Czy dochód gwarantowany to nowy pomysł na państwo opiekuńcze?

Stała „pensja” od państwa? Dla każdego, niezależnie od tego ile zarabia i czy w ogóle pracuje. Nad takim świadczeniem w swoim ostatnim raporcie zastanawia się Polski Instytut Ekonomiczny. I wylicza kwotę – 1200 zł dla dorosłego Polaka i 600 zł na dziecko. Choć pomysł nie jest nowy i testowano go już w wielu miejscach na świecie, znów wzbudza dyskusję, czy taka pomoc nie będzie zachętą do porzucenia pracy. O tym, czy takie rozwiązanie może zastąpić świadczenia socjalne oraz czy nas na nie stać, mówią dr Paula Kukołowicz, analityczka PIE, współautorka raportu o bezwarunkowym dochodzie podstawowym, Krzysztof Adam Kowalczyk, szef działu ekonomicznego „Rzeczpospolitej” i Zuzanna Dąbrowska, dziennikarka działu krajowego „Rzeczpospolitej”.

Aktualizacja: 18.02.2021 12:02 Publikacja: 18.02.2021 11:55

Czy dochód gwarantowany to nowy pomysł na państwo opiekuńcze?

Foto: Adobe Stock

– Debata o bezwarunkowym dochodzie podstawowym odsyła nas do bezpieczeństwa socjalnego obywateli – mówi dr Paula Kukołowicz. Dr Kukołowicz tłumaczy, że wiele danych wskazuje na silne procesy depopulacyjne w różnych regionach Polski, zwłaszcza obszarów na wschodzie kraju, gdzie osoby starsze są pozostawione same sobie.

– Coraz rzadziej możemy liczyć na to, że w sytuacji niezdolności do pracy w wieku emerytalnym, to dzieci czy wnuki nam pomogą – dodaje. Zdaniem badaczki kolejne pokolenia nie będą mogły liczyć na świadczenia, które w przyszłości pomogą im przetrwać. Sprzyjają temu niestabilne zatrudnienie, brak umów o pracę i nieopłacanie składek socjalnych.

Na zmiany na rynku pracy wskazuje też Krzysztof Adam Kowalczyk. Ogromny postęp technologiczny i galopująca robotyzacja sprawiają, że pracy jest mniej, a bezpieczne etaty odchodzą w zapomnienie.

– Zamiast rozdawać wszystkim po równo, lepiej podzielić się pracą. Z biegiem lat tydzień pracy będzie coraz krótszy. Będziemy mieli coraz więcej czasu i będzie coraz więcej miejsc, które będą skierowane na zagospodarowanie tego czasu – tłumaczy.

– Chodzi o to, żeby płacić za możliwość wyboru – mówi Zuzanna Dąbrowska. A na obawy, że podstawowy dochód gwarantowany, zwiększy liczbę osób porzucających pracę, odpowiada, że świadczenie może pomóc tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. – Osoby zajmujące się niepełnosprawnym dzieckiem lub wypalone zawodowo mogłyby pozwolić sobie na godne życie – dodaje.

– Debata o bezwarunkowym dochodzie podstawowym odsyła nas do bezpieczeństwa socjalnego obywateli – mówi dr Paula Kukołowicz. Dr Kukołowicz tłumaczy, że wiele danych wskazuje na silne procesy depopulacyjne w różnych regionach Polski, zwłaszcza obszarów na wschodzie kraju, gdzie osoby starsze są pozostawione same sobie.

– Coraz rzadziej możemy liczyć na to, że w sytuacji niezdolności do pracy w wieku emerytalnym, to dzieci czy wnuki nam pomogą – dodaje. Zdaniem badaczki kolejne pokolenia nie będą mogły liczyć na świadczenia, które w przyszłości pomogą im przetrwać. Sprzyjają temu niestabilne zatrudnienie, brak umów o pracę i nieopłacanie składek socjalnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Jaka pogoda będzie w majówkę? IMGW: Najpierw słońce, później deszcz
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nadal chcą Unii Europejskiej. Większość przeciw wprowadzeniu euro
Społeczeństwo
Warszawa wraca do zakazu sprzedaży alkoholu. Czy urząd miasta go przeforsuje?
Społeczeństwo
Polaków jest coraz mniej. GUS podał nowe dane
Społeczeństwo
Czy 20 lat członkostwa w Unii dało pozytywne skutki? Polacy są podzieleni
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO