4. 

Nie było w ostatnim meczu turnieju w Turynie emocji ze świetnego grupowego spotkania przyszłych finalistów. Był doskonały, pewny tenis 36-letniego mistrza i paraliżujące swobodę gry napięcie młodszego o 14 lat pretendenta. Jedyny moment, w którym najbardziej wierzący we Włocha kibice mogli dostrzec cień nadziei pojawił się w drugim secie, przy prowadzeniu 6:3, 3:2 serwował Novak i przegrywał 15-40.

Te dwie piłki na wyrównanie Sinner jednak przegrał, przegrał kolejne i po kilku próbach przezwyciężenia także własnej słabości, nie tylko doskonałości rywala, przegrał finał, do którego, to jeden z paradoksów sportu, dostał się m. in. dlatego, że Jannik niczego nie kalkulował grając w grupie decydujące spotkanie z Holgerem Rune i wygrywając je, przeciągnął Novaka do półfinału. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
To będzie Rafael Nadal. Hubert Hurkacz zagra z legendą
Tenis
Wiadomo kiedy i z kim zagra Iga Świątek. Polski czwartek w Rzymie
Tenis
Iga Świątek powalczy w Rzymie. Z Aryną Sabalenką spotka się dopiero w finale?
Tenis
Dobre losowanie Igi Świątek w Rzymie. A Hubert Hurkacz? Może zagrać z legendą
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Tenis
Madryt: Iga Świątek wygrala 20. turniej w karierze. Na to zwycięstwo czekała bardzo długo